Gdy usłyszała że życzenie jest na całą 3 od razu byłą zachwycona.
Rly super! *krzyknęła*
To ja swoje życzonko zachowam na potem.
Ale mam jeszcze jedno pytanie. Czy w tym życzeniu poza wygranym wyścigiem jest jakiś haczyk?
Zawsze w życzeniach jest jakiś haczyk
Na osobę *zasmuciła się* hej victo pozwól no musimy to uzgodnić
Po czym podeszła do Victa i zaczęła mu szeptać.
Co powiesz na to by wykorzystać życzenie później jak byśmy znaleźli się w tarapatach poważnych.
Zapytała Victo szepcząc mu do ucha.
Podeszła do śmierci po czym zapytała.
Śmierć mam do ciebie pytanie jak to będzie z życzeniem dostaniemy je ja i victo czy jedno z nas je dostanie?
Chwilę po myślała.
Dzięki Victo zaraz je przetestuję.
Po czym wzięła od Victo Hełm.
Jak myślisz będziemy mieli po jednym życzeniu czy jedno z nas dostanie je?
Odwraca się w międzyczasie do Wave nie dzięki już piłam Victo mi dał *odpowiedziała z uśmiechem*
Nim rozpoczęła testowanie zauważyła Ruff biegnącą ze śmiercią.
Brawo Ruff *poklepała ją po ramieniu kopytem przy tym uśmiechając się do niej*
A co do twojego pytania śmierć to ja razem z victo byliśmy pierwsi.
Spogląda na Wave
Tak pamiętam.
Po czym podchodzi bliżej Wave
*szepcze*Wiem chodzi ci o to co kryjesz pod peleryną. Nie bój się nic nie powiem.
I po chwili odsuwa się kawałek by podejść do Victo.
To jest właśnie materiał mineralizowany. (nie mam pomysłu na ten materiał xD)
Odpowiada Victo
Podeszła do Socks.
Spokojnie wszystko będzie dobrze a życzenie to i tak mam zamiar zachować na szczególną okazję na przykład jak by nas ktoś zaatakował i nie dawali byśmy rady *uśmiecha się i kładzie kopyto na ramię Socks by poprawić jej samopoczucie*
Wave główną nagrodą za wygranie wyścigu było życzenie tylko nie wiem czy będziemy mieli życzenie ja i Victo czy będziemy musieli jakoś to podzielić co będzie problemem.
Tak niestety lecieliśmy tak szybko że szybka od hełmu popękała. *mówi zasmucona*
I nie w sposób jej naprawić. Na szczęście działa co trzeba.
Po czym skierowała się do Socks
Wiesz o tym że miałaś ukończyć wyścig razem z nią?
Socks nie była bym tego taka pewna *powiedziałą uśmiechając się*
Po czym skierowała głowę w stronę Victo
A jak ci się lot podobał *zapytała trzęsąc się i uśmiechając*
Z taką prędkością pierwszy raz leciałam dzięki twojej magi.
Spogląda na swój hełm.
No nie *zasmuciła się*
Orange z dużego napływu adrenaliny całą się trzęsła.
T-t-t-tak p-p-poproszę na C-c-el-lestię tak szybko jeszcze nigdy nie leciałam.
Po czym wzięła butelkę i wypiła troszku ale od adrenaliny aż ją upuściła.
O wyb-b-bacz. *Mówiła radośnie i bardzo podekscytowana*
C-c-cie-ciekawe gdzie inni *śmieje się przy tym trzęsąc się*
Na szkiełku od hełmu pokazało się o instalacji dopalaczy które zosatły pomyślnie przyjęte.
*krzyknęła* dzięki Victo i trzymaj się teraz naprawdę mocno bo polecisz tak szybko jak nigdy dotąd
I polecieliśmy ponad 1500km/h
Victo *krzyknęła* Masz pod sobą skrzyneczkę otwórz ja znajdziesz w środku 2 dopalacze to takie podobne do kołków.
Włóż je do tych dziur na skrzydłach. Nic się nie bój nic złego ci nie będzie. *cały czas krzyczała w stronę Victo gdyż silniki zagłuszają*
Victo spokojnie *krzyczy* Ihaaaa!
Nim inni się spostrzegli Orange już wyprzedziła pierwszą dwójkę.
Nie wie kogo gdyż nie spostrzegła się kto biegnie na końcu.
Gdy ujrzała Socks za nią od razu zaszła jej drogę i rozpędziła się do 525km/h pozostawiając za sobą kłęby dymu.
I jeszcze krzyknęła do Socks.
Nie gniewaj się. *po czym się uśmiała i leciała dalej*
Chwilę poczekała aż inni polecą kawałek do przodu.
Czekamy 10 sekund i lecimy *krzyknęła z uśmiechem* Trzymaj się!
Po 10 sekunda ruszyli polecieli z prędkością wpierw było 10, 50, 150, 500km/h
@down tak
Ruff ale tu nie ma zasad tylko żeby się nie pozabijać *uśmiecha się*
Po czym skierowała się w stronę Victo
Victo damy im trochę fory *mówiła to szepcząc do nie go*
Założyła swój hełm po czym aktywowała swoje AeroSkrzydła.
Uzbrojenie było wyłączone chyba że ktoś zaatakuje. Silniki pracowały coraz głośniej rozgrzewając się.
No Victo wskakuj mi na grzbiet i trzymaj się mnie wyjątkowo mocno*jej oczy płonęły od tej adrenaliny*
No dobra *zasmuciła się lekko ale zaraz jej to minęło*
Victo no niestety nie da rady więc jak coś bądź gotów na szybką jazdę.
Po czym była już nastawiona do startu, tylko wyczekiwała pozwolenia na start.
Victo mnie to pasuje.
Chwilę myśli.
Ale nie wiadome czy śmierć się zgodzi.
Usłyszawszy sygnał do startu.
Victo poczekaj chwilkę damy im fory *uśmiecha się*
Wave ty jesteś z VileRaven
I jak ja mam się rozdwoić haha:P
https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0AiMi4vQNjir5dFFQVE80a0RwMEsxcU5reFdjMW9QMHc#gid=0
*szepcze do Victo* No Victo jesteś gotów na podróż swego życie *uśmiecha się*
Stojąc nadal na starcie i oczekując (nwm gwizdka strzału czy czegoś tam:P) na start
*Myśli*Nie ma zasad tak heheszki dobra o co ja widzę *śmiech w myślach*
W zasadach Orange zauważyła lukę o której nikogo nie poinformowała.
Hej WhiteWolf *mówi do niego szeptem* Pobiegniemy kawałek a potem będzie mała niespodzianka *uśmiecha się*
Po czym powiedziała
Szkoda że z Socks nie mogę biegnąć *uśmiecha się* i mówi no to powodzenia wszystkim.
Po czym ustawiła się na lini startu.
Dzięki Socks *i po chwili zaczęła jeść kiełbasę i chleb*
OO nareszcie umierałam z głodu jeszcze raz dzięki Socks.
Usłyszawszy coś o samochodach.
E? co? Ja nie umiem prowadzić! Jeżeli myślisz że będę prowadzić to śnisz! Nawet jak mnie tam siłą wepchniesz nie dam się!
Spojrzała na swoje AeroSkrzydła a mogę ich użyć?