Po prostu Tomek

Zanieczyszczenia.

Navarino.

Ban, bo tak powinno być.

Wróciłem zatem na miejsce obozowania, podziwiając po drodze piękno lokalnej przyrody. Napawałem się ciszą i spokojem tchnącym z lasu. Gdy znalazłem się niedaleko towarzysza rzuciłem chrust i przygotowałem ognisko. Następnie rozpocząłem przyrządzanie zupy owocowej. Uznałem także za stosowne zorientowanie się, czy Dust rozstawił namiot.

Zdrawstwuj. Wiesz, baw się dobrze, poznawaj kogo chcesz, udzielaj się gdzie chcesz, nie leź kolorowym w oczy, i co tam jeszcze. Pytania: Interesujesz się tradycyjnym RPG(kostki, ołówek i kartka, wyobraźnia)? Podejście do życia? Czytasz książki? No i rada. Ogranicz emotikony. Rażą.

Jeszcze trochę i jego aspołeczność osiągnie zadowalający poziom. No i Metro!

Właśnie się zastanawiałem, ile jadu tu popłynie zanim moderatorstwo zamknie temat. Ponowne zakładanie tak bez niczego nie ma moim zdaniem sensu, bo zawsze znajdą się jacyś krzykacze. Może podnoszenie tej dyskusji to nie jest najlepszy pomysł? Zwyczajnie wyczuwam ekstremizm. Albo zamknąć w cholerę, albo odpalić pod kontrolą, żeby nie było. Temat znajduje się pod moją obserwacją, w razie Czegoś Bardzo Złego, z większym, bądź mniejszym opóźnieniem go zapakuję w kartonik i odstawię do archiwum. To jest ostrzeżenie, towarzysze. Have fun! ~Warmen

Wyrzuciłbym je przez okno, niech ptaki zeżrą. Co byś zrobił, gdybyś miał wielki czerwony guzik wiadomego efektu do jednorazowego użycia?

Głupota.

Ban, bo whatever.

Forpoczta. Inwazja.

Nie. Lubisz nieoczekiwane wydarzenia?

Ban, bo nie miałem tej przyjemności, a lubię takie klimaty.

Ban, bo i tak nie rozróżnię, ale fajny pomysł z tą zagadką.

Ech, moje biedne, schorowane oczy. Nie można było przywitać się... mniej pokazowo? No dobrze, nieważne. Po prostu lubię narzekać. Zdrawstwuj zatem. Baw się dobrze, poznawaj ludzi czy co tam chcesz, nie właź w oczy kolorowym i tak dalej, i tak dalej. To może tak: Czym się interesujesz? Czy lubisz historię? Ulubiona postać? Podejście do życia? Ulubiony typ muzyki? Odpowiedz jak chcesz. Byle nie w taki sposób, w jaki się witałaś.

W imię rewolucji Towarzysz Obywatel zgłasza się. Ciekawe, czy jeszcze potrafię zawierać znajomości...

(Nie ma problemu. Zdarza się, ja musiałem edytować posta bo przez tydzień nie podjąłem żadnej akcji. Nie wiem, mi się jakoś zawsze zdawało, że CE to niepodległe państwo. Whatever.) Słońce chyliło się ku zachodowi, zwierzęta i inni mieszkańcy lasu prawdopodobnie udawali sie już na spoczynek, a ja powoli szykowałem wszystko, by zrobić zupę. - Słuchaj, Dust. Poszukałbyś trochę drewna i suchej trawy? Ja za ten czas zacznę robić kolację. Albo nie, ja idę po drewno, ty rozbij namiot. - zakomenderowałem. Zostawiłem garnek i przybory kuchenne na łasce bożej i ruszyłem między drzewa.

Noszę przy sobie wiele rzeczy, na pewno znajdę coś na tyle ciężkiego, by wyperswadowaćjej ten głupi pomysł. Co byś zrobił, gdybyś jutro obudził się mając 56 lat?

Ban, bo to zadanie jest nieco trudne.

Ktoś z Mafii Apple.

Nie. Masz przedmioty nie do końca przydatne?

Turyści.

Tak naprawdę niewiele. Jest wredna, nieposłuszna, ogląda anime i jest starsza ode mnie na tyle, że moja opinia nie ma znaczenia.

Oficjalnie deklaruję tę sesję jako stuprocentowo martwą. Gratulacje, R.I.P.

Szabla. Broń chemiczna czy nuklearna?