Violetta spojrzała na Jacoba.
-Wątpię, żeby cokolwiek na nie podziałało. Podejrzewam, że są nieśmiertelni -powiedziała, i wtedy zorientowała się, że nadal przytula Jacoba wbijając mu pazurki w ramię.
-Przepraszam... na pewno się podrapałam -rzekła cicho siadając i puszczając ramię chłopaka.