Skocz do zawartości

Violet Star

Brony
  • Zawartość

    72
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Violet Star

  1. Violet Star

    Tulpa

    a wymyśliłeś co jest poza tymi drzwiami?
  2. teraz już nie lubisz czytać?
  3. Wszystkiego naj wilku ^_____________________________________________________^

  4. Sto lat! Mądrze wykorzystaj te ostatnie -naście ;)

  5. Violet Star

    Tulpa

    Podobno drzwi są zbędne jak tulpa jest na otwartej przestrzeni (pole, łąka, las). Zamknięta w pokoju czy domu może stać się małomówna.
  6. Violetta przyglądała się zjawie. -Dziwna postać -mruknęła. Spojrzała na Jacoba. -Ja mam 189 lat... -rzekła cicho. -Moje urodziny są dokładnie dnia 27 czerwca. Nigdy ich nie obchodziłam, bo nie miałam z kim. -skończyła krótko.
  7. -Więc można to nazwać urodzinami -dziewczyna uśmiechnęła się wycierając wierzchem dłoni łzy z policzków. -A tak naprawdę to ile masz lat? -spytała. -Przyjaciele powinni mówić sobie wszystko -rzekła z uśmiechem na twarzy, lecz za chwilę znów spochmurniała -tak czytałam. Nigdy nie byłam nikogo przyjaciółką. Nie miałam przyjaciół, ale jedno wiem na pewno -przerwała by nabrać powietrza -tak długo jak będę na tym świecie, tak długo będę się troszczyć o moich przyjaciół, nawet gdy moim przyjacielem będzie jedna osoba.
  8. Violetta spojrzała na Jacoba. -Nigdy nie miałam przyjaciół... przyjaciółek. Nikt mnie nigdy nie lubił... uważano mnie za dziwadło. -kocica smutno spuściła głowę i z lekkim uśmiechem przez łzy dodała -Dziękuje, że jesteś moim przyjacielem -po czym przytuliła się do Jacoba, lecz po chwili odsunęła się zmieszana. -Przyjaciele się przytulają prawda? -spytała łamiącym się głosem.
  9. Violetta spojrzała na niego. -Dlaczego za mną przyszedłeś? -spytała drżącym głosem nie odrywając wzroku od piasku.
  10. Violetta trzęsąc się cała uklęknęła na plaży. Drżącą ręką wytarła łzy spływające po policzkach. Starała się uspokoić, ale niestety nie mogła. -Dlaczego? -spytała samą siebie szeptem. Zaczęła cicho pochlipywać. Nie chciała, aby ktokolwiek zauważył jej zniknięcie. -Wolała bym sama umrzeć... -znów szepnęła do siebie i ponownie zaczęła płakać.
  11. Violet Star

    Equestria Girls

    Najbardziej (oprócz koloru skóry) denerwuje mnie to, że zaprojektowali nogi tych "dziewcząt" tak by przypominały kopyta! Kto normalny ma kolorową skórę i kopytopodobne nogi???
  12. jako koleżanki oglądasz "Rozmowy w toku"?
  13. Violetta uśmiechnęła się mimo woli. -Miejmy nadzieję, że walka okaże się słuszną decyzją -spuściła głowę. Spojrzała na morze. -Kolejna walka... kolejne ofiary -powiedziała w myśli a po jej policzkach popłynęły łzy. Nie chciała, aby ktoś je zobaczył uciekła w stronę plaży. Biegnąc szlochała niczym małe dziecko.
  14. Violetta odeszła od Jacoba przysłuchując się Vel. Nie mogła oderwać wzroku od jej siostry. Podeszła do wampirzycy (w sensie do Vel ) i spytała -Skoro mamy do wyboru dwie opcje, to jak zdecydować, którą wybrać? -spytała. -Przecież zapewne część nas będzie chciała walczyć, a druga cześć uciekać. Połowa nie da rady walczyć, tak samo jak połowa nie ucieknie za daleko...
  15. Violet Star

    Tulpa

    Pamiętam, że jak zaczynałam kreować tulpę często trzęsły mi się ręce czy to mogło być właśnie przez rozpoczętą kreację?
  16. Violetta (tak przynajmniej jest w mojej karcie postaci)
  17. -Coś nie tak? -spytała kocica. Zaczęło ją irytować to, że nikt nie chciał z nią gadać. Jacob wyglądał na przygnębionego. Spojrzała na jego twarz, po której ciekła łza. -Jacob? Ty płaczesz? -spytała szeptem.
  18. Violetta siedziała przy ognisku zamyślona. -Gdzie się wszyscy podziali? -spytała samą siebie. Kiedy w końcu znalazła inne istoty takie jak ona musiała oczywiście zostać sama. Spojrzała na Jacoba. Stał pod drzewem. Bez zastanowienia podeszła do niego. -Hej Jacob! -przywitała się stając obok.
  19. Violet Star

    Tulpa

    Zastanawiam się czy tulpa może czuć to co ja np. jak jem to ona też czuje ten smak, albo jak słucham muzyki to ona też słyszy?
  20. Mane6 obejrzało przedwczesną premierę Equestria Girls Słynne w całej Equestrii kucyki obejrzały wczoraj przedwczesną premierę nowej produkcji Hasbro "Equestria Girls". Niestety niewielu kucykom się podobała. -Ten film był trochę dziwny -mówi AJ. -Widok zhumanizowanych kucyków jako dziewcząt z kolorową skórą trochę mną wstrząsnął, ale Pinkie się podobało. -Klacz pracująca na farmie Sweet Apple przez cały seans wyglądała na trochę zniesmaczoną. Jako następną o recenzję poprosiłyśmy Pinkie Pie. -Ten film był superaśny! -mówi Pinkie. -Taki śmieszny, taki fajny, taki... taki zabawowy! -kucyk już od początku seansu wyglądał na zachwyconego. Następna wypowiada się Rainbow Dash. -Ten film był wyjątkowo nuuuuuuuuudny -mówi nam RD. -Już bym wolała obejrzeć instrukcję używania opiekacza do kanapek. -Kończy pegaz. O zdanie pytamy teraz Fluttershy. -Cóż.... ten film był bardzo ciekawy, szczególnie spodobał mi się wątek romantyczny -opowiada FS. Jako następną wysłuchamy Twilight Sparkle. -Ach! Nie mogłam nawet obejrzeć połowy, bo Spike zaczął odwalać jakieś cyrki ze sztucznymi wąsami -mówi Księżniczka Twi. -Wcale nie odwalałem! -broni się smok. -Ja oświadczałem się Rarity! Uważam, że kino to odpowiednie miejsce na zaręczyny.- mówi podopieczny Twi. Następna wypowiada się Rarity. -Uważam, że ten film miał za mało... stylu -kończy. Czy EG spodoba się innym kucykom a także ich fanom?
  21. Violetta zamyśliła się. -Chyba masz rację zmoro -rzekła.
  22. Violetta spojrzała na mumię. -Więc to żywy trup ma nad pomagać w bitwie? -zapytała samą siebie w myślach. Mumia wyglądała dosyć dziwnie, aczkolwiek Violetta chciała się z nią przywitać. -Witaj nazywam się Violetta -rzekła wstając i podchodząc do mumii.
  23. (racja Loca niech będzie, że usiadłam obok drugiego nowego xD) ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Violetta złapała zapalniczkę. Podeszła do sterty patyków i rozpaliła ognisko. Usiadła przy nim grzejąc się ciepłymi płomieniami. Zauważyła siedzącą samotnie pod drzewem Sophie. -Hej Sophie! -krzyknęła. -Dosiądziesz się?
  24. Violetta podeszła do Vel. -Uraziłam cię? -spytała kładąc jej dłoń na ramieniu. Zimny powiew wiatru rozwiał jej włosy. Słońce zaczęło zachodzić. Powinna się chyba zatroszczyć o nowego. -Jeśli tak to przepraszam -powiedziała i odeszła. Przysiadła obok nowego. Musiało mu być zimno, ale ona nie miała koca, ani pledu, którym mogłaby go przykryć.
×
×
  • Utwórz nowe...