Skocz do zawartości

inka2001

Brony
  • Zawartość

    639
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez inka2001

  1. Śmierć odwrócił się i powiedział do niej

    - Powiem 2 głosami do ciebie.

    Śmierć nabrał powietrza

    - TO JEST MÓJ PRAWDZIWY GŁOS.

    Śmierć znowu nabrał powietrza

    - A to jest ten którego używam żebyście się mnie nie bali.

    Śmierć podszedł bliżej i powiedział do Ruffian

    - Ja nigdy nie krzyczę.

    Śmierć się uśmiechnął i poszedł szukać Susan, bo długo jej nie widział.

    Tymczasem Susan próbowała zapomnieć o Ruffian. Nie lubiła jej

    Ruffian pobiegła szukać jedzenia.

  2. Śmierć się pożegnał z odchodzącym trollem. Troll nie miał nic do roboty więc odszedł. Śmierć się odwrócił i spojrzał na strachliwą Ruffian

    - Następnym razem przyjrzyj się dokładniej. Ja nie mogę cię bronić w każdej sytuacji.

    Tymczasem Susan chodziła po lesie w poszukiwaniu pieczarek.

    - A dlaczego? - Spytała Śmierci.

  3. Golem odpowiedział smętnym, skamieniałym głosem

    - Ta panienka mnie obudziła i się mnie przestraszyła, a do tego nadepnąłem jej na kopytko. Więc chciałem za to przeprosić.

    Śmierć odparł

    Aha tylko pamiętaj. Uważaj pod nogi.

    Śmierć przesunął się ujawniając skuloną Ruffian. Golem do niej podszedł i powiedział

    - Przepraszam że cię przestraszyłem panienko i że nadepnąłem ci na kopytko. W tym wieku nic się już nie widzi

    Golem wyciagnął rękę na przeprosiny.

    Ruffian podała mu kopytko, lecz za chwilę schowała się za Śmiercią.

  4. Śmierć tylko wziął Ruff na ramię i postawił za sobą i powiedział

    - Uspokój się golemy nic ci nie zrobią. Nie mogą nikogo zjeść, bo zazwyczaj jedzą kamienie.

    Śmierć odwrócił się i powiedział przyjaźnie

    - Co cię tu sprowadza Abrahamie?

    Ruffian skuliła sie ze strachu i zamknęła oczy.

×
×
  • Utwórz nowe...