Skocz do zawartości

Arceus

Brony
  • Zawartość

    1700
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Arceus

  1. Usiedliśmy gdzieś. -Słuchaj, jak się czujesz?
  2. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (że niby sowieci nie kłamią?! ja do cywil nie strzelam! a nawet wierzyć mi się nie chce że ich na tą planetę sprowadziliście! 2 kłamstewka czekam na więcej > ) Część statków przeleciała, jednak pewna ich grupa została na orbicie i o dziwo wstrzymała ogień.
  3. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    -Panowie przydał by się kolejny mały hołd na pocieszenie podmieńców. Jakieś pomysły? S2-Może znowu ich-(sowietów)-ostrzelamy? Aion-Nie "ich" tylko go. -chyba wiem co masz na myśli... nie głupi pomysł. Tylko żeby spadł w dobre miejsce. -hahaha pewnie. S2 chodź ze mną.-przytaknąłem potwierdzając rozkaz Aiona. Wyszli.
  4. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (no dobra przesadziłem :() Nowa broń choć dość skuteczna nie rozwiązywała problemu NOD względem roju, choć zadała mu pewne straty. Dowódca floty: -podli kłamcy! Arceus i wy, jeśli mnie słyszycie to wiedzcie że dwa razy nie dam się nabrać!-Flota otworzyła ogień tym razem zero litości (jakby kiedyś ją mieli) Rakiety, ciężkie i lekkie dział laserowe i zwykłe, broń biologiczna (na Tyrlandzką flotę) i chemiczna przeżerająca poszycia statków nieprzyjaciół oraz w znikomych ilościach EMP by łączność stracili. Flota NOD za główny cel obrała sobie mostki i uzbrojenie zewnętrzne większych statków. Mimo strat Flota NOD wciąż była dość silna by się przebić przez blokadę (i jeszcze mnie dopaść).
  5. (a co z obozem po podmieńcach?) -Może pójdziemy na stacje, jest nie daleko.
  6. Cofnąłem się na w miarę bezpieczną odległość. -No to może odpoczniemy tu trochę?-zaproponowałem.
  7. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (mam ciekawe dane:...) *telefon* -Halo -tu pan M -witam o co chodzi? -pamiętasz akcje na Ever..coś tam -nie -no właśnie był to nieudany eksperyment NOD więc nic o tym nie wiedzieliśmy do teraz. Wiemy że NOD opracowało broń biologiczną mutującą niemal wszystko. -aha dziękuję. *na orbicie* Tak i teraz flota NOD dostała wspaniały materiał na badania. Tyrlandzka flota została ostrzelana nową bronią, zmutowała i zmieniła stronę (chyba, nadal eksperymentują... ale i tak marnie z nimi) (nie nikt o podmieńcach nie zapomniał, ale po prostu staniem nie zwrócą na siebie uwagi. Niech zaczną strzelać! na przykład. ) (Locia a chcesz wiedzieć ile razy mnie dopadli?)
  8. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (powiedz gdzie jesteś to może na jakiegoś drona wpadniesz )
  9. Szeptem-Nie krzycz.-na głos-No, ale grunt że teraz jesteś wolny, cały i zdrowy, no nie... Ok możesz już puścić, już wiem że się cieszysz.
  10. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (odsyłam na stronę 100 wszystkich którzy mają, albo mieli jakiekolwiek jednostki na orbicie... Moi znajomi przybyli.) -Drony B-12 do B-24 do mnie.-po chwili w pokoju pojawiło się dziesięć maszyn-hej a gdzie 13 i 15? -Zniszczone.-odparł jeden. -aha no nic wy mi wystarczycie. Macie tu współrzędne idźcie tam, zagrajcie mnie i poczekajcie na odzew NOD. -Tak jest.-wyszli. -MBR skopać sowietów!-większe skupiska sił wroga i magazyny z paliwem i amunicją zostały ostrzelane Patrząc na konającego smoka przez lunetę karabinu-Wiecie gdyby nie to że jest w takim a nie innym miejscu może bym mu pomógł... ale skoro wybrał drugą stronę... nic tu zdziałać nie mogę. *w miejscu mi jeszcze nie znanym* -oua!-powiedział S1 zaraz po tym jak odzyskał przytomność-Gdzie ja w ogóle jestem?!
  11. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    Moi wrogowie prawie się przebili przez blokadę (pora uciekać z tej planety) Niszcząc wszystko tak samo resztki floty GDI, blokadę i jednostki bractwa im to bez różnicy byle by tylko mnie dopaść.
  12. Mogłem oddychać więc powiedziałem -Cześć stary miło mi cię widzieć.
  13. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (w tej wojnie niema ani dobra ani zła. Nie przegramy! po wódce zawsze mam dobre pomysły XD) *changea* -Aion wrócił.-powiedział S2 -i jak? -Z nimi się nie da dogadać! -jakoś nie specjalnie mnie to dziwi.-z walizki wyjąłem małą butelkę a na niej była instrukcja: W przypadku ostateczności wypić do dna.-Miło mi było was poznać-powiedziałem zerkając na napis 23000%. Do dna! *15 sekund później* -Kapitanie Jiu połączyć mnie z Mr. M. -ech dobra. -Witam pana proszę o przekazanie NOD mojej aktualnej pozycji. -życie ci zbrzydło?! -nie po prostu naszych nie chce narażać. -Arcus ja wiem wymknąłeś im się raz..., dwa..., wiele razy im uciekłeś, ale w końcu cię dopadną. -Może tak, może nie, ale ma pan inny pomysł? -tz. negocjacje. -hahaha... nie. -Już przekazuje. *po chwili na orbicie* -Sprowadzić mi Arceusa najlepiej żywego! sam go zabije!-flota (znacznie przewyższająca liczebnością wszystkie statki w okolicy*) ledwo doleciała, a już duża część statków obrońców została ostrzelana. Flota GDI którą tu sprowadziłem to tylko fragment większej (naprawdę większej) całości o ile większej? NOD przedstawi (imponująca flota nawet jak na nas). Tak wiem NOD to jakby mój naturalny wróg, ale umiejętne podawanie współrzędnych dowódcy zaślepionego zemstą (naprawdę chce się zemścić) może coś zdziałać.
  14. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (tak to jest jak się zaczyna od połowy) -Aha, a co z planetą którą możemy wam podarować? Oddajcie mi rzeczy, broń możecie sobie zachować, ale mundur musi do mnie wrócić. I zapewniam cię zdrajcą nie jestem, a szpiegiem tylko czasami.
  15. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (był już po przesłuchaniu?) -Cóż czasami trzeba trochę pokłamać nie mów że ty też jesteś zawsze szczery poza tym, chol*** mogli by mnie rozwiązać jak byście mnie rozwiązali mógłbym wam pokazać propozycje kilku planet. I nadal możemy wam pomóc pobudować się na tych równinach. Warunki bez zmian.
  16. -Argchhh.... aaa!.... puść!... pom...-Mówiłem kiedy mogłem i cały czas starałem się od niego oderwać.
  17. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    -... Nie sądzisz że przesadzasz wyrzucił bym broń jeśli byś poprosił, a uwaga na scyzoryk w spodnich: nożyk się zacina i nigdy nie wiadomo kiedy wysunie się do końca... można się skaleczyć. Ale ja też mam tu coś do załatwienia słuchaj możemy wam oddać Celestie pod kilkoma warunkami: 1 wycofujecie się z Changei 2 to my odstawiamy Celestie do Canterlotu 3 Zezwalacie na lądowanie co najmniej dwóch naszych krążowników. 4 Nie podpisujecie żadnego, ŻADNEGO sojuszu z Equetrią i zostawiacie ją w spokoju, niech będzie krajem wolnym od wojny. Ale spoko możemy wam zaoferować wielkie równiny i pomoc w zagospodarowaniu jej i jakąś planetkę na terenie GDI. I jak? (Co się dzieje z S1 bo nie wiem czy ratować czy pogodzić się ze stratą snajpera?)
  18. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (to im powiedz żeby moich na ziemię wpuścili bo na razie jest nas pięciu! tak w piątkę wybijemy wszystkich i jeszcze posprzątamy nie ma opcji ewentualnie) -Towarzysze pogadajmy-mówił mój przedstawiciel w postaci Aiona. (więcej zrobić nie mogę!)
  19. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (nie będe się kucił wsiadam do śmigłowca i lecę do was pogadać: może oddam celestie. Do kalibru 50 może się wciśnie)
  20. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (wy możecie poruszyć niebo i ziemię ja pół wszechświata, ale nie zrobię tego. Drugie pół należy do... nic nie powiem!) W kosmosie jednostki GDI (te które mogły) jako tako wycofały się, a w każdym razie przerwały ostrzał. *na ziemi* -Słuchajcie może pogadamy trochę na temat porozumienia? Mam ciekawą propozycję. (łuski może tak, ale powiedzmy oko...)
  21. (skoczył bez "a") -No ja też się cieszę że cię widzę. Czekaj.-poszukałem sera w torbie.
  22. Arceus

    Wojna - Sombra kontra my!

    (1Ups trochę się pomyliłem no nic. 2 Po co niszczyć pociski lepiej to co z nich korzysta tj. torpedowce. 3 Po bokach leciały pancerniki skutecznie osłaniające resztę floty) -Niszczyciele samobójcze zatrzymane.-mówił pierwszy, robotyczny, oficer jednego z zatrzymanych wcześniej okrętów. Dowódca z rezygnacją-dostrzelić je.-działa (te które mogły) skupiły ogień na najmocniejszych punktach wysuniętych niszczycieli (jako że bez silnika w próżni zwanej kosmosem można jeszcze trochę przelecieć tak ten ostrzał miał im tylko zagwarantować dotarcie do celu), a gdy już dotarły do celu (czyli 5m w głąb blokady) były tak ostrzelane i tak dobrze wyposażone w rakiety że nie odpalić ich teraz to jak złożyć broń. No i właśnie te ostrzelane kawałki złomu które bardziej przypominały ser niż statek wojenny eksplodowały niszcząc kilka najbliższych statków wroga i robiąc wyrwę w blokadzie. (mam nadzieję że nie przesadzam) *changea* -ktoś ma jakąś dobrą snajperkę? -j-powiedział maciek po czym przekazał mi takową broń. -świetnie to teraz wszystko co żyje won!-wedle rozkazu wszyscy wyszli. Założyłem bombo odporne rękawice i wyjąłem jednego robaczka małej chrys. i z niemałym trudem załadowałem do karabinu, zdjąłem rękawice i szybko wycelowałem w smoka. Strzeliłem (coś tak dużego jak smok nie ma prawa zauważyć czegoś tak małego jak ten robaczek i to lecący z ogromną prędkością-Nightmare wystrzeliła jednego z działa, więc ja chyba mogę z karabinu?) -A mogłeś się jeszcze przydać.-szepnąłem z chwilą wystrzału.-No możecie wejść.-"jakby" czekali weszli. (mogę kogoś do ciebie-Loca podesłać, ale chyba S1 jest na miejscu... jak się mylę, w tej sprawie, proszę mnie poprawić.)
  23. -Nie Celestia! No kto jak nie ja! co?-odpowiedziałem przyjacielowi.
×
×
  • Utwórz nowe...