Skocz do zawartości

Vinylowy-Smok

Brony
  • Zawartość

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Vinylowy-Smok

  1. *zaśmiała się*Myślisz że mnie takie coś przestraszy? Jesteś w błędzie. Ale gdy wróg na statku przyznał, że jest wampirem od razu wzięła zza koszulki swój krzyż i ukazywała go w stronę gdzie wampir się ukazywał i znikał.
  2. Widziała pokazującego się i znikającego wroga. I jest blisko! *powiedziała* Nie wiem kto to ale jest nie widzialny. Po czym podeszła z wyciągniętym mieczem do stołu i kilka razy nim machnęła. Jedynie co trafiła to świecę która leżała na stole. Dobra pokarz się a obiecuję ci bez bolesną śmierć!
  3. Kapitanie mamy wroga na statku!*krzyknęła* Po czym na statku rozległ się alarm. Podbiegła do Golden w miedzy czasie wyjmując swój Smoczy miecz. Grrr Nie wiem jak się tutaj dostałeś ale bądź pewien, rzucimy cię rekinom na pożarcie Grr. Krzyknęła w stronę nie widzialnego przybysza na statku. śmieło możesz już grać
  4. Tak słyszałam ale ciekawi mnie co to mogło być. Chwilę myśli rozgląda się po kajucie. Nic tu nie ma ale miejmy oczy do o koła głowy idę zrzucić kotwicę. Po czym poszła w stronę kotwicy i ją zrzuciła. Po kilku minutach podeszła na mostek i wzięła lunetę by obadać plażę. Plaża wydaje się być czysta*powiedziała* Tylko ten wrak statku mnie ciekawi pewnie są tu rozbitkowie.
  5. Gdy popijała herbatę nagle statkiem zarzuciło to oznaczało, że przybyliśmy na brzeg. Eh co jest? A już przybyliśmy na brzeg na twój rozkaz zrzucamy szalupę. Po czym odstawia pusty kubek po herbacie i szykuje się do wyjścia na brzeg.
  6. Grr Ha! *krzyknęła* Nie znany ląd jeżeli są jacyś tubylce z miłą chęcią ich wypatroszę Grr () Tak jest ale w miedzy czasie naszykuję szalupę gdy dopłyniemy na mieliznę i zaraz przyjdę do ciebie. Po czym poszła naszykować szalupę na eskadrę po nie znanej wyspie. Po krótkiej chwili idzie do Golden na herbatę. Ah nie ma to jak dobra herbata.
  7. Octavia będę twoim zastępcą albo Hersztem ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Wychodzi na mostek i podchodzi do Golden Kapitanie czy widać jakiś ląd? *spytała się Grrr:D* Po czym spoglądała na sterburtę
  8. Takie pytanie już mogę grać :? bo nwm nie dostałem zgody nawet
  9. Imię:OrangeSteel Rasa:Pegaz (Pirat) Wiek:15 Historia:W sygnaturce CM:Nie posiada zamiast CM ma bliznę, Ale jak już to by była ognista strzałą w obłokach chmur. Ekwipunek: 3x Konserwy, suchy prowiant, Butla z wodą, podstawowe środki medyczne i mniej więcej tak wygląda mój miecz. Była by broń palna ale skoro zabroniona
  10. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Gdy nastał ranek Orange się obudziła i rozprostowała swoje kości. Dzień dobry wszystkim. Jak się wam spało*spytała* Bo mnie bardzo dobrze. Spojrzała na bezchmurne niebo. O dziś będzie grzało *uśmiechnęła się* Otworzyła skrzyneczkę która była zamontowana na AeroSkrzydłach i wyjęła z niej ciemne okulary.
  11. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Spojrzała na Wave Wave twoje oczy *uśmiecha się* widzę, że znów ci chumorek dopisuje *lekko się zaśmiała* *wzdycha*Obyśmy jutro w końcu ruszyli. Dobra ja idę spać*ziewa* dobranoc wam. Po czym nie przykrywając się usnęła.
  12. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Patrzy na Wave i kładzie się na śpiwór nie przykrywając się. *zaśmiała się*No tak to jest ty straszysz i ja się bronię. Z tego co pamiętam mówiłeś bądź zawsze czujna. No to byłam czujna*zaśmiała się* Po czym spoglądała na gwiazdy. Co mam teraz zrobić? Iść spać albo gadać*uśmiecha się*
  13. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Gdy Wave stał się nagle widzialnym i przestraszył Orange ona od razu użyła techniki samoobrony i wykręciła mu kopyto tak by go przewrócić. Ups wybacz Wave*zaśmiała się* Chyba się nie nauczyłeś po ostatnim razie. *powiedziała nadal się śmiejąc* Wyciągnęła kopyto w stronę Wave by pomóc mu wstać. Wstawaj Wave.
  14. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Nie zapomnę jak już przysięgam na honor to tego dotrzymuję. Gdyż honor jest dla mnie istotną sprawą. Spogląda chwilę na chmury po czym zwraca się w stronę Socks *Myśli chwilę*No to co robimy*spytała* ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ OMG nie mam tematów do gadania już trza to ruszyć czy cuś
  15. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Oj Socks przepraszam za to ale myślałam, że z nas się śmiałaś. *mówi lekko zasmucona* I spaliśmy na dworze. *powiedziała* I nie nie było zimno. Po czym wyciągnęła kopyto w stronę Socks. Obiecuję, że to się nie powtórzy słowo honoru. Socks to jak przyjmiesz przeprosiny?*spytała*
  16. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Patrzy się w oczy Socks i mówi *myśli chwilę*Jak to nic, z tego co pamiętam wyśmiałaś nas. Ale nie martw się namiot już masz cały. Hej Socks widziałam. I nie wciskaj mi kitu, że coś ci wpadło w oko. Śmiało nie trzymaj tego w sobie. To i tak w końcu wyjdzie.
  17. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Spojrzała na Socks. Sama bym chciała wiedzieć. Ale wiesz bardzo mnie ciekawi czemu śmierć chce by go zabito. Czyżby znudził mu się stołek śmierci*zaśmiała się* A Socks chyba nie gniewasz się za tą wodę?*lekko się zaśmiała*
  18. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    W sumie to mam taki pomysł*powiedziała* A mianowicie moim życzeniem będzie by twoją osobowość zduplikował(czy jakuś tak) pod koniec wyprawy i wysłał ją w twoje czasy. A 2 życzeniem będzie, że ciebie i wave wyślę do swoich czasów*powiedziała wszystko co przyszło jej do głowy*
  19. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    O Jezu to jest tylko między oc ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Słuchaj Socks nadal chciała byś być w moich czasach *spytała* Bo mam pewnie pomysł jak to zrobić*uśmiechnęła się* Ale będzie mi do tego potrzebne twoje życzenie. Spogląda na śmierć. Ale hmm w sumie śmierć tak czy siak był martwy więc tak jak by nadal żyje *uśmiecha się* Więc życzenia nadal są aktualne.
  20. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Nie wiem, nie wiem. Hej Socks*krzyknęła*Możesz na chwilę podejść? Po czym spoglądała na śmierć, który próbował namawiać by go zabili. Eh*wzdycha*Może się rozchorował*zaśmiała się*
  21. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Zaśmiała się i gdy Wave ją pocałował odwzajemniła go. Dobra kochasiu masz ochotę to powtórzyć. Albo polatać ze mną z zabójczą prędkością*uśmiecha się*
  22. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Chętnych zapraszam do nowej zabawy Zabawa ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Gdy wave sobie spadał Orange spokojnie czekała, aż Wave osiągnie pułap 100 metrów. Gdy Wave był już na 100 metrach od razu poleciała w dół z pełną prędkością. Wave przy 15 metrach został ledwie złapany przez Orange. I jak było wave*spytała*
  23. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Dobra to trzymaj się mocno. Po czym zwiększyła ciąg silników do 100% i wzbiła się w powietrze. I wzleciała na wysokość 700 metrów. No to uważaj lecisz!*krzyknęła* I po chwili go puściła Wave zaczął spadać z dużą prędkością.
  24. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Nie ale uwielbiam ekstremalnie szybkie prędkości. Powiedziała w stronę Wave po czym włączyła silniki i ustawiła ich moc na 25%. Złapała wave za kopyta. Jesteś gotowy?*spytała*
  25. Vinylowy-Smok

    Śmierć was oczekuje.

    Podeszła do śmierci stanęła na przeciw niej. Przygotowała się do zaatakowania, ale się rozmyśliła. Taa ja cię zaatakuję ty z łatwością odeprzesz każdy mój atak i takie tam bla, bla, bla. *wzdycha*Podziękował. Po czym podeszła do Wave rly? A co jak cię nie złapie?
×
×
  • Utwórz nowe...