-
Zawartość
158 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Adm1RED
-
-
- Też chcę to zobaczyć...
Powiedziałem do Dearme.
@down
Ok poprawione
-
- Socks może jestem wampirem ale jestem tym który nie zabija normalnych kucyków ja próbuję się z nimi zaprzyjaźnić.
Powiedziałem z uśmiechem do Socks.
-
- Socks jasne że pomogę ci... Ale i tak chciałem zobaczyć ten mordor co ona zrobiła.
Wave powiedział po cichu i żartobliwie ostatnie zdanie.
-
- Socks ja widziałem gorsze rzeczy.
Powiedziałem do Socks.
- A co myślisz że nie chcę zobaczyć tą masakrę.
-
Wave znów powiedział do siebie
- Ehhh... Skoda że nie umiem wnikać w czyjeś wspomnienia bym to zobaczył.
-
Wave stał obok z dziwnym spokojem.
- Ciekawe jak to co ona tam zrobiła wyglądało? Pewno krwawo.
Powiedziałem sobie pod nosem.
-
- Victo cała przemiana trwa 2 godziny więc narazie możesz być lekko osłabiony...
Powiedziałem do Victa.
- Zrobiłem to dla jego dobra.
Powiedziałem sobie w myślach.
-
- Za jakieś 2 godziny będziesz miał takie kły jak ja...
Powiedziałem nadal szepcząc.
-
- Victo czujesz jakieś zmiany lub chęci wypicia krwi?
Powiedziałem cicho do Victa.
-
- Obejmij się mnie a ja cię zabiorę na drugi brzeg. Eagle zadba o twoje skrzydło kiedy będziemy w krypcie 7.
Powiedziałem do Snow.
-
- Dobra nie powiem... I jak lecisz czy nie?
Powiedziałem do Snow.
-
- Hej Dearme jak się tu dostałaś?
Zapytałem się nowej.
-
- Dobrze...
Powiedziałem i wyciągnąłem kły i wbiłem je w szyję tak aby mógł zmienić się w wampira. Kiedy skończyłem otarłem się z krwi i odszedłem.
- Czujesz się już lepiej?
-
- Nie wiem co mam zrobić... Mam cie zrobić na wampira czy energię oddać?
Powiedziałem zakłopotany.
-
- Nie idź tam... Szybko wybieraj zanim zemdlejesz.
Powiedziałem do Victa trzęsąc nim.
-
@up RĘKĘ a nie kopyto.
- Victo jesteś... Zdecydowałeś się? Proszę szybko.
Powiedziałem w pośpiechu.
-
- Tak widzę ją... Witaj jestem Wave.
Powiedział trochę podenerwowany.
- Victo... Nie jest trudno przetrzymać przed wypiciem krwi.
-
- Ja umiem... Mam 2 sposoby leczenia a mianowicie wampiryzacja i oddanie energii.
Powiedziałem zamyślony.
-
- Umiem... Powiedziałem. Są 2 sposoby.
Powiedziałem patrząc na rannego Victo.
-
- Victo pomóc ci?
Powiedziałem do kolegi który najwyraźniej cierpi.
-
- Uspokujcie się!
Wave znów krzyknął i rzucił się na Ruff uniemożliwiając jej poruszanie się.
-
- Dobrze... Lecisz ze mną Snow?
Powiedziałem do Tunder podając jej kopyta.
-
- No come on...
Powiedziałem i wymierzyłem w Ruffian.
-
- Eagle... Snow ma złamane skrzydło... Widać po niej że nie waży aż tak dużo więc ją mogę zabrać.
Powiedziałem po czym wzbiłem się w powietrze.
Fallout: Equestria.
w Dawne Dzieje
Napisano
- Tunder... Obejmij się mnie a ja cię zaniosę na drugi brzeg.
Powiedziałem do Tunder.
- Ciekawe co Greg teraz robi?
Zapytałem siebie w myślach.