Skocz do zawartości

inka2001

Brony
  • Zawartość

    639
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez inka2001

  1. Śmierć już chciał ją złapać za kark, ale się uspokoił. Powiedział do niej dosyć miłym tonem co oznaczało że jest bardzo zdenerwowany

    - Ruffian słuchaj. W razie zagrożenia nieważne jakiego powinnaś i nieważne że będziesz na mnie obrażona powinnaś słuchać mnie lub księżniczki. Następnym razem możesz zginąć i nikt cię nie uratuje i nie trafisz do mojego domu tylko do studni dusz. A wierz mi tam jest bardzo niemiło i strasznie.

    - Mam rozumieć że nie chciałeś tego robić celowo? Ale skojarzyły mi się twoje słowa ze słowami innych klaczy i przyjaciół i wyszło na to że.... - Posmutniała.

    - Nikt mnie nie lubi. - Dokończyła i westchnęła.

  2. Śmierć popatrzył chwilę w ogień. Ogień jakby odwzajemniał wzrokiem jego spojrzenie. Śmierć zauważył że już przestały rozmawiać i podszedł do Ruffian. Spojrzał na nią nadal nieprzyjemnym spojrzeniem. Powiedział do Cedence

    - To był ostatni raz kiedy ją uratowałem. Następnym razem będziesz musiała radzić sobie sama.

    Śmierć spojrzał się na Ruffian, powiedział do niej dosyć miłym tonem

    - Chodź musimy porozmawiać.

    - Powinieneś uważać ze słowami. Nie lubię słowa popraw.

  3. Śmierć uśmiechnął się i spojrzał na Ruffian.

    - Ta klepsydra to jest twój skarb, to jest twoje życie, więc nie powinno opuszczać tego pokoju

    Śmierć wskazał wielki złote drzwi.

    - A teraz wracamy do normalnego świata. Nie możecie tu przebywać.

    Śmierć tupnął i pojawili się koło obozu.

    - A teraz porozmawiajcie sobie. Ja porozmawiam z tobą później Ruff, bo ja mam teraz coś innego do zrobienia.

    Śmierć pędem pobiegł w stronę obozowiska zobaczyć jak się urządzili

    Księżniczka rozmawiała z Ruff, a gdy skończyły były uśmiechnięte.

×
×
  • Utwórz nowe...