Skocz do zawartości

Po prostu Tomek

Brony
  • Zawartość

    1875
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    16

Wszystko napisane przez Po prostu Tomek

  1. Po prostu Tomek

    Witam kuce! <3

    INGSOC to taka fajna ideologia, powinna ci się spodobać. Równość, Wiekli Brat... Co do DDoS, nie jestem informatykiem i niezbyt siedzę w temacie. Chyba się nie dogadamy. Clopy? Klaczenie? Brrrr...
  2. Po prostu Tomek

    Witam kuce! <3

    Zdrawstwujtie, tawariszczi. Kolorowi i tak mają ostatnio dużo kłopotów, więc pilnuj się. Tak poza tym baw się dobrze, człeku szerokim gestem witający proletariackie masy tego forum. Zatem pytania na dobry początek środek dnia. Intersujesz się tradycyjnym RPG? Od kiedy siedzisz w fandomie? Dlaczego sklaczyć? To groźba? A co powiesz na INGSOC?
  3. Kucyk nie opuścił broni. Nawet jakby bardziej wycelował, by mieć pewność, że nikt lub nic nie zaskoczy go w czasie opanowywania niebezpiecznej sytuacji. - A ja nie mogę pozwolić na niesubordynację. Mówiłem, zawsze zdążymy z egzekucją. Jak tak się boisz, to złap czarownika, coby nie uciekł. - zadysponował ostro.
  4. Nie zamierzam mu przeszkadzać, wspominam jednak o tak paskudnej chorobie, jak przeziębienie.
  5. Ban, bo wstąp do Partii.
  6. Po prostu Tomek

    [Zabawa] Masz czy nie masz?

    Tak. Masz zdolność do poświęceń?
  7. Po prostu Tomek

    [Zabawa] X czy Y

    Skype. Mongoł czy Buriat?
  8. Grim postanowił odłożyć przepakowanie na później, zwłaszcza że w tej chwili pojawiły się pewne niespodziewane niedogodności. Wiktora zamknięto w dziwacznej barierze, co specjalnie ogierowi nie przeszkadzało po tym, co mógł zaobserwować. Ale dalej było już tylko ciekawiej. Atlantis rzucił się na tego paskudnika Maskeda, Blue postanowiła ni z tego ni z owego dotrzymać towarzystwa pegazowi i zemskiemu przy domu farmera, Animal niemalże wyszła z siebie, a Rebon o dziwo okazał się być głosem rozsądku. Summa summarum zapowiadało się bardzo ciekawe popołudnie, zważywszy jeszcze na fakt iż niebieski jednorożec wyraźnie zamierzał usmażyć czarnoksiężnika. Wszystko ładnie pięknie, tylko chyba nikt nie przejął się ważniejszymi sprawami, jak na przykład "co dalej". Grim Cognizance spokojnie schował miecz, schwycił jeden naładowany pistolet po czym powoli, z pełnym spokojem uniósł go w górę i wystrzelił. Następnie odrzucił broń od siebie z nonszalanckim wyrazem twarzy. - Dzieci, proszę o ciszę! - krzyknął drwiąco. - Animal oraz Alchemik, niech mu stal za to nie rdzewieje, okazali się być najmędrszymi z całej tej parszywej bandy. Zatem może posłuchamy ich z łaski waszej? Też chcę położyć kres czarnoksięskim praktykom tego popaprańca, ale szubienicę zawsze zdążymy zbudować. Prawda? Nie żałował sobie, nie próbował uczynić głosu miłym czy tchnącym perswazją. Po prostu wylał trochę żółci na gorące łby kompanii. Wiedział, że czasu na działanie miał niewiele, ale w głowie powstał taki sobie planik. Rzucił farmerowi kolejną pukawkę, sam sięgnął po nową i szybko przeładował. - Kto pierwszy użyje magii, zostanie rozstrzelany. Może zatem porozmawiamy na spokojnie? - oznajmił zimno, lecz na tyle głośno, by usłyszeli go wszyscy obecni na miejscu zdarzenia. Biła od niego prawdziwa determinacja i tylko niepoprawny optymista mógł założyć, że kucyk swej obietnicy nie spełni. Nie odrywając oczu od Atlantisa i Maskeda postanowił jeszcze wesprzeć nieco Animal. - Wybacz mi proszę, ale sama widzisz, że inaczej się nie da.
  9. Po prostu Tomek

    Co mówi sygna?

    "Nadszedł dzięń wyzwolenia." (Co do mnie: Nineteen Eighty-Four Orwella. Może zrozumiesz.) EDIT: Zostałem uprzedzon. Zatem "Miłość do osób tej samej płci nie popłaca."
  10. Uff, już myślałem, że do niego wpadł. Postanowiłem zostawic apteczkę na brzegu i pójść w jego slady. Obu nam przyda się chwila spokoju i woda dla ochłonięcia. Wciąż nie przychodziło mi do głowy nic rozsądnego do powiedzenia, siedziałem zatem cicho.
  11. Zdrawstwuj, towarzyszko Nightmare Moon. Znów przywiało mnie do Ołtarza Cienia z kartką pełną różnych dziwacznych pytań. Zatem może zrobię co do mnie należy i zadam je. 1. Czy umiesz nad sobą panować, poskromić swoje emocje? 2. Czy naiwnie sądzisz, że wszystkie istoty świata oddadzą ci pokłon? 3. Proste a jakże fascynujące mnie zagadnienie: rośliny, by żyć muszą fotosyntezować. Wy kucyki żywicie się nimi. Ogólnie są podstawą łańcucha pokarmowego. Ergo wieczna noc -> śmierć roślin -> głód -> kucyki i innne istoty idą w ślady roślin. Co ty na to? 4. Czy uważasz, że inteligencja jako warstwa jest zagrożeniem dla twych okrutnych rządów? 5. Zapoznawałaś się kiedyś z literaturą mojej rasy? A tak bardziej szczegółowo z "Nineteen Eighty-Four" Orwella? 6. Jak uważasz, do czego doprowadziłoby oczyszczenie danej istoty z emocji i uczuć? Koniec pytań na dziś. Wstęp krótki, zatem i zakończenie niezbyt rozbudowane. Może następnym razem wysmażę coś znacznie lepszego, może nie. Daswidania. Towarzysz Obywatel
  12. Ban, bo dobrze wiedzieć, iż oboje swobodnie możemy operować zwrotami wywodzącymi się z wielu różnych uniwersów. The Force is strong in you, my boy.
  13. Po prostu Tomek

    [Zabawa] X czy Y

    Kukurydza. Sok czy alkohol?
  14. Po prostu Tomek

    [Zabawa] Masz czy nie masz?

    Nie. Masz bagnet z carskich czasów?
  15. Ban, bo Reaper invasion imminent.
×
×
  • Utwórz nowe...