Arceus

Arceus odwrócił głowę od księżniczki -Pieniądze-warknął pod nosem, tak aby go nie dosłyszała, po czym zwrócił się do księżniczki-nie, niczego nie potrzebuję.- i skierował się do wyjścia z pałacu.

Nick zamyślił się po czym zwrócił do Termala -Cześć, mógłbyś mi powiedzieć o czym tak dyskutowaliście.-Zapytał z nadzieją w głosie.

Zatęsknił bym za zwykłymi jajkami Co byś zrobił/-a gdyby Fluffle znokałtowała Cię poduszką?

Ooo.

(A i ja poszedłem za Atlantisem) Nick nie wiedział za bardzo co ze sobą zrobić, podszedł do Atlantisa i zapytał -Do jakiej grupy dołączasz?-urwał na chwilę, ale zanim Atlantis zdążył odpowiedzieć dodał-Ja pójdę na zamek.

-Och moja głowa, co się stało?-wszedłem na półkę skalną i spojrzałem na Equestrie, widząc że kraj stoi w ogniu uspokoiłem się i odpocząłem trochę, wiedząc że to tylko impreza się przedłużyła. Po pewnym czasie na horyzoncie dało się zauważyć wciekły tłum... wtedy uświadomiłem sobie jak bardzo jest źle bo gdy Sombra Celestia i Chrysalis idą ramie w ramie w twoją stronę nie bijąc się przy tym to albo są tak wściekli że pora wiać, albo po prostu piani... Nie wiedziałem i ukryłem się w grocie jaskini, wściekły tłum poszedł górą zabierając "właściciela góry" i rozrywając go na strzępy. następnego dnia wszedłem na szczyt, połamana tabliczka "moje" oznaczała tylko jedno. -MOJA GÓRA!

Śnieg będzie w maju... MEDYK! W zasadzie nic, lubię krzyczeć MEDYK!

Ma wrodzona ciekawość... Changelingi to dość ciekawa rasa, a mnie zastanawia kilka rzeczy... nie, nie będę go ciął skupie się na podmieńczej psychice, bo kucykowa jest prosta... I jak? Tak za 24 godziny byłby z powrotem.

"Cztery godziny" Powtarzał sobie Nick, zastanowił się chwilę, przejrzał porządnie mapę Canterlot i tego co było pod nim. Jego wzrok zatrzymał się na pałacu. "No to już mam cel" Pomyślał Nick i uśmiechnął się, z tym uśmiechem wyszedł za Atlantisem -Co przegapiłem?-zapytał kiedy był dość blisko Atlantisa i Termala.

Fluffle pytania! -Słucham... aha dobrze 1 załatwione 2 Klacz, a co nie widać? 3 Przyjaźń nad życie 4 Pewnie często się bawimy 5 Pamiętaj Ja jestem Chrysalis, a Chrysalis jest moja! -I całej reszty Changelingów! -W sumie racja.

Nick słuchał wszystkiego uważnie, zwłaszcza tego co mówiła Shadow, kiedy milkła wracał do swoich przemyśleń, wiedział wszystko, mógł zrobić co chciał, jednak jedna rzecz nie dawała mu spokoju, musiał ją załatwić, nawet już wiedział jak. Na razie jednak postanowił poczekać aż zostaną omówione szczegóły.

Zima, śnieg, trzeba szalik ubrać żeby gardło nie bolało.

-Skoro tamto załatwione pora na pytania. -1 Nie mam nic przeciwko, ale koty tak dziwnie na mnie patrzą. 2 Uwielbiam tylko nie wiem czemu Chrysalis się mnie czepia kiedy razem gramy -ekhem -Nie sądzę aby to był powód... -A ja tak -Ech... no dobra 3 Nie wiem nie grałam. -No bo hazard nie jest dla ciebie a boję się że jak cię nauczę zaczniesz grać z podmieńcami, a wtedy albo Celestia wpadnie w niewolę, albo Chrysalis zbankrutuje. -Ale nadal by mnie lubiła? -Nie wiem, na pewno by z tobą mieszkała. *wskakuje na Arceusa* -NAUCZ MNIE! -Nigdy!-sięga po poduchę. *Także sięga po poduchę* -A więc bitwa. *Zaczynają okładać się poduszkami.* Ok dodana.

Do dobra ni mniejszym dodaję oficjalną listę fanów. Puchata Lista Fanów 1. Arceus 2.OttonandPooky 3. Vieg 4. Kaito 5. Tamara 6. Pookhi 7. TheTinkaMLP 8. Burning Question 9. Hole Hooves 10. Chrysia Krysia 11. Sajback claus 12. Night Sound 13. Cassidy 14. Chika 15. DarkEpisod 16. Serox Vonxatian 17. Towarzysz Wiesio 18. Dayan 19. LeszyJLB 20. Magrat 21. Sarenka -No widzisz Fluffle masz garstkę nowych fanów -Heee! EDIT: Wybacz Sajback zapomniałem.

-Wrócą tu.-powiedział Nick.

Kartki w kalendarzu nie wyrwałem i przespałem Króla urodziny... ech, miałbym pewien fajny prezent... ale pewna osoba niezwiązana z Changeą niczym poza wzajemną nienawiścią jakoś tak nie pozwoliła na pocieszenie dam to oraz to Przepraszam za spóźnienie ale jeden dzień imprezy dłużej kalendarza nie przestawiłem i myślałem że wczoraj był 14, lepiej późno niż wcale...

-No dobra rozumiem, ale mogą być tam też przetrzymywane kucyki, a i później taki pociąg mógłby nam się przydać, chociażby do szybszego przerzucania rebeliantów, ewentualnych ucieczek, a nawet ułatwił by drogę do i z Changei.

-A to spoko... ŻE CO?!-w jego głosie dało się słyszeć lekki przerażenie.

AAAAA! moje oczy! Dobra: Dum Dum Dum... nie muszę podważać autorytetu króla, ech moje wrodzone lenistwo... (nie ma to jak ktoś inny odwali za ciebie czarną robotę) Popcorn? Dobra! Taco daję do kompletu, a kto skoczy po napój? a jeszcze jedno 1 Mógłby pan tak ładnie powiedzieć "jestem" z takim rozczarowaniem w głosie?

Nick nie krył załamania. -O nie-jęknął cicho i padł na stół "kolejny pretekst do kłótni... ile można tego słuchać?" przeleciało pegazowi przez głowę. -Skoro tak, jak zamierzamy to zrobić?-zwrócił się do Atlantisa.-No bo to uzbrojona mobilna maszyna i to nie będzie takie proste, a tak po za tym na co nam pociąg? wiedziemy na chama na stację i w samobójczym ataku wybijemy tylu wrogów ilu widzimy?-zapytał.

Woooo trochę mnie tu nie było dobra trzeba wprowadzić trochę zamętu, muahahaha! Przez wzmocnione magią, rozbite przez Sombrę okno jak nazłość wpada granat, widząc to Aion chce to jak najszybciej wyrzucić ale widząc zawleczkę i kartkę wiedział co to. 1 chce Król bęc granata? spokojnie to zabawka podnosząca na duchu i motywująca do działania 2 wstawić nowe szyby? (przez cenzurę powstało trololo!) 3 Jak tam zima? Do sali tronowej wpada oficjalny wróg Sombrandu. Siemano! dobra no to teraz ja! 4 Jak ci tam bezemnie? 5 Król serio o tym włochatym...? Sombro, Towarzyszu generale komisarzu Po Prostu Tomku "ważniejsza" część dawnej inkwizycji Sombralandu przepadła, najgorsze jest to że nawet ja nie wiem jak! "Elita" zawsze najgorzej znosi rozstanie z pracą, cała reszta... szkoda gadać szkolenie by się przydało bo pomysł "klasyczna inwazja" zmienił by się w rzeź swoich. A gwardia wiecie też ich jakoś nie widziałem.

Mam takie dziwne pytanie 1 mógłbym użyczyć jednego podmeńa?

-Trzy powody? 1 Jesteś rebeliantem, tak jak my 2 musimy sobie pomagać 3 to się przyda nam wszystkim, trzy uniwersalne powody-powiedział obojętnie. -No dobra ustaliliśmy sposób na odzyskanie stolicy, ustaliliśmy co zrobić z NMM. Co teraz nam zostało do ustalenia?-zapytał Nick.

Nick uśmiechnął się, lubił gdy ktoś odwalał robotę za niego, "Który będzie pierwszy?" zamyślił się cały czas będąc uśmiechniętym.

drzwi były zamknięte, a latarka nie działała, Chrysia postanowiła więc... (dwusetna odpowiedź )