-
Zawartość
639 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez inka2001
-
-
- Co tutaj robisz jeżeli mogę spytać? - Powiedziała i tupnęła kopytkiem.
-
Nie radzę go denerwować. Lubisz zwierzęta?
-
Podmieńce się boją zwykłego jednorożca?
Galaktyka zamarła ze strachu.
-
- Dobrze! - Powiedziała i wbiegła do swojej komnaty. Wyjęła magią książkę i zaczęła ją czytać.
-
Przestraszona uciekła do domu.
- Dlaczego ją wszędzie widzę?! - Krzyknęła.
-
Susan szukała nadal tych głupich pieczarek.
W końcu wróciła.
- Nic nie znalazłam! - Powiedziała.
-
Skąd masz taki talent do wyścigów?
Taka się urodziłam. Dowiodłam jednak, że dzięki ciężkiej pracy można zdziałać wiele.
-
Śmierć odwrócił się i powiedział do niej
- Powiem 2 głosami do ciebie.
Śmierć nabrał powietrza
- TO JEST MÓJ PRAWDZIWY GŁOS.
Śmierć znowu nabrał powietrza
- A to jest ten którego używam żebyście się mnie nie bali.
Śmierć podszedł bliżej i powiedział do Ruffian
- Ja nigdy nie krzyczę.
Śmierć się uśmiechnął i poszedł szukać Susan, bo długo jej nie widział.
Tymczasem Susan próbowała zapomnieć o Ruffian. Nie lubiła jej
Ruffian pobiegła szukać jedzenia.
-
Śmierć powiedział
- Mam zasady. Nie mogę nikogo atakować. Nie mogę straszyć, mogę tylko rozmawiać.
Śmierć podszedł do Luny i zapytał się
- Co tam?
Ale wtedy miałam wrażenie jakbyś krzyczał. - Powiedziała z żalem.
-
Lubisz Susan?
Trochę, ponieważ zrzędzi.
-
Jak nazywa się twój najlepszy przyjaciel/przyjaciółka?
Śmierć.
Lubisz kaczki?
Tak, bardzo.
-
Wyszła z domu do koleżanki.
-
Śmierć się pożegnał z odchodzącym trollem. Troll nie miał nic do roboty więc odszedł. Śmierć się odwrócił i spojrzał na strachliwą Ruffian
- Następnym razem przyjrzyj się dokładniej. Ja nie mogę cię bronić w każdej sytuacji.
Tymczasem Susan chodziła po lesie w poszukiwaniu pieczarek.
- A dlaczego? - Spytała Śmierci.
-
Jakie jest twoje ulubione danie?
Kanapka z koniczyną i stokrotką.
-
Wzięła miskę i nasypała karmy.
-
Chcesz jeść? - spytała.
-
Postanowiła nie pokazywać się i nie wychodzić z domu( przez kilka dni).
-
A co lubisz robić?
-
To wszystko wyjaśnia... jesteś zakochana? (bez urazy)
Co?! Może!
-
Golem odpowiedział smętnym, skamieniałym głosem
- Ta panienka mnie obudziła i się mnie przestraszyła, a do tego nadepnąłem jej na kopytko. Więc chciałem za to przeprosić.
Śmierć odparł
Aha tylko pamiętaj. Uważaj pod nogi.
Śmierć przesunął się ujawniając skuloną Ruffian. Golem do niej podszedł i powiedział
- Przepraszam że cię przestraszyłem panienko i że nadepnąłem ci na kopytko. W tym wieku nic się już nie widzi
Golem wyciagnął rękę na przeprosiny.
Ruffian podała mu kopytko, lecz za chwilę schowała się za Śmiercią.
-
Czyli po prostu lubisz takich ogierów ?
Tak, ale Śmierć jest wyjątkowy.
-
Śmierć tylko wziął Ruff na ramię i postawił za sobą i powiedział
- Uspokój się golemy nic ci nie zrobią. Nie mogą nikogo zjeść, bo zazwyczaj jedzą kamienie.
Śmierć odwrócił się i powiedział przyjaźnie
- Co cię tu sprowadza Abrahamie?
Ruffian skuliła sie ze strachu i zamknęła oczy.
-
Dlaczego tak bardzo lubisz Śmierć?
Ponieważ jest miły, pogodny i zauważyłam w nim coś takiego, co mi się u niego podoba.
-
Ona myśli o tym tak, jak on. Kazała spytać jak się czuje?
[ZAKOŃCZONE]W_objęciach_Chrysalis: Pomoc nadchodzi! (by inka2001)
w Nightmare
Napisano
- Ale czemu? Jak się tu znalazłeś? - Spytała spokojnie.