Skocz do zawartości

SolarIsEpic

Brony
  • Zawartość

    644
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez SolarIsEpic

  1. Jako Cheese powinien mieć głos Lewandowskiego. Nie wyobrażam sobie innego aktora do tej postaci. Już podkłada głos Snipsowi, więc, może się uda. 

    Pewnie się okaże że głos Cheesowi będzie podkładał Pazura :oops:

    Skąd ja biorę takie pomysły?

  2. Szczerze też o tym myślałem jakiś czas po odcinku (a informacją się nie podzieliłem  bo zapominałem, nie chciało mi się i tak dalej)

     

    Co do logiki- ten serial nie ma zbyt wiele logiki ale jeśli chcemy to wytłumaczyć, to możemy pomyśleć że tak: ten cień pojawił się na koniec odcinka, możliwe że kiedy on wchodził do zamku to Mane6 wychodziło, kto wie możę cały sezon kanpił się w zamku i czytał co w Equestrii grało kiedy go uwięzili na tysiąc lat

  3. MT po wylądowaniu nieco się wygimnastykował, po czym zaczął się zastanawiać

     

    <Hmm...powinienem chyba trochę poćwiczyć,ten mechanizm jest ciężkawy, ale sadzę że nie potrzebuje dużo, tylko drobne wzmocnienie pleców...uff, no nic cza się poświęcić dla nauki>

     

    Jednorożec spuścił głowę po czym, bez zbytniego entuzjazmu wrócił do pracowni gdzie zamierzał trochę poćwiczyć a przy okazji znaleźć coś czym mógłby obić te części mechanizmu stykające się z jego ciałem, żeby skrzydła nie były nieznośne w upalny dzień

  4. - A, dla biblioteki [*], coś nie widzę by ktoś się do niej przywiązał.

    Włąśnie! W tym natłoku epickości coś przeoczyłem.

     

    Tirek ty małpo-koniu niewyżyty! Niszcz se Equesgtrie i wysysaj magie ale wara mi od książek! :rapidash2:

    Teraz troche żałuje że RP (Rainbow Power) nie zlała go bardziej.

     

    A teraz by tradycji stało sie za dość: Requiescat in Pace Biblioteko :octavia:

     
    • +1 1
  5. Hym... Mnie tylko ciekawi ile w Equestrii jest jeszcze takich "Złych" co zostali dawno temu uwięzieni i się uwalniają, zaś Celestia zaczyna o nich gadać jakby to byli Niszczyciele Światów i w ogóle apokalipsa. Była Nightmare Moon uwięziona na Księżycu, był Sombra uwięziony gdzieś na północy, był Discord uwięziony w kamiennej postaci i teraz Tirek uwięziony w Tartarosie :P Może Celestia powinna zrobić listę innych kandydatów i przygotować plan obrony przed każdym z nich ? A nie później budzić się w ręką w nocniku ? :P

    Uno- z kopytem w nocniku jeśli można

     

    Duo- Racja, to się zaczyna robić dziwne Luna- tysiąc lat na księżycu, Discord- tysiąc lat w kamieniu, Sombra- tysiąc lat w lodzie, Tirek- (liczba nie została podana ale można się domyślać) tysiąc lat w Tartarze. To jakaś mania! Zaraz Celestia wyskoczy z tyranem uwięzionym na tysiąc lat wy wychodku, złym alicornem ogierem uwięzionym na tysiąc lat

    pod Ponyville oraz z Epickim potworem uwięzionym na tysiąc lat w słoiku po marmoladzie.

     

    Celestio o co kaman!?

  6. Ja wole odcinki MLP nazywać od tych dobrych i od tych mniej dobrych ale niech będzie napisze moje zdanie-

    Najleprze odcinki:

    "Pinkie Pride"- Pinkie, Cheese, kurczak, chaos, epickość

    "Power Ponies"- uwielbiam takie motywy superbohaterskie

    Ten odcinek z niebieskim Discordem (nie pamiętam tytułu)- bo Discord!

    Oraz odcinek finałowy- bo wręcz parowałem od epickości

     

    Nagorsze odcinki:

    Hmm...chyba "Inspiration Manifestation"- nie potrafie dokładnie wskazać palcem co mi się nie podobało ale po zakończeniu oglądania nie krzyczałem w myślach "Ta bajka jest zbyt epicka" więc coś tu nie grało

  7. Też tak sądze, te oceny liczbowe są...hmm EPICKIE! Ale pewnie wielu odcinek się podobał z dwóch powodów: Epicko zły czarny charakter plus epickość wybuchy, koks, Dargonball anime, wybuchy, magia, power... wspominałem o wybuchach?

     

    (A tak na marginesie- Tirek mi Warrunnera przypomina troche również z gęby, no i rogi, nie każdy centaur je ma [a tak na marginalnym marginesie, Tirek to taki małpi centaur, widocznie małpa jest najbardziej człowiekowa w tym unifersum])

  8.  Ogólnikowo postać jest dobra, bardzo dobra. O ile z wyglądu wpierw przypominał mi tego małpiszona z Króla Lwa (zresztą, nie tylko mi), to jego późniejsza forma kojarzyła mi się a Axem, herosem z Doty 2. ..

     

    Mi to się bardziej kojarzy  Centaurem Warrunnerem że tak się znowu doczepie do czegoś

  9. Przecież mamy tu połączone siły twórczyni atomówek i producentów transformers. Mieszanka wybuchowa. Osobiscie uważam że nie było lepszego momentu na ukazanie OP walki w tym show. W

     

    W mojej głowie pojawił się wielki fajerwerkowi napis "Michael Bay"

     

    Ale nie tylko to chciałem napisać, chciałem również dodać że jak na to patrze to napisałem mało o odcinku ale ta EPICKOŚĆ sprawiła że mj mózg nie chce wytworzyć nic bardziej normalnego (tylko dwa pierwsze punkty nie wymagały o de mnie większego zastanowienia co mi się podobało w odcinku)

     

    A teraz tylko poczekać aż ze mnie uleci trochę EPICKOŚCI żebym znów mógł normalnie myśleć

    • +1 1
  10. Odcinek był więc chciałem o nim coś napisać, jest tego sporo ale zacznijmy od początku (jak to ja wypisze wszystkie plusy odcinka, na co komu psujące radość minusy?)-

     

    1.Tirek- chyba pierwszy i jak na razie jedyny najbardziej zły gościu w tej bajce, on nie chciał wywrócić Equestrii do góry nogami, nie chciał wyżywić swojego ludu, nie chciał zawładnąć pastelową krainą ani żadnym królestwem on chciał Zniszczyć Equestrie, po za tym gość wysysa magie, jest koksem i jest big evil, i wybaczcie że to powiem jest leprzy od Discorda, oczywiście nie ma jego zabawowości ale jest bardziej niecny, bardziej dwulicowy i inne negatywna "bardziej"

     

    2.Theee Final Battle!- to była bitwa rodem z Dragonbala! Nieważne że może jak na standardy bajki  była zbyt brutalna, była EPICKA!

     

    3.Rola reszty Mane6 w zamku Twi, już niech nikt nie marudzi że Twily jest ważniejsza. Każda dostała stołek (plus Spike) więc cisza na sali. 

     

    4.Discord jak zawsze niszczy system ale przy tym odcinku sprawił że trochę nabrał bycia złym wy mych oczach to jak złamał serce Fluttershy swoją zdradą i sama zdrada sprawiły że miałem ochotę mu solidnie walnąć z baseballa (nieważne że zamieniłby go w bukiet kwiatowy!)

     

    Tak więc odcinek ma u mnie duży plus, dostaliśmy nowego fajnego antagonistę, zamek, trony i EPICKOŚĆ!

     

    No to tyle, sezon się skończył czas zająć się czymś pożytecznym i dożyć do kolejnego sezonu, niech pogoda będzie ładna a serial nigdy się nie kończył.

     

    Organizujemy Party! :pbtt::pbat::pbft::pbrt::pbpt::discord2:

    • +1 3
  11. Zanim przejdę to KP chciałbym podziękować...za pomysł najlepszej sesji EVER! (nie nie podlizuje się po prostu uwielbiam superbohaterów)

     

    Imię: Blue Screen alias Tetrix

     

    Gatunek/rasa kucyka: Kucyk ziemski

     

    Płeć: Ogier

     

    Wygląd: 20 lat, jasno błękitna maść, czerwona grzywa oraz żółte oczy, brak znaków szczególnych. Znaczek przedstawia czerwono-niebieskiego kucyka z pikseli. Ubrany jest w niebieski kombinezon z pochyłym zółtym OF na klatce piersiowej wyglądającej jak elektryczność, na kopytach ma granatowe buty i pas oraz nosi hełm z wizjerem tego samego koloru, cały kostium zakrywa prawie każdą część ciała ogiera poza ustami (i nosem) oraz grzywą (przez hełm widoczną tylko na karku) i ogonem których niektóre włosy stają się błękitne kiedy korzysta ze swojej mocy

     

    Charakter: bardzo przyjacielski, czasem nieco postrzelony kucyk, niekiedy za dużo gada na jakiś temat, roztrzepany oraz niekiedy lekkomyślny no i suchary, gdyby miał rękawy stąd by nimi sypał, zdarza mu się powiedzieć za dużo albo palnąć jakieś głupstwo ale jest lojalny oraz szczery (aż do bólu)/  (Czyli pomijając "niekiedy lekkomyślny" cały ja)

     

    Supermoce i wyposażenie: substancja w jego krwi pozwala mu tworzyć różne rzeczy z tak zwanych "odłamków", jednak liczba rzeczy które może stworzyć jest ograniczona, jednak głównym ograniczeniem jest ilość "odłamków" których jest za mało by tworzyć z nich większe konstrukcje, same "odłamki" są niezniszczalne ale trwałość stworzonych rzeczy zależy od wytrzymałości oraz siły korzystającego z konstrukcji (Przykład: nawet jeśli jakiś jednorożec stworzy pole siłowe to od uderzeń pole może się rozsypać przez wysiłek jakiego jednorożec musi użyć do utrzymania pola, w tym wypadku jest podobnie). Najczęściej tworzone konstrukcje- miecz,tarcza, blaster na kopytny, cztery mini silniczki na kopyta do poruszania się (są za słabe by Tetrix mógł latać ale używa ich do skoków) .

    Ponad to jest wyposażony w parę przydatnych wynalazków swojego wspólnika Profesora B. są to- hełm wyposażony w lornetkę i latarkę (inne funkcje na razie nie zostały wprowadzone), pas który na komendę Tetrix'a tworzy pole ochronne które jednak podczas ataków wroga szybko się przegrzewa i samo wyłącza ale daje parę cennych sekund na ogarnięcie sytuacji,  buto-rękawice (bo nosi je i na przednich i na tylnych kopytach) które są głównie dla szpanu ale również sprawiają że broń stworzona z "odłamków" nie uwiera go tak bardzo jakby miała go uwierać.

     

    Historia: Blue Screen był dość nieokrzesanym i często roztrzepany, raczej nie znał słów takich jak "odpowiedzialność" czy "obowiązek", swój czas wolny spędzał zawsze w salonie gier gdzie już w wieku dziesięciu lat miał największy wynik w "Najtrudniejszej grze świata" (tak zdobył swój znaczek).

     

    Jednak pewnego dnia przyszedł do niego list z firmy zajmującej się tworzeniem automatów do gry, jego treść podawała że jako kucyk z najwyższym wynikiem w "Najtrudniejszej grze świata" nie pobitym przez dziesięć lat został wybrany jako tester nowego sprzętu do rozrywki elektronicznej, Screen bardzo się ucieszył z tej wiadomości i czym prędzej spotkał się z szefem rzeczonej firmy.

     

    Pan Profesor Believe pokazał Screen'owi dziwną maszynerie, po wytłumaczeniu iż nowy automat ma działaś na zasadzie sterowania ruchem Blue i Profesor poczuli głuche walnięcie po czym obaj zostali znokautowani.

     

    Po przebudzeniu okazało się że Profesor wiele ukrywał przed Screen'em, a mianowicie że ten pracował kiedyś dla organizacji przestępczej która zamierzała przejąć kontrole nad wyjątkowo niebezpiecznym potworem, wykorzystując do tego celu technologie której Profesor używał teraz do stworzenia automatu do gry, po tym wywleczono związanego Profesora ze schowka który teraz był ich celą, jeden z przestępców został na zewnątrz schowka pilnując Screen'a a inny kucyk (chyba szef bandy) powiedział że "zajmą się nim później".

     

    Screen był przerażony! Mimo to wiedział że musi szybko stąd uciec, a następnie jakimś sposobem uratować profesora. Wtedy kucyk zobaczył że na półce obok niego znajduje się pudło z dwoma szklanymi słojami których mógłby użyć do przecięcia liny która go krępowała, niewiele myśląc Screen popchnął miotłę, która przewróciła się na półkę, półka urwała się ze ściany a oba słoiki spadły tuż obok głowy kucyka, oba słoiki się rozbiły, jeden był wypełniony dziwnymi granatowymi odłamkami a drugi błękitną mazią która po rozbiciu się słoja oblało ogiera. Jednak ten nie przejmował się tym tak jak bardzo by się przejmował w innej chwili, teraz musiał jakoś użyć rozbitego szkła by rozciąć liny.

    Plan nie bardzo się udał, Screen przeciął sobie skórę a do rany dostała się owa błękitna maź. Screen poczuł najpierw pieczenie a później poczuł się jakby mnóstwo metalowych odłamków próbowało się w niego wtopić, co nie było bardzo dalekie od prawdy ponieważ to właśnie zaczęły robić granatowe odłamki, z bólu ogier zawył po czym zemdlał.

     

    Po tym zdarzeniu Screen obudził się w swoim domu we własnym łóżku, najpierw myślał że to wszystko to sen ale okazało się że Profesor Believe siedzi obok jego łóżka i miną jakby się nad czymś zastanawiał, kiedy niebieski kucyk spytał się co się stało ten mu opowiedział o tym jak sam rozgromił tych bandytów strzelając na kopytnym blasterem, zachowując się jak w jakimś transie, co Profesorowi wydawało się dziwne to to że wszyscy bandyci oraz Screen przeżyli to zdarzenie.

    Profesor wytłumaczył ogierowi że ta substancja i odłamki były zalążkiem jednego z projektów nad którymi pracował dla tej bandy, wszyscy nad którymi został przeprowadzony eksperyment wpadali w szał po czym umierali, ze Screen'em było jednak inaczej. Profesor nie widział co o tym powiedzieć ale uświadomił screena że po tym jak "ołamki zostały przyswojone przez jego ciało już będzie je mógł kontrolować do woli.

    I tak Screen stał się jeszcze jednym bohaterem stojącym na straży Maretropolis, mimo że jest młody i nieco brakuje mu obycia szybko się uczy a w każdej chwili wspiera go Profesor Believe (zwany dziś Profesorem B.).

     

    Uff...trochę się rozpisałem , ale chciałem by moje postać była ciekawa, według mojego projektu i nie za bardzo OP.

    A więc wkładamy peleryny i kolorowe kalesony z cekinami i przystępujemy do "Amazing League of Ponies"

     

    EDIT: Jeszcze jeden mały szczególik

     

    Informacje dodatkowe: Niedawno Profesor B. założył mu w chełmie komunikator dzięki czemu możę się z nim zawsze skontaktować, kolejnym dotatkiem który kazał sobie założyć (czytaj. wybłagał) to małę urządzenie na hełmie pozwalające tworzyć chologramy przedstawiąjące jakiś napis np. "Epicko!" czasem z jakimś efektem graficznym (np. pikselowy wybuch) oraz wydając różne dźwięki które również ubarwniają sytułacje (np. Badum Tss)

  12. 1.Imię- Evil Divination (zła wróżba) znany jednak jako Corpse (trup)

    2.Gatunek- Kucyk, Jednorożec

    3.Wygląd- Szary 38 letni ogier z lekko siwą czarną grzywą w żaden sposób nie ułożona w żadną fryzurę, zawsze nosi czarny płaszcz z kapturem, na policzku ma delikatną bliznę, oczy granatowe

    4.Historia postaci- Evil Divanation urodził się w małym miasteczku dość daleko od jakiejkolwiek cywilizacji, jednak należał do dość bogatej rodziny , jego imię wzięło się od tego że jego pierwsza opiekunka rzuciła swoją prace mówiąc że widziała duchy zmarłych, jego matka uznała że to zła wróżba.

    Parę lat po tym (jakieś 16) na lekcji teorii magii został wdrożony temat "Czarna magia czyli zło nad złem", kiedy nauczyciel wymieniał rodzaje czarnej magii i po krutce tłumaczył na czym ona polega (podkreślając za każdym razem jaka ta magia jest zła) padło słowo "Nekromancja", a opis owej umiejętności niezwykle zaciekawił młodego jednorożca który mimo swych usilnych starań nie zdołał dowiedzieć się od nauczyciela więcej (nie wspominając że musiał zostać za kare po lekcjach). Jednak Evil'a nie było tak łatwo zniechęcić, pognał do miejscowej biblioteki by dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat, większość tego co znalazł zaspokoiła jego pragnienie wiedzy jednak w książkach które przeczytał nekromancja była dość skąpo przedstawiona, a w każdej z tych książek była informacja że nekromancja sprawia jedynie że martwe ciało staje się marionetką czarującego. W tym momencie w sercu jednorożca zaiskrzyła ambicja by zmienić owy stan rzeczy.

    Już jako dorosły kucyk, Evil wyjechał z rodzinnej wioski do miejsca które mogło pomóc ze zrozumieniem każdej magii, do Canterlotu.

    Tam (a właściwie wy tamtejszej bibliotece) jednorożec przeszukiwał wiele ksiąg aż znalazł podniszczony tom pod tytułem "Nekromancja: Oszukanie Śmierci" w którym było wszystko na ten temat, po "wypożyczeniu" książki i jej przeczytaniu Evil'owi w oczy rzucił się dopisek na ostatniej, pustej stronie książki "Zapisz tu Swoje notatki, mogą mi się przydać". Jednorożec nie zrozumiał, książka miała jakieś sto lat, więc autorowi notatki na tej książce raczej się nie przydadzą, mimo to spróbował coś tam napisać, a mianowicie jego uwagi na temat tego że można by ulepszyć nekromancje by wskrzeszała a nie tylko sterowała martwymi ciałami.

    Ku jego zdumieniu litery które napisał zniknęły a zamiast nich pojawił się napis "Chętnie ci pomogę w twoich dążeniach".

    Evil spędził cały dzień na korespondowaniu z "książką", jednak się dowiedział że autor książki (a jednocześnie król małego nieistniejącego już państwa) również chciał ulepszyć nekromancje, jednak autor sam był kucykiem ziemnym tak więc niewiele mógł zrobić w praktyce, zaś książka była czymś w rodzaju czasoprzestrzennego komunikatora, "Bezimienny" jak kazał siebie nazywać autor książki poprosił Evila by ten odszukał jego siedzibę a następnie kryptę w której dziś powinien spoczywać.

    Tak więc jednorożec wyruszył na długą wyprawę, najpierw do zamku autora książki (gdzie znalazł połowę czerwonego kryształu) a następnie kryptę gdzie znalazł zwłoki króla odziane w zardzewiałą już od dawna ciemnoczerwoną zbroje z hełmem przypominającym czaszkę smoka, w napierśniku zbroi był osadzony kryształ...a właściwie jego połowa, kiedy za radą Bezimiennego Evil wsadził swoją połówkę kryształu na brakujące miejsce a później rzucił zaklęcie przyzwania zmarłego ciała, jednorożec poczuł wtedy jak pewien zalążek jego sił znika i przechodzi na kryształ który się zrósł, podobnie jak zbroja w którą były odziane zwłoki straciła rdzę i zmieniła się w nową lśniącą zbroję a same zwłoki stanęły na nogi.

    Ożywiony umarlak był inny niż wszystkie, czuć było że ma zalążek własnej woli oraz inteligencje, umarlak wyjął ze swojego napierśnika kamień i podał go Evil'owi, jednocześnie w książce pojawiła się notka że będzie go mókł teraz zawsze i rzezie wezwać, ożywieniec zmienił się w energie i został wessany przez kamień który nekromanta ze sobą zabrał, sądził że to początek jego władania nad śmiercią.

     

    5.CM i zdolności z nim powiązane- jego CM przedstawia pęknięty grób z którego wydobywa się pozieleniałe kopyto. Znaczek pojawił się kiedy miał 13 lat, wtedy przez przypadek wskrzesił klasową maskotkę którym była papuga, znaczek z powodu swojego wyglądu rodzice i opiekunowie ogiera starali się go zachęcić do ubierania się tak by znaczek był zakryty.

    Oznacza on biegłe zdolności jednorożca w dziedzinie nekromancji.

     

    6.Umiejętności-Biegłość w sztuce nekromancji, lecz jego głównym atutem jest przyzywanie, dzięki kryształowi, umarlaka w czerwonej zbroi i z mieczem, umarlak ten potrafi walczyć oraz jest nieśmiertelny (ale nie niezniszczalny, może zostać rozczłonkowany ale to jedynie sprawi że nie będzie się mógł poruszyć) wszystkie rany umarlaka po wróceniu w forme kryształu zaczną zanikać ale przez pewien czas umarlak będzie niedysponowany (jak długo zależy od ilości i poważności ran) jest również nie czuły na zatrucia (chyba że trucizna jest wstrzyknięta w ciało a jej efekty są fizyczne np. paraliż). Całe wyposażenie umarlaka wraca do niego w nieruszonym stanie po zmianie w kryształ.

     

    7.Ekwipunek- księga "Nekromancja: Oszukanie Śmierci" (przez którą nadal może korespondować z autorem), czerwony kryształ w którym jest "przechowywany" umarlak, nuż z obsydianu, bardzo nieprzyjemna broń do walki wręcz- bat z bardzo zakrzywionym hakiem na końcu, dziesięć butelek soku truskawkowego wymieszanych ze spirytusem (nazywa ten napój "Krwawym Jadem" nie jest uzależniony ale niewiele brakuje) 

     

    PS. Postać raczej uniwersalna, nadaje się do podstawowego MLP jak i do wersji średniowiecznej

  13. Hmm...jest dość wysoko, jeśli nie będę leciał nad piecami powinno być dobrze- powiedział do siebie jednorożec i zastanowił się jeszcze- będę musiał czymś obić te miejsca w mechanizmie które stykają się z ciałem, w upalne dni całkiem wyłysieje nie mówiąc o oparzeniach a w zimne plecy mi odpadną- MT skupił się i zamachnął skrzydłami- OK, bez szaleństw zacznijmy od...hmm pół metra nad ziemią powinno być na dobry początek, później będziemy się wznosić o kolejne pół metra...ale z większymi wysokościami poczekam aż podłoga nie będzie kamienna a mnie będzie ktoś asekurował...

    Magictech znalazł jakieś miejsce z w miarę dużą przestrzenią i postarał się podlecieć w górę...

  14. Odcinek jak każdy bardzo mi się podobał  jednek jak zawsze, napisze o tym co mi się najbardziej podobało:

     

    Powrót do zamku- w końcu! Tak długo nie było nic z zamkiem

     

    Księga (a właściwie jej działanie)- w kopytach Rarity ta księga była w miare groźna jednak gdyby ktoś inny ją miał mogłoby się to źle skończyć, ale poważnie moc tworzenia rzeczy bez najmniejszej utraty energii! A taki Sombra byłby z tą mocą niebespieczniejszy niż DIscord (bo co jak co Discord nawet za zła był nie aż tak niebespieczny)

     

    Rarity Drama- lody, depresji muszą towarzyszyć lody, oczywiście

     

    Morał odcinka- mówienie przyjacielowi prawdy co do ich zachowania, to się bardzo przyda szczególnie w dzisiejszych czasach

  15. Pinkie Pie ma czarny znaczek...Pinkamena ?

    Też chciałem zwrócić na to uwagę.

     

    A co do wiadomości mam informacje dla gości w Minimini+ - OCZY DERPY SĄ NIETYKALNE!

     

    A z innej beczki- mam nadzieje że tłumaczenie będzie na wysokim poziomie (szczególnie zastanawiam się nad rapem Pinkie w odcinku "Testing,Testing 1...2...3...) i mimo tego iż polski dubbing mnie nie ziębi chciałbym by piosenki były w miarę znośne, aha i postacie które będą miały wejście w tym sezonie powinny mieć oryginalne głosy (ale bes przesady, po co dublować legendarnego już Kuca-rosjanina) a nie powtórzone jak to było z Lighting Dust i to chyba wszystko

  16. Mhh...witam jestem tu po raz pierwszy więc osobisćie nie będe robił wielkiego wejścia, a po za tym chciałbym sie zapisać, jak tu wszedłem to nick "kapi" wręcz wlepił mi się w oczy a to dlatego że mam to ciebie pewne zaufanie no i chyba tylko ciebie znam z tej gromatki MG (chyba że przeoczyłen NIghtmare) zanim wyłoże parę moich preferencji (jeśli to jeszcze możliwe) chciałbym sie zapytać o jedną rzecz:

    Czy informacje o sesjach do których zaczynają się zapisy będą wysłane do zainteresowanego? Osobiście nie uśmiecha mi się codzienne sprawdzanie czy ruszyła jakaś nowa sesja, po za tym nie wiem jak bym miał rozróźnić które trwają a które nie

     

    A teraz moje preferencje:

     

    a)Ja osobiście preferuje klasyczne MLP może być z jakimiś udziwnieniami, co do innych uniwersów to raczej nie bardzo ponieważ niektórych moge nie znać i dochodzą jeszcze pewne aspekty które opisze jednak później (np. Steampunk, albo uniwersa komiksów DC i Marvela to uniwersa które w miare ogarniam)

     

    b) A czemu nie? Epickie wyprawy na drugi koniec galaktyki po magiczny kufel posiadający nieskończoności cydru to dobra wyprawa, po za tym może być chyba wszystko inne choć jeśli chodzi o takie np. Horrory to ja otpadam, no chyba ze chcecie byc oskarżeni o to że cierpie na bezsenność

     

    c)Nie rozumiem pojęcia multisesji tak więc się nie wypowiem (jeśli kto życzliwy prosze mi to wyjaśnić w jakiś prosty sposób)

     

    d)Jestem raczej taki średni, brałem już udział w paru sesjach RPG, ale tylko na tym forum (zresztą do końca nie wiem gdzie ińdziej miałbym w nie zagrać) sądze że poza moją rażącą ortografią trzymam się wszystkich zasad dobrej gry (ale jednak minie troche czasu zanim będe chciał żeby nasyłać na mnie scyborgizowanego pająka wielkości planety i szczelającym brukselką z 1500 oczu)

     

    e)Ze wszystkiego co się dzieje ww sesjach chyba najbardziej lubie wymyślać i tworzyć moje postacie dlatego nie lubie za bardzo zabawy z innymi uniwersami nie podobają mi się nażucone przez to ograniczenia (wszystkie postacie które wymyślam są tworzone pod klasyczne MLP) szczególnie lubie interakcje moich postaci z postaciami innych graczy, oczywiście uwielbiam jakieś epickie batalie ale tworzenie i prowadzenie postaci to moja ulubiona zabawa, ale to można wpleść w klasyczna grę

     

    PS.Chciałem również potsunąć pomysł na jeden eksperyment co do sesji- czyli sesja w której gracz stworzyłby dwie postacie którymi steruje, tak tu troche się wbija moje zainteresowanie do tworzenia postaci, postacie mogły by być w jakis sposób powiązane, oczywiście to by kosztowało troche więcej ze strony graczy oraz pewna redukcja ich liczby z powodu prowadzenia dwoma postaciami, jeśłi pomysł nie przejdzie to w żaden sposób mi nie przeskadza  po prostu wymyśliłem dwie postacie które łączą swoje losy, mogą występować oddzielnie ale rezem byliby nieco "pełniejsi"

     

    To do widzenia i czekam na odzew.

×
×
  • Utwórz nowe...