Skocz do zawartości

Po prostu Tomek

Brony
  • Zawartość

    1875
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    16

Posty napisane przez Po prostu Tomek

  1. Ciemne alejki mają to do siebie, że rzadko bywają puste. Dwóch smutnych panów w płaszczach i błękitnych czapkach zjawiło się niby z cienia. Błysnęli odznakami Nadzwyczajnej Komisji.

    - A co wy tu robicie, towarzyszu? - zapytał jeden z nich, nieco niższy od kolegi. Sprawiali wrażenie cokolwiek niebezpiecznych dla wrogów ludu.

  2. (Arceus, co do cywili radzieckich, jakbyś czytał wcześniej, miałbyś pojęcie o tym, że mam na tej planecie kilka sporych kolonii. Cywilnych osad, chronionych przez fortyfikacje. W Changei i Equestrii też mieszkają moi osadnicy.)

     

    Przewodniczący Antoni Kupała wysłuchał słów Podmieńca, drapiąc się po brodzie. Nie miał pojęcia o zagrożeniu, jakiego cudem uniknął. Wiedział o tym tylko Naczelny Komisarz CzK, towarzysz Arkadij Izumiełow. On jednak nie pisnął ani słóweczka. W głębi ducha życzył nawet szczęścia zamachowcom. Wszyscy obecni udali się potem do obozu u stóp wzgórza.

     

    Wracając, towarzysz Kupała zwołał w ufortyfikowanym już konarmiejskim obozie wielką naradę wojskową, na którą zaproszono także smoka. Wszyscy zgromadzeni zastanawiali się nad dalszymi działaniami zbrojnymi przeciw Królestwu Changei. Z jednej strony stąd do Metamorphii było coś koło 30 kilometrów. Z drugiej, wojna była kosztowna i krwawa. Ponadto Podmieńce zerwały współpracę z głównymi wrogami ZRR. Był jeszcze jeden czynnik, równie ważny. Otóż do Przewodniczącego doszło, że Rada Najwyższa ZRR, przed którą był jednak odpowiedzialny, żądała jasnego raportu nad postępem prac kolonizacyjnych. Nie wiadomo jak zareagowałaby na wieść o wojnie totalnej. Podsumowując, chyba warto byłoby zaproponować mieszkańcom Changei rozejm. Antoni Kupała, znów osobiście, wyruszył by przedstawić ofertę rozmów pokojowych. Zabrał ze sobą smoka, uznając go za godnego zaufania. Na pewno bardziej niż Izumiełow w każdym razie.

     

    Ofensywa na lądzie i w powietrzu została zatrzymana. Na zajętych terytoriach, mimo, że morderstwa i rabunki ustały, zaprowadzono twardy okupacyjny reżim. Nadzwyczajna Komisja zajęła się wprowadzaniem tam komunizmu, nie przebierając w środkach. Objęła także totalną kontrolą życie publiczne i prywatne mieszkańców. Wszystkim nadano obywatelstwo radzieckie. Rozpoczęto też, co raczej wyszło Podmieńcom na dobre, intensywną odbudowę zniszczonych miast, czyniąc je jednocześnie silnymi fortecami. Zagospodarowano zostawione odłogiem pola, powoli budowano fabryki i kopalnie. Sprowadzono wiele tysięcy Sowietów-cywili, by zajęli się przywracaniem tego miejsca do normalności. Na nowo zdobytych ziemiach rozlokowano silne garnizony. Naprawiano sprzęt i leczono rannych. Jednocześnie umacniano front, który w zamierzeniu sztabu Armii Czerwonej miał stać się granicą.

     

    Poszukiwania Celestii na okupowanych obszarach Changei nie dały rezultatu. CzK doniosła o odwrocie nieprzyjaciela. Wszystko wskazywało na to, że Arceus i Komputer zostawiali swych sojuszników na pastwę losu. Rozpoczęto dokładne badanie sprawy i wysłano kilku świetnie wyszkolonych agentów.

     

    ***

     

    Z przedstawicielami królowej Chrysalis spotkał się nieznany nikomu, łysy i blady mężczyzna w skórzanym płaszczu. Prosił o wpuszczenie do pałacu lub choćby wysłuchanie tego, co ma do powiedzenia. A oznajmił coś całkiem nieoczekiwanego.

    - Witajcie, Podmieńce. Muszę przekazać wam szybko wiadomość. Przysyła mnie uwięziony przez Gandzię na zlecenie tej czerwonej hołoty generał Iwan Antonow.

     

    (Tak, był taki. Dla urozmaicenia zabawy wprowadzam nowy wątek. Wykorzystajcie go jak chcecie.)

×
×
  • Utwórz nowe...