Skocz do zawartości

Spirlny byt Atlantis

Brony
  • Zawartość

    1048
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Spirlny byt Atlantis

  1. To co wydaje ci się gorą dla mnie za chwilę będzie dołem a to z powodu tego że jesteś bardziej ograniczony niż sobie wyobrażasz.

    Osobliwość którą niby zniszczyłeś jest cały czas z nami,zniszczyłeś tylko jej widzialną formę.Ale teraz co innego.

    Twój błąd za chwilę ja będę panem sytuacji,po czym wyjął kartę -Boska Hiper-ewolucja- mówiąc nazwę karty.

    Zaczęła unosić się ziemia,zamykając maga skorupie,za każda minutą skorupa robiła się coraz bardziej gorąca,w końcu temperatura osiągnęła stan krytyczny ,wciągając kolejne porcje areny.Po czym nagle nastąpił ogromny błysk i skorupa się rozpadła.

    Wyszła z niej świetlista postać w błękitnym stroju.

    -Teraz jestem jestem mam dostęp do wszelkiej wiedzy Wszech-wymiarów-

    Po czym zmaterializował kolejną kartę - Boskie prawa - . Wykrzyczał słowa.

    -To zaklęcie jest nadrzędne żadne z twoich wszystkich zabawek nie jest w stanie nic zrobić,jeśli teraz cokolwiek poza mną będzie próbowało manipulować właściwościami tej areny zostanie zniszczone,zrozumiano.-

  2. Mag zaczął wyliczać ruchy przeciwnika

    -Zamieniłeś moją j karty w budyń, zabronowałeś zaklęcia hmm niezłe,ale to była tylko rozgrzewka pora wyjąć coś lepszego.

    Po czym wyjął za pomocą magii boskiej masę budyniową z kieszeni i wyrzucił obok siebie.

    -Skoro ty wtedy mogłeś zmienić strategię to ja też to zrobię-

    Po czym podniósł rękę do góry ,a niej zmaterializowały się świetliste karty.Nazywano te Kart Boskimi ze względu na całkowity brak ograniczeń.

    Po czym wyjął jedną Boską Kartę a była nią -Boska Karta Woli-.

    Zaczął mówić teraz moja magia jest równorzędna twojej,ale za chwile zobaczysz ciekawy efekt.

    Po czym powiedział - Boska Karta Woli -

    -Tę zaklęcie pozwala na zmianie mi twojego ostatniego zaklęcia dowolnie jak chce,hahah, zatem teraz to woje zaklęcia są bezwartościowe a moje wracją do gry.

    Po czym barierę,wież i anihilator wóciły na miejsce.

  3. Gdyż to była magiczna osobliwość,dlatego jest trochę inna niż zwykła,o tym mówiłem ograniczone dane,ukryłem je przed tobą.

    Coś miało się stać, lecz nic się nie dzieje.Po czym dodał mam na arenie dwa zaklęcia lustrzana bariera i Losowość Iluzji.

    Bariera Zniwelowała działanie kolejnego czaru ,który miał ją dosięgnąć.Po czym Zaklęcie losowych iluzji ją zmodyfikowało tak aby nie można było jej przebadać.Od tej pory każda warstwa zmieniała się,nakładając nieskończoną ilość wymiarów na całej powierzchni bariery.

    Po czym wyjął kolejną kartę Cienisty Anihilator ,rzucił kartę wypowiadając te słowa.Tuz za barierą zaczęła się ogromna burza,chmury się kłębiły,rozrywając nędzne resztki areny gdy nagle z tego obłoku zaczęły się wychylać jakieś kształty.Powstał posąg wysokości 3 m.

    -Ciekawe co teraz zrobisz-

  4. Ciekawe lecz to nie szkodzi.

    Mag był lekko zniesmaczony tym co zrobił przeciwnik.

    -Nie szkodzi, chociaż zapomniałeś że pracujesz na okrojonych danych.-

    Po czym wytarł przypalony przez wcześniejszy atak płaszcz-

    -Błąd Tarcza nie odbija lecz robi coś jeszcze innego.W jednej chwili atak po prostu się zdezintegrował.

    Po czym wyjął kolejną kartę -Nieskończony horyzont zdarzeń-.

    Po chwili pojawiła się kolejna bariera,Ziemia pod antagonistą Atlantisa się rozpadła został tylko mały kawałek wokół niego,następnie wokół PiekielnegoCiastka zaczęła się materializować bariera przez którą widać było co jest w środku lecz nie było widać od środka co jest na zewnątrz.był to horyzont zdarzeń który obtoczył Przeciwnika Atlantisa

    -Ciekawe co teraz zrobisz-

    Teraz nic nie mogło się wydostać od strony PiekielnegoCiastka.

  5. Atlantis skupił się na Wiktorze,Nicku i Maskedzie , ale teleportuje ich dopiero gdy Masked weźmie co miał wsiąść.

    Ale zanim to nastąpi zaczął znowu mówić.

    Dopóki Masked nie weźmie tego co chce to mogę mówić.

    Animal nie smuć się z powodu tego iż jesteś jedyną klaczą w zespole,bo za godzinkę lub dwie spotkasz naj - najwspanialszą klacz w Equestri,wiem że zakochani upiększają swoją drugą połówkę ale sami się przekonacie jak będziemy na miejscu.

  6. Błękitna postać mimo wszystkich tych wydarzeń nadal była chroniona Lustrzaną barierą.

    Golem się rozleciał lecz nie miał się aż tak długo utrzymać,więc ni było szkody.

    Świetliste widowisko nie zrobiło najmniejszego wrażenia na Atlantisie.

    Atlantis - Twoje światło nie pomoże ci na długo -.

    Wyjął kolejną kartę a była nią karta Magiczna Osobliwość.

    -hehe to jest dobra rzecz przeciwko światłu-

    Następnie rzucił kartę krzycząc -Magiczna Osobliwość-

    Naglę Arena zaczęła się trząść,niebo zrobiło się czarne ,kawałki areny zaczęły się unosić w kierunku środka areny aż do momentu w którym pomiędzy magami pojawił się mały czarny wir pochłaniający wszelki światło.Na całej arenie zrobiło się ciemno.

    Atlantis wiedział co się dzieje, gdyż kontrolował cienie.Teraz magia światła była bezużyteczna,Osobliwość oprze się twoim zaklęciom,jest chaotyczna,nie przewidywalna zatem nie możesz nic z nią zrobić hehehe

    -Twój ruch- wykrzyczał Atlantis.

  7. Odezwała się błękitna postać.

    Pięknie,pięknie ale jest jeden mały szkopuł . hehe

    Budowa portalu się udał lecz nie działał tak jak powinien bariera które otaczała Atlantisa,zmieniał jego właściwości tak że Piekielneciastko nie może nic zrobić.Zaklęcie PiekielnegoCiastka z Ogromny hukiem odbiło się od przejścia i wróciło z powrotem w jego stronę niszcząc po drodze ogromne powierzchnie areny.

    Po czym Atlantis wyjął kolejną kartę z tali-Iluzja Umysłu-Uśmiechnął się po czym wykrzyczał słowa słowa -Iluzja Umysłu- . Ciemna mgła pojawiła się wokół przeciwnika obtaczając jego ciało.Zaklęcie zamyka przeciwnika w urojeniach ,jego najskrytszych fantazjach.Po czym powiedział Golemowi ukrytemu obok Piekielnegociastka -Zniszcz jego pomocnika-

  8. Atlantis się rozśmiał hahaha Zaklęcie losowych iluzji dodało nową umiejętność do czarnych wież . -Pułapka pod wymiarowa- zamykając działanie zaklęcie PiekielnegoCiastka wokół niego samego

    -Zapomniałeś że na arenie jest aktywne zaklęcie -Losowych iluzji oraz są czarne wieże,których jedno z działań rozumiem dopiero teraz.Czarne wieże zamknęły ciebie w podwymiarze,zatem twoja sztuczka działa tylko wokół ciebie.-Zaś Golemie wróć do Cienia.-

    Po czym wyjął kolejną kartę a była nią -Lustrzana bariera- Wokół Błękitnego maga zaczęła się trząść ziemia,powoli rozchodząca się ziemia zaczęła ukazywać rozpadliny,zaś z nich zaczęły wypływać Ciemne kłęby dymu , powoli otaczając maga , aż do momentu w cały był spowity nie przenikliwą warstwą tych kłębów,wtedy to cienie utworzyły połyskującą powłokę wokół Atlantisa.

  9. Zaklęcie Multiplikacji ochroniło Atlantisa kryjąc go w podwymiarze z jednej z kopii gdzie prawie dosięgnęło go wyładowanie.

    Po tym elektryzującym widowisku pojawił się oryginał Atlantisa,był trochę osmalony lecz nic mu nie było.

    -Było to ciekawe widowisko nie powiem ale teraz ja-

    Po czym wyjął kolejną kartę,jednocześnie pamiętając o Golemie.

    Golem ukrył się za plecami PiekielnegoCiastka.

    Kartą którą wyjął było Losowość Iluzji pomyślał "Ciekawie będzie po tym zaklęciu".

    Po czym rzucił ją na Arenę mówiąc Losowość Iluzji a także nakazując Golemowi skryty cios od tyłu.

    Aktywna karta losowych iluzji zadziała nagle z ziemi zaczęły snuć się kłęby czarnego dymu,owijające się wokół wielu miejsc,tworząc ogromne ilości dziwnych czarnych wież nie znanego pochodzenia ani działania.

    Jednocześnie tuz za przeciwnikiem Atlantisa wyjawił się Golem który zaatakował PiekielneCiastko.

  10. Naszą drużynę podzielę na trzy podzespoły

    Animal, Angel i Grim jesteście w pierwszej minidruzynie.

    Masked, Nick oraz wiktor jesteście drugiej minidruzynie.

    Ja Trevis i Rebon w trzeciej minidruzynie.

    Będę przenosił każdy podzespół do następnej podstacji,kiedy wszyscy będziemy w nastepnej podstacji.

    Zacznę przygotowania do następnego skoku rozumiecie??

    Czy teraz macie jakieś zastrzeżenia???

    Po czym usiadł,przygotowując się do tego wymagającego zajęcia.

    Zjadł i wypił tyle aby się w miarę najeść.Czekając na pytanie od strony drużyny.

  11. Atlantis wiedział że przeciwnik stara się kontrolować jego iluzje ale nie na długo zda się to.

    Widział różne dziwne rzeczy kręcące się wokół pola bitwy .

    Atlantis spojrzał na kolejną kartę, a była to karta - Nieskończone zmiany planszy iluzorycznych cieni- , nawet te rzeczy które zrobił jego przeciwnik będą na nic gdyż za każdym razem cienie zmieniają miejsca docelowe , tak że nie wiadomo gdzie wyśle następnym razem.Arena jeszcze zaczęła bardziej się kurczyć i zwiększać,giąć. Atlantis wiedział jak to powstrzymać ,ale teraz ważniejszy był pojedynek.

    Wokół Atlantis wyrosły nowe cienie,tak że wysłały nadciągający pocisk w inne cienie a to spowodowało ogromny ciąg zdarzeń.Którego końcem było to że Pocisk PiekielnegoCiastka wirował po całej mapie gubiąc się w Anomaliach aż w końcu uderzył w ścianę areny nie robiąc szkody błękitnemu magowi.

    Atlantis wyjął kolejną kartę a była nią Multiplikacja . Zaklęcie zwiększy bezpieczeństwo,tworząc wile kopii kto które nie będą się niczym różniły od niego samego.Po czym rzucił na arenę kartę mówiąc -Multiplikacja-.

    Tysiące cieni zaczęło uwijać się wokół Atlantisa,kopiując jego ciało.Co raz to coraz odrywały się kawałki cieniu umieszczając na arenie tworząc nowe kopie maga.Po czym cala Arena Zniknęła w wielkim wirze czasoprzestrzeni by po chwili pojawić się znowu.

    ale nie wiadomo było która z nich jest prawdziwy a który kopią.

    po czym wszytki kopie razem przemówiły -Twój ruch-

  12. Atlantis widział jak pojawia się PiekielneCiastoko,w tym swoim technologicznym cudeńku,postanowił słuchać,co mówi.

    Po czym odrzekł -Chętnie przyjdę tylko najpierw pojedynek.-

    Błękitny mag rozmył się w cieniu po czym pojawił się zupełnie w innym miejscu , tak jakby się teleportował,lecz poskręcane wymiary,sprawiły że nawet tak odległym miejsce były tylko o krok od siebie.Zaś pociski wpadły w Anomalię za miejscem gdzie stal Atlantis.Nagle się okazało że pociski pojawiły się w innym miejscu,wykierowane wprost we właściciela.

    Następnie Atlantis wyjął kolejną kartę była to Karta Cienisty Golem Iluzji.

    Znowu rzucił kartę mówiąc -Cienisty Golem Iluzji-

    Na planszy pojawił się Golem a raczej unoszący się w powietrzu cień.Było widać go parę sekund po czym zniknął.Tak naprawdę zintegrował się z plansza cienistych iluzji,teraz może być wszędzie i nigdzie.

    Po czym powiedział Atlantis -twój ruch-

  13. Z Cienia wyszła ubrana na błękit postać,było widać tylko jej twarz.Na jego twarzy malował się szeroki uśmiech

    Powiedział do przeciwnika

    -Ten Pojedynek będzie ciekawy.-

    Po czym spod płaszcza wyjął talię magicznych Kart (Atlantis spisał zaklęcia na kartach żeby było łatwiej rzucać zaklęcia.)

    Nie wielu zna się na magii kart toteż jest ich nie wile na świecie,tylko bardzo potężni magowie są w stanie je tworzyć.

    Wyjął jedną kartę po czym rzucił przed siebie mówiąc

    -Nieskończona plansza iluzorycznych cieni.-

    W jednej chwili teren wokół Atlantisa pokrył się ciemnymi plamami oraz zaczął się wyginać tak że nie wiadomo było gdzie jest góra a gdzie dół.Nawet stojąc naprzeciwko siebie tak naprawdę mogą stać obok siebie,nikt z trybun nie co gdzie się znajduję.

    -Po czym powiedział do przeciwnika twój ruch-

×
×
  • Utwórz nowe...