-
Zawartość
158 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Adm1RED
-
-
- Dzięki za komunikator.
Powiedziałem i schowałem radio do torby.Znów się położyłem na ziemię i spoglądałem na chmury.Wave wyciągnął przedostatnie jabłko z torby i powiedział pokazując owoc
- Orange chcesz?
-
Usuwać zabawę?
1. TAK
2. NIE
Wybierajcie bo ankiety mi się nie chce robić.
-
- Dobra idę z wami.
Powiedziałem i wszedłem na pokład śmigłowca.Pierwsze co zrobiłem to podszedłem do Scoot i połorzyłem na niej kopyto.
- Wszystko będzie dobrze,obiecuję.
Powiedziałem i nadal trzymałem swoje kopyto na Scootaloo.
-
Wave w 5 minut doleciał do zamku lecz zapomniał o polu siłowym i w nie uderzył.Siedział tak aż zobaczył śmigłowiec Eagla.Wystrzelił 2 race w powietrze by oznajmić że jest pole siłowe.
-
- Eagle to mu to powiem.
Powiedziałem i wyskoczyłem przez drzwi.
- Yea!
Krzyknął nurkując i nagle wzbijając się na wysokość śmigłowca,był blisko szyby od kabiny pilota i zasalutował w powietrzu przez chwilę i zaczął lecieć w stronę Imperium szybciej niż śmigłowiec.
-
- On mi mało zrobi iluzjami,ja też mam kilka sztuczek po których nie wyjdzie cało.
Powiedziałem przygotowany.Na sobie miałem zawieszony pół automatyczny shotgun i desert eagle.
-
- Eagle otworz drzwi ja wyskakuje!Zobaczymy się w kryształowym Imperium.
Krzyknąłem po czym rozłorzyłem skrzydła na znak że jestem gotowy do lotu.
- Jeśli zgine to przeproście od mnie Scoot.
-
Wolny...
Bezi znam ten ból kiedy dziewczyna zdradza.
-
Wave latał sobie tak dobre pół godziny.
- Orange skończyłem.
Powiedziałem z uśmiechem oddając hełm.
- Zabawnie było,a teraz znowu popatrzę na chmury.
Powiedziałem i połorzyłem się by popatrzeć na chmurki.
@ ja sobie jeszcze na forum po siedze.
Dobranoc.
@2 Jestem już xD (godz. 10.09)
-
- Czekajcie!
Rozległ się krzyk Wave'a który najwyraźniej wcześniej zasnął.Kiedy doszedł do grupy rozglądał się do okoła idąc za wilkami.
-
- Sprawdź system
Sprawdź system napędowy.
Wypowiedział komendy i po kilku chwilach powiedział
- Silniki strart.
-
- Emmmm... 1 Od startu do podstaw lotu.I tak do nikogo nie będę strzelać bo po co.
Powiedział i czekał aż wszystko się zacznie.Był trochę niepewny ale i tak chciał spróbować.
- I tak obronić się umiem ale zapomniałem jak to jest latać.
-
- Dobrze.
Po czym Wave zakłada hełm i wypowiada hasło.
- Pomarańcze.(
)I co dalej?
Powiedziałem nadal patrząc w kierunku OrangeSteel.
-
- Pomarańcze. (xD)
Powiedziałem patrząc co się dzieje.Wave nie był zdziwiony ani zdezorientowany tylko ciekawy.
- Orange co dalej?
-
- A co mi tam,będzie zabawa.
Powiedziałem śmiejąc się lekko.Wave dawno już z symulatorów nie kożystał więc to i owo zapomniał.
- Już dawno nie kożystałem z symulatorów.
Mówił uśmiechając się i wstając.
-
Wave podszedł do Pokemony
- Dlaczego akurat lukier?
Zapytałem z uśmiechem.
- Ja tobie wieżyłem że jesteś z nami tylko przez Grega Eagle jest nieufny.
-
- Jeśli uznać to że podczas snu mnie jest łatwo nastraszyć.
Powiedział a z jego pyszczka nadal nie znikał uśmiech.
- Ah...Jak pięknie dzisiaj.
Powiedziałem patrząc na Orange i uśmiechając się do niej.
-
- Na pewno się uda przekonać Śmierć by mnie do twoich czasów przeniusł.I super by było gdybym mógł znów latać.
Powiedziałem i spoglądałem raz na Orange a raz na chmury.
- Heh ale mnie wtedy przestraszyłaś.
Wave się zaśmiał.
-
- Oddałbym je tobie.Mi do szczęści nie są potrzebne życzenia.
Powiedziałem nadal spoglądając na chmurki.
- Prawda lepiej się na gwiazdy patrzy ale w dzień to chmury zastępują mi gwiazdy.Co lubisz robić w wolnym czasie?
Mówiłem z uśmiechem patrząc na Orange.
-
- *szepcze* To ja teraz bardziej chcę do twoich czasów.
Powiedziałem do Orange i usiadłem obok niej patrząc na chmury.
- Jak ja lubię patrzeć na chmury.
Powiedział do siebie i nadal wpatrywał swoje czerwone oczy w chmury.
-
- Pamiętasz moje hologramy które można dotknąć?Bo to one.
Powiedziałem siedząc obok Octavii i Scoot nadal strzelając w Bandytów.
-
- Bandyci zbuntowali się przeciwko Scootaloo i teraz nas atakują.
Powiedziałem przez radio kontynując ostrzał.
- Szybko bo Scoota i Octavia są ranne sam nie dam sobie rady szybko śpie*szum*
-
Nagle ze strony południowej rozległ się strzał i z daleka widać było 2 race.
!IIIP!
- Eagle nie pozbędziecie się mnie tak łatwo.Są ze mną tylko 2 kucyki Scootaloo i Octavia.
!IIIP!
Powiedziałem przez radio do Eagla strzelając z shotguna.
-
- Nie wiem co się działo z Ruffian i Śmiercią i mało mnie to obchodzi.Mógłbym ci jakoś pomóc Orange?
Powiedziałem siadając i patrząc w niebo.
- Jak jest w twoich czasach Orange?
Zapytałem z zaciekawieniem.
Śmierć was oczekuje.
w Dawne Dzieje
Napisano
- A nic patrze sobie na chmury Victo,a u ciebie jak leci?
Powiedziałem wpatrując się w chmury które był różnych kształtów.Wave zamknął oczy nie spał lecz wspominał dawne czasy.
@Victo
Twoja Sygna doprowadza mnie do głupawki śmiać się nie mogę przestać![:ming:](https://mlppolska.pl/uploads/emoticons/default_ming.png)