Skocz do zawartości

Arceus

Brony
  • Zawartość

    1700
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Arceus

  1. *przyjmuje bagaże* -ufff, zapamiętaj zemszczę się. -shhhhhh. 1 Zaadoptować cię nie mogę, ale mogę przetrzymać przez kilka nocy. 2 Pewnie 3 Jest trochę nerwowy, ale nie zły. Może być. 4 Pewnie często daje ciastka. 5 Coś się znajdzie. -Tia Chrysalis chętnie Cię przygarnie *złowrogi śmiech*... Dobra żartowałem ^^
  2. -No to jesteśmy w komplecie.-zauważył Nick.-sądzę że każdy ma coś ciekawego do powiedzenia.-zamyślił się.-Miło by było gdybyśmy wszystko sobie powiedzieli i przy okazji nie pozabijali się przy tym... Masked jaki jest taki jest i nic tego nie zmieni, ale może nam to przeszkadzać bardziej, a może mniej, nie dopatrujmy się obelgi albo samouwielbienia w jego słowach i nie krytykujmy go, może zacznie gadać normalnie...-"wybacz" szepnął do Maskeda-... albo przynajmniej się zamknie. Ja tam nie mam nic przeciwko nikomu.-zamilkł na chwilę.-Rebon tam w lesie prosiłeś mnie o jakieś zioła nie? Trochę ich mam i dał bym ci je wcześniej, ale zapomniałem.-sięga do torby i wyciąga z niej kilka żelaznych łodyg.-Nie wiem jaki z tego pożytek, ale skoro potrzebujesz proszę.-podaje żelazne łodygi Rebonowi.
  3. Arceus

    Szczegółowe zapisy do mnie

    1. Imię Arceus 2.Gatunek pegaz 3.Wygląd jasno umaszczczony, szara grzywa, ogon lekko przypalony na końcu. 4. Historia postaci: Arceus wiódł podwujne życie, za dnia drobny medyk, zawsze pomocny i miły. Nocą płatny zabujca, tak było przynajmniej do momentu kiedy swijego młodszego brata spodkał wtedy uświadomił sobie że przez te kilka lat kiedy kasę trzepał łamał serca wielu kucykom. Przez cały czas miał pewnego wiernego kompana, Aiona. Pewnego dnia Aion zaginął, jak udało się ustalić za jego zniknięciem stały podmieńce. Po wyprawie i zranieniu pewnego podmieńca udało się ocalić Aiona, ale groźba zemsty od strony Changei pozostała. 5. CM i zdolności z nim powiązane: wydłużone źdźbło trawy. Jako początkujący alchemik musiał czasami zebrać jakieś zioła, jego CM sprawia że lepiej widzi wszelkie rośliny o magicznych właściwościach w nie dużym promieniu. ​6. Umiejętności: Alchemia od napojów energetycznych po śmiertelne trucizny, oraz strzelectwo. 7.Wszelkie inne informacje Nieźle strzela, nie lubi okazywać emocji i nie może oprzeć się widokowi małego kucyka z błagalną minką. 8.Ekwipunek: łuk kilka strzał, przestrzelona mapa z zaznaczoną Changeą (do zwrotu Twi) czarny płaszcz, fiolka ze środkiem nasennym, oraz nóz, (jedzenie w domu).
  4. -Masked! dawno cię nie wiedziałem. Widziałeś coś ciekawego? Lepiej powiedz co porabiałeś a nie męcz Atlantisa.
  5. -Spoko odpocznij sobie, zasłużyłeś. Skoro ty na razie nie możesz nic zrobić może my mogli byśmy zrobić coś dla ciebie?
  6. -Nie, jest w porządku tylko nieco się rozmarzyłem, a później... zderzenie z rzeczywistością jest porównywanle do przejechania przez pociąg... Tia prawda boli.-odpowiedział Nick.-Tak w zasadzie ile do tej narady?-dodał.
  7. Arceus

    Zapisy do Kapiego

    a) Zapewne Equestria... b) Wyprawa do miejsca z którego nieliczni wracają (Changei) po głowę pewnego changelinga z podciętym skrzydłem (dość długa historia). c) Obojętnie, mogę pójść solo na samobójczą wyprawę, albo wkopać się wraz z jakąś grupą. d) Pojęcia nie mam brałem udział w dwóch sesjach (w tym jedna u Ciebie) e) Walki, pościgi, zwroty akcji, wystawianie na próbę wytrzymałości fizycznej i psychicznej postaci.
  8. Odpłynął gdzieś daleko, ale dotarły do niego słowa Atlantisa, ocknął się więc, spiorunował kompana wzrokiem i odpowiedział niedbale. -Chodziło o to że ładnie ci wyszedł i przepięknie rozniesie wroga.
  9. Arceus

    [Zabawa] MEDYK!

    Poczytaj poezje Białoszewskiego MEDYK moja gimbaza niszczy mi umysł mlp lepiej niż to forum.
  10. Nick szepnął coś pod nosem, po czym powiedział tylko "Ładnie" i uśmiechnął się nieznacznie. Widział że Blue już zajęła się Atlantisem i dla własnego bezpieczeństwa wolał nie podchodzić, zamyślił się.
  11. -Tak odnośnie czasu, ile go zostało do narady?-zapytał nieśmiało Nick.
  12. Nick zamilkł nie chciał wtrącać się kompanom i przerywać ich myśli, a sam gdzieś odpłynął.
  13. -Mi raczej chodziło o jakieś proste zaklęcie aby przerwać zaklęcie wroga i wylądować mniej więcej w tym samym miejscu, a jeszcze lepiej za plecami tego kto próbował mnie wystawić. Jeśli zaś chodzi o inne rzeczy raczej niczego mi nie potrzeba, ale dzięki za dobre chęci.
  14. -No więc chodzi o to że będziemy walczyć z ie tylko podmieńcami ale i magami po stronie nieprzyjaciół... Nie uśmiecha mi się perspektywa przeteleportowana mnie wbrew woli w miejsce gdzie mogli by mnie nafaszerować metalem.-pomyślał chwilę i dodał.-Po tym jak Yellow przeniósł nas tutaj wiem że przeciw teleportacji jestem bezsilny, a przecież po stronie wroga są magowie potężniejsi niż Yellow. I jak pomożesz?
  15. Nick powiedział-jeśli masz ochotę pokaż co porabiałeś.-"trzeba by coś z teleportacją zrobić bo to nie jest miłe." pomyślał Nick i po chwili milczenia dodał.-Mógłbym mieć do ciebie małą proźbę? Ale to za chwilę.-dodał szybko.
  16. (A czekałem na potwierdzenie od Kapiego, ale skoro tak...) -Witaj Atlantis!!!-krzyknął radośnie Nick na wejściu do pracowni Atlantisa. "Nareszcie koniec wysłuchiwania Blue" Pomyślał sobie Nick.
  17. Nick odwrócił się w stronę Samdstorm, kiwnął głową na znak że ja usłyszał i szedł dalej za Blue.
  18. -No to wszy...-rozejrzał się-gdzie Sandstorm?-zawołał do towarzyszy.
  19. No wiesz najlepiej słuchać co pani mówi na lekcjach wtedy materiał jest łatwiejszy bo się go rozumie i nie trzeba go czytać 15 razy tylko raz góra dwa. Musisz wiedzieć że nauka taka straszna nie jest, a i życia przed zeszytem nie spędzisz bo aż tyle tego nie ma. Testy końcowe groza w drugiej klasie pierwszy próbny i... trzeba wziąć się w garść bo marnie będzie (nie wiem czy pisałaś czy pierwszy próbny jeszcze przed tobą, ale) nie bagatelizuj go teraz prawie początek roku tragedji nie ma, nie rób sobie zaległości bo później będziesz sądzić że nauczyciele/-ki Biorą jakieś informacje z księżyca. W ostateczności nasz kilka bezcennych minut na naukę w czasie przerw, luźnych lekcji i ogólnie lekkich przedmiotów (chociaż to też zależy od nauczycieli) Nie będzie źle, niedługo Gwiazdka, potem Sylwester a niecałe pół roku później wakacje. ^^ (u mnie: Motywacja jest dobre oceny też a i lenistwa nie brak.)
  20. -Hmmm... z tego co widzę wszyscy już są więc chyba możemy iść...-zameldował Blue.
  21. Zamyślił się-Rozumiem cie, ale tu jesteś bezpieczna wśród tych wszystkich którzy chcą ratować Equestrie.
  22. -Nie martw się. Usłyszałaś coś strasznego czy ogólnie się martwisz?-zamyślił się.-Pewien wojak mawiał "nie martw się bo życie jest za krótkie na zmartwienia".-dorzucił w miarę miły uśmiech i czekał na odpowiedź i przy okazji resztę drużyny.
  23. Widząc smutek na twarzy towarzyszki Nick zapytał-Co się stało?
×
×
  • Utwórz nowe...