Elizka w ogóle nie pamięta, czy kiedyś tu pisała, ale jeśli pisała, to pisze raz jeszcze, bo ją dziś na coś konstruktywnego wzięło. Więc...(nie zaczyna się zdania od więc... eh...)
Fandom dla mnie jest tak na prawdę jak druga, internetowa rodzina. Można porozmawiać o wszystkim i o niczym, rozwijać się na różne strony i wspólnie jarać się kolorowymi istotkami, czego w mojej szkole raczej zrobić się nie da(o tych istotkach mówię).
Fandom zawsze sobie pomaga, czego dowodem są akcje, o których dane mi było czytać. Fandom, mimo, że nie zawsze jest idealny i nie wszyscy ludzie, którzy do niego należą są, że tak to ujmę... przystosowani do życia w społeczeństwie, to mimo wszystko jest to, jak dla mnie, jeden z najlepszych fandomów danego serialu/książki/filmu i tak dalej, który spotkałam i wierzę, że tak pozostanie.
I popieram Lindsa. Kucyki dla wszystkich, Fandom NOT!
Elizka mówi mode off.