Skocz do zawartości

Adm1RED

Brony
  • Zawartość

    158
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Adm1RED

  1. Wave znów się zamyślił i zasnął pod jednym z drzew.Spał ale lekkim snem.Co się działo w jego śnie nikt tego nie wie,ale raz powiedział że w jego śnie jest jego była która kiedy jeszcze była z nim została zabita.

    ( 3 strony a ja z kumplami grałem w osu! )

  2. - Raczej się nie zakochałem.

    Powiedziałem lekko śmiejąc się i myśląc

    - Ja chyba się nie zakochałem,sam już nie wiem.

    Wave poszedł za Socks Chaser do restauracji.Wave już sam nie wiedział co się dzieje z całą tą grupą.

    - Ehhh... Wszyscy się obrażają.

    Powiedział sobie pod nosem.

  3. - Nie wiem czemu oni wolą się obrażać i denerwować itp... Ale ja to szanuję nie będę ich przekonywał do siebie na siłę,ale przynajmniej tobie mogę zaufać,bo sama zobacz Ruff wyzwala swoje alter-ego i sieje zament tak samo Victo i jak tu ufać komuś kto w każdej chwili może wbić ci nóż w grzbiet.Ja będę ci ufał i nie przestane,i kiedy cie zobaczyłem jak chciałaś mnie szukać to twoja obecność mnie pociesza.

    Powiedziałem do Socks z uśmiechem patrząc na nią.

  4. Wave zobaczył Victa i pogalopował za nim

    - Co się stało?

    Zapytałem lekko zaniepokojony smutkiem kolegi. Patrzyłem na Victa czekając na odpowiedź.

    - Victo nie smuć się. Tylko powiedz co się stało a wszystko da się wyjaśnić.

  5. - Dobra tam jej srawa... Chcesz o czymś porozmawiać Socks?

    Powiedziałem uśmiechając się i patrząc na krajobrazy.

    - Ale i tak musiałem się bujać na tym krześle... Głupi głupi.

    Mówiłem sobie w myślach. Patrzyłem na krajobrazy

    - Przypominały krainy przez które wędrowałem.

  6. Wave bujał się na krześle w pewnym momencie poleciał z krzesłem do tyłu.

    - Wiedziałem a i tak to zrobiłem.

    Powiedziałem śmiejąc się.

    - Co teraz masz zamiar zrobić Socks?

    Zapytałem się z uśmiechem.

    ( sorka za moją ortografię ale na codzień używam angielskiego )

  7. Wave podszedł do Socks

    - Gdzie idziesz Socks? Bo gdybym poszedł sam to by było nudno.

    Powiedziałem do Socks patrząc na drogi.

    - A co by się stało gdybym np. się spóźnił?

    Zapytałem nadal niezdecydowany drogą którą mam się udać.

    ( Mogę pisać po 2 zdania bo telefon mi nie pozwala na to bym pisał więcej, to akurat ten post jest wyjątkiem dla którego chciało mi się czekać aż telefon mi to wszystko tak jakby wyrenderował. )

  8. - Ja już nie wyrabiam.

    Powiedziałem uderzając głową o filary.

    - Czemu ja tutaj trafiłem? Śmierć czy możesz mnie sprowadzić z powrotem do Ponyville. Ja już wam się nie przydam.

    Powiedziałem do Śmierci waląc nadal głową w filary.

×
×
  • Utwórz nowe...