-
Zawartość
1048 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Spirlny byt Atlantis
-
-
Wysłałbym na nich rozpędzone stado krów.
Co byś zrobił/zrobiła gdyby Rainbow Dash wpadła do twojego pokoju przez okno?
-
Poprawka historii.
-
Link do OC http://mlppolska.pl/Watek-Atlantis--7577
Witam wszystkich oto przed wami Wielki i wszechmocny Atlantis.
-yyy chyba sobie raczysz żartować porównując mnie do tej pyszałkowatej Trixie.
-Dobrze żartowałem,
-No myślałem tak.
A teraz możecie zadawać pytania Atlantisowi,śmiało nie bać się nie zmieni wam ust w drzwi.
-
Imię: Atlantis
Płeć : Ogier
Rasa : Jednorożec
Wiek : 20 lat
Cutie mark :But ze skrzydłami
Charakter : Odważny choć potrafi przyznać się że się boi.Jest bardzo uparty. Jak obierze cel to będzie wytrwale do niego dążył.
Historia postaci : Urodził się w Manehattan lecz z powodu zbyt dużego natężenia hałasu jego rodzice i on przenieśli się do Ponyville. Po przybyciu do Ponyville zaprzyjaźnił się z kilkoma kuckami w tym między innymi Twilight Sparkle , od momentu poznania jej umiejętności magicznych ,za pomocą których uratowała mu życie przez co zaczął marzyć by posługiwać się magią jak jego idolka Twilight Sparkle. Cutie mark zdobył w czasie wyśigu do biblioteki po książkę, zdawało się że przegra gdyu w ostatnich metrach zacząl biec tak szybko że zdawało się że leci niż biega. Początkowo wiele wolnych chwil spędzał czytając księgi wypożyczone z biblioteki Twilight .Rodzice marzyli by zajął się czymś bardziej związane z jego cutie markiem , lecz jego upór sprawił że zmienili zdanie.Całymi dniami uczył się magii,Po ukończeniu szkoły postanowił że chce się dostać do akademii magii w Canterlocie. Żeby móc dostać się do akademii musiał zaliczyć podstawowe zadania, które dla niego nie były zbyt trudne, dostał również pomocnika którego nazwał Trevis był on oddanym małym smokiem . Po wstąpieniu do akademii magii w Canterlocie był jednym z lepszych uczniów.W czasie swych studiów zajmował się wieloma rzeczami,oprócz poszukiwaniu archiwum w poszukiwaniu wąznych ksiag i zwojów,pomagał w magicznym szpitalu.W tym szpitalu nie korzystano z tradycyjnych metod leczenia chorych,lecz korzystano z wszelkich dostępnych zaklęć leczniczych.W pózniejszych dziejach swej nauki Atlantis dostawał coraz bardziej skomplikowane zadania.Jednym z nich było dostarczenie ważnych zwojów z Archiwum Crystal Empire dla księżniczki Celestii .Atlantis nie był samotnikiem,kiedy tylko miał czas spotykał swoją najlepszą przyjaciółkę Blue,która przybyła za nim,po tym jak on opuścił Ponyville.Spotykali się w małej cukierni ,w jedenej z bocznych uliczek Canterlotu. gdzie spędzaili całe jego wolny czas. -
Cześć swojej świadomości skierował w stronę WiktoraMusimy jeszcze poczekać,gdyż w tej chwili jestem zajęty skanowaniem umysłu tego kapitana w domku Animal.
Po czym wrócił do pracy. w wielkim skupieniu.
Pracując jednocześnie mówił do Animal :
Animal nie wiem co mam robić,pomożesz mi.Po czym dalej zamknął oczy i dalej skanował umysł kapitana.
-
Pójdziemy ,kiedy dowiem co tu się dzieje.A teraz zajmuje się sondowaniem umysłu kapitana tych strażników w chatce Animal.Po czym wrócił do swojej roboty.
-
Po czym jeszcze raz powiedział:Nie będę cie pośpieszał,ale wiedz że tęsknię za dawną tobą.po czym wrócił do swojej pracy.
-
Odwrócił głowę w stronę Animal : Nie wiem co powiedzieć,ale wybaczam ci , możesz się położyć obok mnie tak jak wtedy przed chatką Zebry???Po czym tak zaczął pracę aby mieć chociaż małą cześć uwagi na Animal.
-
Żebyś się kiedyś nie poparzyła, wtedy zrozumiesz dlaczego trzeba być ostrożnym.A magia jest dla tym samym co dla Grima siła a dla ciebie skrzydła.Zatem nie mów że sobie coś ułatwiam.-po czym dalej zajmował się robotą.
-
Animal mogłem w każdej chwili ci pomóc nie będąc tam.A ty Grimie zacząłeś drażnić strażników przez co mógłby grozić niebezpieczeństwo,ale gdybym musiał ratować ciebie to teleportowałbym ciebie tutaj. Po czym dalej robił swoje.
-
Nie kłóćcie się ,za chwilę będę miał informacje co oni tu robią.-Po czym dalej się zajmował skanowaniem pamięci kapitan patrolu
-
Atlantis postanowił przeskanować pamięć kapitana patrolu w poszukiwaniu cennych informacji.
Dobrze jest,wracają do nas.Zwrócił się do zebranych.
-
Sonda jest w drodze.Jak tylko dotrze powiem co widać.
-
Dziękuję, nie jestem głodny.
-
yyy przecież już dawno wróciłem do formy kuca.
-
Czekaj Rebon moja sonda jest w drodze do nich , za chwile będę miał obraz tego co tam się dzieje.
-
Atlantis wysłał sondę na dom dom Animal tak aby zobaczyć co się tam dzieje.
-
Wrócił z powrotem do swojego normalnego wyglądu,- ech niema co jej gonić.Ale w razie czego mogę ją tutaj teleportować.
Teraz znowu skopił się na stworzeniu tej sondy.
-
Dobrze zajmę się nią po czym zaczął przemieniać się w królika tak jak Animal
-
Skoro Animal odeszła , ja zajmę się sondami magicznymi , rozstawie je w ponyville by mieć informacje na bieżąco.
Po czym zaczął wyczarowywać pierwszą sondę magiczną, miała być mala a do tego przezroczysta więc nikt jej by nie zauważył , będzie sterowana umysłem i tak samo będzie je odczytywał.
-
Plan jest taki, ja teraz wysyłam magiczną sondę na zwiad, będzie on szukała informacji co dokładnie oni planują oraz co zapisał ten strażnik, następnie ja z Animal udam się do jej domu,nie możemy iść razem żeby nie powtórzyło się to co wydarzyło się przed moim domem,bo tym razem musielibyśmy walczyć, kiedy weźmiemy to co potrzebuję teleportujemy się tutaj, wy zaś obserwujecie co się dzieje,macie być dla nich nie widoczni, komu nie podoba się plan,niech zgłosi to teraz swoje wątpliwości.Po czym zaczekal na reakcję reszty.
-
Chodźcie za mną po czym ruszył w stronę lasu everfree Kiedy nie będzie nas widać z miasteczka zatrzymamy się na odpoczynek i wtedy opowiem wam mój plan.
-
Jeszcze raz powtórzył : Opuszczamy to miejsce ,następnie po cichu powiedział do ciemno umaszczonego pegaza : Jak tylko opuścimy odpowiednio daleko to miejsce wyśle magicznego zwiadowcę by dowiedzieć się co kombinują.
-
Zanim kapitan odszedł powiedział do niego tarinis : My opuścimy natychmiast ten obszar ,dziękujemy za ostrzeżenie.
Po czym odwrócił się do drużyny zbierać rzeczy opuszczamy to miejsca , po czym zaczął czekać na resztę drużyny,kiedy zaczęli iść zaczął iść przodem.
[Zabawa] Wąż słowny
w Gry i zabawy
Napisano
Ararat