Skocz do zawartości

Vinylowy-Smok

Brony
  • Zawartość

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Vinylowy-Smok

  1. Po około godzinie czasu rozmyślania wyszła z kajuty i poszła do więziennej części statku. Gdy dotarła do celi Grapejam (siostra Thunder) weszła do środka i zaczęła z nią rozmawiać. Dobra młoda powiesz mi wszystko co chcę wiedzieć. D-d-dobrze*powiedziała smutnie* Wspominałaś coś o siostrze jak się nazywa? M-ma na imię Thunder. Proszę nie róbcie jej krzywdy. *zaśmiała się*Ależ nie nikt nikogo nie skrzywdzi ale ty młoda będziesz naszą kartą przetargową. Powiedz mi jak ona wygląda? Grapejam opisuje Thunder. Po kilku minutach przesłuchiwania wyszła z celi i poszła do swojej kajuty. *myśli*Jeżeli jej siostra żyje i jest na tej wyspie to będzie idealna okazja dla nas. Jeżeli nie to może wymienią się za coś. Wyszła z kajuty i poszła w stronę mostu. Wzięła lunetę po czym spoglądała na miejscową faunę poszukując rozbitków. I czy w pobliżu nie widać klaczki podobnej do opisu jej siostry.
  2. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Pamiętam jak ja to czytałem:P nie dawno hehe ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ *krzyczy*Wave obudź się wkońcu *wzdycha* Podeszła pod jakąś skałę i uderzyła ni tak by się obudził. Wstawaj!*krzyknęła* Śpiochu!
  3. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Spoglądała na Socks po czym wszystko potwierdziła. Travel dam ci taką małą przyjacielską radę. Uważaj na nie których. I po chwili spoglądnęła na Ruff i Susan.
  4. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Spojrzała na Ruff Ruff! no błagam musisz przy nowej się tak zachowywać. I popatrzyła się na nową.
  5. Vinylowy-Smok

    Tak wyglądam gdy/jak...

    Tak wyglądam kiedy mam udawać hardkora:P
  6. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Spojrzała się na nowo przybyłą i podeszła do niej. Witaj jestem OrangeSteel*Widać na założone na niej AeroSkrzydła, hełm i Wave na jej grzbiecie* a ten na moim grzbiecie to Wave zażył sporą dawkę środków nasennych i śpi jak zabity.*zaśmiała się* Jak się znalazłaś tutaj? Ah a ta znów swoje*spogląda na Ruff*
  7. Gdy wyszła na rufę widziała przez kilka minut kulę. Gdy kula uderzyła w plażę nie mogła uwierzyć swoim oczom jak za uwarzyła daną postać. Co!? Jak!? Nie to jest nie możliwe jak coś co zabiłam może znów żyć. Argh! Po czym poszła do kajuty. Z wieloma pytaniami na które nie ma odpowiedzi.
  8. Była zbyt zamyślona tym zajściem i nawet nie chciała czekać na odpowiedź Golden. *Wzdycha*Nienawidzę zabijać bez stoczenia walki to nie jest honorowa śmierć. Po czym wychodzi na chwilę z kajuty i kieruje się w stronę dział. Kanonierzy załadować kule łańcuchowe. I ostrzelać pobliską faunę. Po kilku chwilach armaty były załadowane. Kanonierzy! Przygotować salwę! Cel! Ognia! I salwa poleciała niszcząc przy tym pobliskie drzewa i uruchamiając kilka pułapek wcześniej roztawionych przez kruka. ~~~~~~~~~~~~ A mianowicie pułapki co roztawiłeś praktycznie na początku historii hehe
  9. Siostra Tunder która była świadkiem całego zajścia rozpłakała się. Orange kazała załodze wrzucić ja w dyby pod pokład. Nie! Proszę!*krzyczała* I znikła z kajuty i była już zamknięta w dybach. Wzdycha po czym wali w stół. Musimy tą młodą wymienić tylko na co*spytała się Golden* Co robimy w ogóle.
  10. Podeszła do nieproszonego gościa po czym wyjęła swój miecz. Nie lubię zabijać w taki sposób ale sam się o to prosisz. Po czym dźgnęła Wave prosto w serce i za drugim zamachem przecięła mu głowę. I wydała rozkaz załodze by wyrzucili jego truchło do wody. Zabierać mi go z tąd i posprzątać mi tą krew!
  11. Nie chcę spamić. >>>>>>>>>>Mam lepszy pomysł my zawinęliśmy statkiem z drugiej strony wyspy wy nie wiecie że w ogóle tam jesteśmy i nie było salwy. Jeżeli jesteście za tym to dobrze jak nie to trudno i gramy dalej.<<<<<<<<<<<< I na tym kończę ten temat. @down:Czekam na razie co inni na to więc ja nie będę aktualnie kontynułować gry. Czekam na tzw moc głosu
  12. Odpuszczę ale sory naprawdę to mnie trochę zdenerwowało ;/ bo co nie zrobimy to on do nas leci nawet spokojnie historii od nas nie można rozwinąć.
  13. Lol to nie ma najmniejszego sensu -_- jesteś w dzungli oddalony h wi ile 3 sekundy i na statku lolz predzej bys sie zgubil niz nas znalazl @down:Ale to i tak dla mnie mała przesada nawet głupiej salwy nie można zrobić czy cokolwiek bo zaraz lecisz do nas. Może dałbyś tutaj jakoś to rozwinąć i zara mi napisze że jeszcze ratuje siostrę Tunder -_-
  14. Słysząc krzyk Golden poszła do kajuty zobaczyć co się stało. *zaśmiała się*Nie ma to jak poranna salwa. A szczególnie by ich wystraszyć. Idę zobaczyć czy coś do burty nam się nie przykleiło. Rozglądając się po burcie za uwarzyła na wodzie jakiegoś kuca to była klacz. Hej Golden *zawołała*Pacz co tu nam tutaj przybiło. Po czym ją wciągnęła na statek klacz była nie przytomna. Zaniosła ją do kajuty i położyła na stole. Hej! *poklepała ją kilka razy po pysku* Wstawaj mała nic ci nie jest. *spytała się* Gdy młoda klacz zaczęła odzyskiwać przytomność. Co gdzie ja jestem *spytała* Na statku na naszym statku a ty gadaj kim jesteś jak się tutaj znalazłaś! Ja n-n-nie pamiętam ale płynęłam statkiem i się rozbiliśmy byłam z siostrą ale*poszły jej łzy* Nie wiem co się dzieje. Wiecie gdzie moja siostra? Nie ale wiemy co się stało z tym statkiem. Po czym pokazała jej przez bulaj wrak statku na lądzie. Tam jest pewnie moja siostra! Po czym wstała i próbowała wyjść. Stój! Nigdzie nie idziesz*powiedziała groźnie* ~~~~~~~~~~~~~~ Dobra dam ci tutaj coś Octavia do rozwinięcia;P Gram za zgodą eragona siostrę Tunder I mam nadzieję że kolorek będzie dozwolony ^^
  15. Gdy nastawał ranek była godzina około 6 rano i Orange jak zawsze lubi wcześnie stawać. Nie budząc Golden przeciągła się trochę i rozgrzała ćwicząc kilka ciosów. Po czym zeszła do dowódcy ogniomistrz'a i wydała rozkaz wystrzelenia salwy. W losowych miejscach. Kanonierzy! Przygotować salwę! Zwykłe kule! 3, 2, 1 Ognia! I wystrzeliło 45 dział. Kule uderzyły w losowe miejsca jedna z nich uderzyła w pobliże domku Kruka. Hałas był tak głośny że obudził połowę mieszkańców tej wyspy. *zaśmiała się*Miłej pobudki.
  16. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Spoglądała na idącą grupę przez most. W końcu się ruszyliście co się tam stało zaatakowano was czy co?*spytała* I czekała aż śmierć przejdzie i będzie można ruszyć.
  17. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Nie bo ja jestem hardkorem:ming: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Tak czekała ii czekała. Idziecie w końcu czy mam tu czekać wieczność. Po czym pokręciła się trochę.
  18. Nim usnęła spojrzała się na Golden Może i masz rację nie wiem. Przekonamy się jutro. Chwilę pomyślała i jutrzejszym dniu. Oby nie *odpowiedziała zmęczona* Dobranoc.
  19. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Gdy tak latała w pobliżu grupy z Wave na grzbiecie. To skaczcie *zaśmiała się* Ja spokojnie przelecę. Po czym wylądowała po 2 stronie kanionu. I próbowała obudzić Wave. Wave wstawaj. *trochę po wierzgała ale i tak go nie obudziła*Eh wisisz mi przysługę. Po czym czekała na resztę grupy aż przejdą.
  20. Okej to schowa się w tej pustej beczułce. Po czym podchodzi do pustej beczki i chowa mapę do środka oznaczyła beczkę czerwoną pieczęcią i przekazała załodze żeby tej beczki nie ruszać. Idziemy z tąd. Czas się przespać. Wyczyścić te działa i przygotować je *powtórzyła poprzednio wydany rozkaz* Po czym udała się do kajuty z Golden I poszła spać. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Wróciłem wcześniej
  21. Chwilę po myślała po czym zwinęła mapę i zaczęła szukać dobrego miejsca na statku. Co powiesz na spiżarnię albo gdzieś przy kulach armatnich. Albo w tym zepsutym dziale? I tak rozglądała się by znaleźć dobrą kryjówkę na mapę. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ A jak by ktoś chciał wiedzieć jak wygląda nasz statek:P 45 dział po lewej i prawej stronie 15 dział z tyłu 10 dział z przodu dolne poszycie statku miedziane. I stalowe 42 funtowe działa
  22. Patrzy z lekkim zasmuceniem ale zaraz się uśmiecha i mówi. Nikt! Ale my będziemy pierwsi! Po czym ponownie spoglądała na mapy i zaznaczała drogę którędy wpłynęły. Dobra tutaj wpłynęliśmy więc jak coś wiemy jak ztad uciec. Ale mapę musimy gdzieś schować.
  23. Podeszła do Golden i sprawdzała razem z nią mapy. Ostatnio byliśmy na Karaibach i i płynęliśmy na północ więc powinniśmy być chyba tutaj. Jak za uwarzyła gdzie dokładnie jesteśmy oczy zrobiły się jej wielkie ze strachu. Na Celestię ty to widzisz jakim my to cudem rzadko komu udaje się wpłynąć do trójkąta bermudzkiego i się nie rozbić. I to jest jedna z wysp. Mamy szczęście że o rafę koralową nie zahaczyłyśmy. Bo już po nas by było.
  24. W sumie myślałam nad salwą z kartaczy.*zaśmiała się* Okej ostrzelamy ze zwykłych kul w kilku losowych miejscach. Po czym spojrzała na działa i wydała rozkaz załodze do przygotowania dział na jutrzejszą salwę.
×
×
  • Utwórz nowe...