- Nie było ofiar, ale byłoby wspaniale, gdyby takie zajścia się już nie powtarzały. Teraz muszę wyjaśniać wszystko Radzie. Jest stan wojenny przecież. - biadolił Kupała. Co jak co, ale papierkowej roboty to on nie cierpiał.
- Kiedy możemy zacząć kolonizację?
Iły ścigały statek dopóki nie wyszedł z atmosfery. Dalej już nie mogły, więc wróciły do bazy.