Arceus

W sumie racja ja tylko wyraziłem swoją opinię.

Cóż z tym było by sporo kombinowania każdy by musiał poznać resztę itd. nie mówiąc już o ilości czytania... moim zdaniem można by tak zrobić aby wszystkie drużyny się spotkał u Shadow omówiły co jest do omówienia i z powrotem do dawnego stanu rzeczy... Wtedy obie strony (zwolennicy połączenia i jego przeciwnicy) byli by zadowoleni.

To by chyba bardziej tu pasowało.

Dobra, a co pianino i pisanie ma z nim wspólnego?

1 Jest na wakacjach... hmmm do 2066 trochę zostało więc albo naprawia czołgi albo został zmasakrowany a w najgorszym wypadku częściowo zjedzony przez swoich licznych wrogów... albo Molestia go dopadła... któraś odpowiedź jest prawdziwa? 2 emmmm... nie, ale wydaje dziwne dźwięki które, nawet ja nie wiem jak, jakimś cudem rozumie tylko królowa tych dziurawców. 3 Zostawić pana w spokoju? A i mam drobną sugestię: tych wszystkich skazanych na wieże lepiej dokleić do jakieś rakiety i wystrzelić... Nie będą chodzić po schodach, spadną z dwa razy większej wysokości i przysmażą się w locie... a później może jakiś kawałek metalu spadnie im na głowę. *Aion sięgnął do kieszeni jednak zanim wyjął to co chciał trafił na upominek Sajback'a. Pogadał chwilę z kolegami i wyszedł.*

(Gram! no to tyle )

-Tak, tak urocza i w cale nie jestem z nią za karę od Kryśki za partyzantkę...-*sarkazm*-No to może pójdziemy do reszty pogadacie sobie i takie tam. Fluffle uśmiechnęła się.

-Aha to w po...-Różowa kula włosów spadła mi na grzbiet, motyl odleciał, a Fluffle dopiero teraz zauważyła Locę. Lekko przestraszona stanęła za mną i nieustannie wpatrywała się w wilka. Po jakimś czasie doszedłem do siebie.-... oułaa.-zauważyłem Fluffle z przerażeniem wpatrującą się w wilka. -Pft.-popchnęła mnie na Locę, a kiedy zauważyła że nic mi kopytka nie odgryzło podeszła bliżej. Ja akurat odszedłem od wilka przez co Fluffle nie zatrzymywana przez nikogo podeszła do Loci i ją przytuliła. -Ekhem... korzystając z okazji Fluffle to jest Loca, Loca to jest Fluffle puff.-Fluffle odeszła i stanęła mi przy boku miło uśmiechając się do nowo poznanej istoty.

-I co? jakie wyniki?-nagle coś szturchnęło mnie w nogę. Ku swojemu przerażeniu odkryłem że mam motyla na grzbiecie, a Fluffle puff stoi nieopodal.-Jak się nazywasz i gdzie ewentualnie mógłbym Cię później znaleźć?-powiedziałem widząc że Fluffle puff nie zamierza temu motylowi odpuścić.

1 Umarł... mam rację? 2 Ależ to zabawne nie ma co lubi pan się śmiać? 3 Arceus miał dokładnie taki sam i Co teraz? 4 A Fluffle puff z panem gadała przemilczeć fakt że nie zrozumiał pan ani słowa? 5 A co pan powie na tako?

Wiedzieliście że Fluffle puff ma własny element harmonij?

1 A ogólnie? 2 Rewolucja?! Dlaczego? 3 Ile wspólnego ma to z Changeą? 4 Jaka inkwizycja? Przecież? A już dobra jak widzę wywiad cierpi. 5 Gildia zabójców... co porabiają i gdzież są? 6 Udał się panu urlop? 7 Spotkał pan kiedyś Fluffle puff? 8 Wie król że Fluffle potrafi uciszyć Trixie, zbić Discorda, i wymósić posłuszeństwo na Kryście? Jak widać ma wiele zastosowań...

Z samolotu wypadło pianino! Nie możliwe nie trafiło w Ciebie! Wchodzę na szczyt i mówię: - to jest pianino można grać.-wskazuje wolne miejsce obok i gramy na cztery ręce. Po 24 sekundach mówię-Odpadam.-grasz to sam. Po trzech minutach widzę Ciebie z obolałymi i powyginanymi w nienaturalny sposób rękami.-Patrz! pieniążek!-spojrzałeś w dół, a jako że łokcie miałeś wygięte w drugą stronę nie mogłeś utrzymać równowagi i spadłeś. Moja góra!

-Emmm wybaczcie że się wtrącam, ale jeśli mógłbym wiedzieć: jakich prezentów?-Zapytał z uśmiechem i ledwo wyczuwalnym przerażeniem w głosie.

*Do sali tronowej wpada jakiś podenerwowany człowiek* <Przeklina coś pod nosem> Witaj moja droga Chrysalis.-powiedział z wymuszonym uśmiechem.-Wiem że jakoś tak tu nie zaglądam, ale do nie dawna zajmował się tym ktoś inny... tiaaa... bohater Changei przepadł, dlatego tu jestem. Tyle słowem wstępu pora na pytania. 1 Jest pani w niewoli u siostry Wolfasta? 2 Czy w związku z tą niewolą błaga pani Sombrę o litość? 3 umie pani pisać? 4 Umie pani grać na pianinie?

What? Medyk! mamy rannego a właściwie już trupa!

-Wiesz, rzadko widuje tu owce, a co dopiero wilka...-Fluffle puff była zajęta obserwowaniem latającego motylka.-Co Cię tu sprowadza?

eee O_O ...nie ważne, grając w tanki online przeżyłem mniej więcej coś takiego. Groza...

Znowu? Wraz z (żywą) resztą planety uciekł bym w futerku Fluffle w przestrzeń kosmiczną i zbudował potężną gwiezdną bazę, wraz z resztą ludzi, aby zniszczyć ziemię i wszystkich Zombie razem z nią... Co byś zrobił gdybyś zobaczył ogoloną Fluffle puff?

Weź wdech potem wydech nie na odwrót... Medyk! mięsny jeż... nie jest moim ulubionym daniem.

Całe życie i nieograniczona ilość telefonów przed tobą... Następny weź w 3D. Medyk! znowu kolejka do ciebie.

;_; znam to :( Medyk! Podmieńcy straszą mnie Celestą.

Taaaaaaaaak!!! oto jest wątek poświęcony najbardziej muskularnemu pegazowi jaki kiedykolwiek był na terenie Equestrij. Panie i Panowie Klacze i Ogiery oto Snowflake! Taaaaaak! (Nie wiem czy wątek na jego temat powstał, więc jeśli jest a ja go przeoczyłem proszę o usunięcie.)

Jako że niewiele o was wiem i zapytam: 1 ilu takich się zmieści w futerku Fluffle puff? 2 jesteście jakoś spokrewnione z Changelingami? 3 Co sądzicie o Chrysalis? 4 Czy jest coś czego nie lubicie? 5 Jak jest wasza ulubiona pora dnia? a roku? 6 Czy kiedykolwiek byłyście najedzone? 7 Lubicie muzykę?