KreeoLe

Dziewczynka z wąsami Może Alfons Noble Apple Scented? Jabłka wyglądają podobnie jak te jabłoni pachnącej (Malus coronaria Mill), więc chyba by pasowało. Jak nie Alfonsja, to Alfons, czemu by nie. (Bo KreeLe nie umie sama wymyślać i ukradła pomysł Czytoholiczki. Nazwa dla drzewa by KreeoLe brzmi beznadziejnie, ale czuję, że zrobiła to bo nie chciała spamić i miała zamiar napisać tylko pierwsze zdanie...)

Królikiem, lalką, pluszakiem bodajże.

O kurczę... no nie wiem... strzelam, że Lacie Baskerville, bo trochę słabo pamiętam.

Oho, zaskoczę cię. Oz oczywiście ^ ^

Właśnie ostatnio zaczęłam obczajać, gdzie mogłabym kupić. Niedługo też jadę do empiku, choć nie jestem pewna, czy tam będzie. Pandorę Hearts zaczęłam oglądać jakiś miesiąc temu. Ostatnio jednak miałam więcej czasu i w cztery dni obejrzałam całą resztę do końca, bo skończyłam chyba na 7 odcinku. Kurczę... niezbyt dobrze pamiętam. Chyba chodzi o to, że po zobaczeniu jej martwej, chciał zniszczyć jej wspomnienia - wszystko, o czym Alice chciała zapomnieć. Tyle że oni, czyli Gilbert, Break, Oz, znajdowali się właśnie w jej wspomnieniach, gdyby świat się sypnął, zniknęliby i oni.

Trafił tam gdy miał 15 lat, na swojej uroczystości Osiągnięcia Pełnoletności. Gdy wrócił, okazało się że minęło 10 lat, choć wyglądał on tak samo. Otchłań zagina czasoprzestrzeń, huehue.

Pandora Hearts Oglądałam tylko, bo nawet nie czytałam, noale no... Tak samo - Alice - Świadomość, Intencja Otchłani.

Coś jak zieleń Veronese'a, tylko trochę ciemniejsza. Czyli teoretycznie szmaragd, soczysta zieleń.

Na Edd'a poszło 11 skarpet mojej siostry, czerwona gumka do włosów i dwa kawałki papieru, nie wspominając już o oczach narysowanych na tych kartkach niebieskim długopisem. Ręka mi trochę przez niego zdrętwiała, ale siostra go szybko zabiła, bo mnie pociągnęła za dłoń ;_;

Dobra, to ja się też pokażę. Eddy - potworowy skarpet i Ja Felix, Net i Nika Brakuje mi kilku części, wiem, wiem.

Daaa'ww, Applejack Słodziut--- no i Kitsun jeszcze z miną... hmh.

Miałam dopisać, bo Lisa pominęłam. xD Tak, Lis wygląda lisowo/lisiasto i pustynnie i nie jest rudy. Ale tak czy inaczej mnie tu prędko nie zobaczycie, może dopóki nie zbrzydnę i nikt nie będzie mnie chciał zgwałcić okraść z moczu oczu, włosów, twarzy.

Śliczna Raindropska. Śliczna Emma. Czudny BROnypony. Tisosowy Tisos. Wojskowo jakiś WilkU. Woo, ale faza, ale ładni ludzie na tym forum. Ja bym się pokazała, ale znów będziecie mi włosy i gębę kraść Siekierą, nożyczkami, koktajlami Mołotowa, pilnikiem, anything.

Ohoho, Stephen King. Nie no, na pewno przeczytam.

Tak, tu będą ukazywane moje tapety. Przyjmuję zamówienia. Luna w dwóch wersjach (rozdzielczość: 1280x1024). Przed chwilą wpadłam na pomysł z założeniem tego tematu, następna tapeta za kilka minut. Hueh. Edit. Następna, tym razem z Cotton Cloudy. 1280x1024

Ja mam ustawioną z Applejack Wszystkie są genialne. Ja znalazłam jeszcze trzy inne. Derpy, oraz Whooves w duecie z Pinkie. I jeszcze jedną Rainbow.

Eeem... zrobiły to, ale z innego powodu. A Spike'a porywają przez przypadek, bo przeszkadzały mu szepty reszty klaczek w przedziale, więc poszedł spać do jabłonki. Bizony zawsze urządzały swoje gonitwy w miejscu, gdzie mieszkańcy Appleloosy posadzili sad. Domagały się, by wycięli wszystkie drzewa i by znów mogła być możliwość do urządzenia tradycyjnych gonitw. Rainbow i Pinkie wypadają z pociągu, potem postanawiają poszukać Spike'a. Okazuje się jednak, że ten jest bezpieczny i wręcz uwielbiany przez bizony. Rainbow poznaje Wodza Grzmiące Kopyto, a ten wszystko opowiada. Stawia się po stronie bizonów. No, nieważne. Gdy wszyscy mieli się już pogodzić, Pinkie Pie śpiewa piosenkę. To raczej nie pomogło. Rozpoczęła się bitwa, w której Appleloosanie rzucali szarlotkami. Pomysłowo. Potem Wódz bizonów dostaje w twarz szarlotką. Gdy wszyscy myślą, że nie żyje (prrft xD) ten budzi się i mówi że coś mu właśnie przyszło do głowy. Idąc na kompromis, kucyki robią w nim przesiekę, przez którą bizony mogą kontynuować gonitwy. Appleloosanie moją dzielić się też jabłkami, a dokładniej szarlotką z nich zrobioną, więc rozdają ją wszystkim naokoło. A Bloomberg została posadzona na wzgórzu w sadzie. Koniec. Rzeczywiście... gdzie tu pytanie? xD

Oo, o, to ja będę chciała być Applejack!

To ja też coś napiszę. Na Fluttercrafcie pierwszy raz zagrałam... półtora tygodnia temu? Potem pojawiła się nowa wersja, a ja musiałam wyjechać. OK, wracam, wchodzę na forum i co widzę? "Koniec z serwerami", no naprawdę super. No fakt, grałam tam ledwo trzy razy, ale to był naprawdę genialny serwer. I nie, nie wiem jak było wcześniej, ale nawet tu atmosfera była przyjemna. Jak poprzednio była lepsza, to żałuję, że wcześniej nie zainteresowałam się Fluttercradtem. Rainbow ledwo żyje i nie ma niczego do jedzenia, wystarczyło, że napisała, inni jej po prostu pomogli. Nie wiem, to pewnie i podobne sytuacje mogą nie być szczytem życzliwości, ale w porównaniu do niektórych serwerów tak właśnie jest. W pierwszej kolejności najlepiej poznałam chyba właśnie Rainbow, ale cóż. Na temat ScarletShade, czyli Bioware, nie będę się wypowiadać, bo po prostu ręce mi opadają. Rozwaliłeś serwer, gratulujemy. Bez konkretnego powodu i z głupimi wytłumaczeniami. No ._. " O Celestio, chyba ustawię to sobie w sygnaturze. Znaczy, nie no, racja. Fandom (a przynajmniej jego spora część) robi się coraz gorszy, gimbusowaty, chamski, no nie wiem. A Bioware chyba tylko pomógł nam utwierdzić się w przekonaniu, że tak właśnie jest. A więc ja również serdecznie dziękuję (nie, nie będzie hejtu) Siekierce i Bohenowi za czas, starania i pracę jaką włożyli w serwer. Naprawdę, to był jeden z najlepszych serwerów na jakim grałam przez tak krótki czas i naprawdę było widać, że się tak staraliście. Bardzo miło i sympatycznie się grało, z przyjemnością wręcz. Jeszcze raz dzięki. Jeszcze jedno - jeśli planujecie stworzyć jakiś serwer kucykowy, to najpierw ustalcie wszystko i nie róbcie pięciu byle jakich, tylko jeden porządny. A nazwa Ponycraft jest... dobra, bez specjalnego wyróżniania żadnego z kucyków i postaci serialowych (Fluttercraft, Applecraft, Twilightcraft, Rainbowcraft, Raricraft, Pinkiecraft, Celestiacraft, Lunacraft, Lyracraft, Bonboncraft (?), Octicraft, DJpon-3craft, Spikecraft, Scootcraft, Applebloomcraft, Sweetiecraft, Babscraft, Gildacraft, Trixiecraft, Flimflamcraft, Discordcraft, Sombracraft, Chrystaliscraft, Spitfirecraft, Soarin'craft, Wonderboltscraft, Zecoracraft, Daringcraft, Bloombergcraft, Tomcraft, Paraspritecraft, Angelcraft... itd., itd...). Oczywiście służę pomocnym kopytkiem, zawsze chętnie pomogę w budowie serwera.

Moją opinię znasz. Wciąż rysujesz coraz ładniej, z kolejnym rysunkiem wszystko wygląda 20% cooler. Rysunek dla Magpie prześliczny, sroczka również. Kwiatki też, Turoniowaty rysunek wymiata. No, ogółem, jak zawsze - cud, miód, orzeszki i kisiel.

Puk, puk. Mogę wejść? KREEEOO! Taa-daa! Ty żyjesz! Znaczy, ekhem, no... wróciłaś, cukiereczku! Można tak powiedzieć, na chwilę wpadłam. A więc... miło znów cię widzieć, kochanieńka! Będę odpowiadać na pytania z tego eventu zapytajkowego, trzeba to w końcu skończyć. Będziemy, chciałaś powiedzieć. No, dokładnie. Lecimy z tym koksem. Pierwsze od Hippisiaka. Mhm... pierwsze. W sumie... teraz to nie wiem, Moon mówi, że jest lepiej. Więc chyba jest lepiej. Pilnuję... pilnowałam, teraz na oku mam GreenWave. A Moon już jest posłuszna, hmmh... Czy fajnie było być regentką... w sumie to dobrze wspominam regentowanie, jednak nadal jest to jakaś odpowiedzialność. Teraz w sumie czuję się luźniej, ale chyba zbyt się rozleniwiłam. Nadal trochę pomagam Moon, np. tym, że odpowiadam na te pytania... ojtam, żeby od razu wykorzystywaną... : P I żeby od razu bezczelnie? To mnie tu wykorzystują i zamykają w piwnicach! Eee... przejdźmy dalej. Hippiś, nadal jesteś głodny? Szarlotka w naszym domu jest zawsze obecna! O Celestio, ja wcinam jabłka na potęgę! Ty wcinasz, jasne. Ja je w ciebie wmuszam, cukiereczku. Nieważne, dalej... Ja tam lubię powysiłkować się fizycznie. Coo? Pracowite, no, hm. Na co dzień może nie, bo żyję inaczej niż Applejack, ale często też pracuję. Remont domu, budowa garażu z tatą... Hm... Oo, jest tego sporo. Film? Aaa, Moon coś opowiadała... "Prestiż", "Zielona Mila", "Avengers", Celestio, na pewno wiele ominęłam. Ale bardziej wolę te z kategorii fantasy, akcji, komedie, albo horrory. Horrory to te straszne? Yeeup. Do stu tysięcy koszy pełnych jabłek! Jak można lubić oglądać coś takiego?! Znaczy... ja byłam przez cztery dni nad morzem, poprzednio jeszcze tydzień u kuzynki. I to chyba w sumie tyle. Przez resztę czasu siedziałam w domu z siostrą. Oou, masz siostrę? Ee... tak...? Młodszą? Eem, tak. O, ja też! O Celestio... Wolę gorący, choć nigdy nigdzie nie byłam za granicą nie licząc Niemczech, i nie opalam się. To ja też odpowiem, a co! Ehh... Nie jest ani dobrze, gdy jest za zimno, ani dobrze, gdy jest zbyt ciepło. Jabłonki jednak lubią słońce, ale czasem potrzebne im orzeźwienie, oraz oczywiście standardowo zima, by... Okej, okej, zrozumieliśmy. Lecimy dalej. ._. Ahahaahaha! No, Asiu, odpowiadaj... hahaha! W co ja się wpakowałam... no ile można opowiadać moją historię, no. Regentką zostałam, po tym jak odszedł Hippis. Wtedy Moonlight automatycznie została avatarem, a ja zgłosiłam się na regentkę, bo wcześniej i tak dużo udzielałam się w dziale. No. Hola, hola, spokojnie. Ja oprócz Applejack lubię Rainbow Dash i Fluttershy, dalej Znaczkową Ligę, Lyrę, Discorda i kilka innych. Co do trzeciego - nie wiem, zapytaj Moonlight albo GreenWave. Podobno ma być jakiś plastyczny konkurs. Ciii, to tajemnica! Jakieś dwa lata temu... nie wiem... półtora roku temu może, obejrzałam pierwszy odcinek. Nawet pamiętam jaki! Ponaddźwiękowe Bum, w wersji polskiej niestety. Ale cóż. Applejack polubiłam, a raczej zaczęłam dostrzegać jej urok, zalety, po kilku odcinkach. Ale tak, była moją ulubienicą od zawsze. Yay, jak miło ^^ Ja śpiewam, znaczy trenuję. Mego głosu nikt nie słyszał, niech to będzie tajemnicą. Poza tym czytam, gram w głupie gry z Tesco, zajmuję się siostrą, rysuję. Ja na forum wchodzę już rzadziej, zresztą... zrezygnowałam przecież z regenta, teoretycznie nie mam tu po co wchodzić. Dawny klimat znikł, choć nie jestem tu od tak dawna, to forum jakoś... puf, się zmieniło. Ja tam się na tym nie znam, może Moon rozwinie ten temat. O, a ja lubię zwierzątka, tak się składa. Najbardziej tygrysy, wilki i psy. Cuu? No tak już mam, nie patrz tak na mnie. Ulubiony kolor to... no nie ma takiego jednego, ale jest kilka. Zielony, czerwony, pomarańczowy, biały, niebieski i żółty. KSIĄŻKI! Auu, me uszy... Ulubiona seria to "Felix, Net i Nika" autorstwa Rafała Kosika (ale film za to do d... beznadziejny, znaczy się) i "Jutro", by John Marsden. A oprócz tego "Klątwa Tygrysa" napisana przez Colleen Houck. Zabieram się niedługo za Grę o Tron. Pytanie o film było wyżej. A ja tam lubię książki... przygodowe i oczywiście o gotowaniu, różnie to bywa. Sławnej osoby, żadnej nie mam. Chyba, że zaliczysz do nich autorów książek, Gonciarza, albo Niekrytego Krytyka, jak sobie chcesz. Sport... nienawidzę biegać na długie dystanse, za to lubię koszykówkę i siatkę. Przedmiot... jabłka! SZKOLNY, Applejack, szkolny przedmiot. Średnio przyrodę, ale lubię matematykę, choć mam z niej 4 na koniec (najgorsza ocena ze wszystkich, oo! XD). Tak, jestem dziwna, wiem. Oprócz tego to jeszcze... no nie wiem, idę do VI klasy, nie do gimnazjum. Fizyki, chemii, geografii ani nic w ten deseń nie mam. Nareszcie... to już koniec... Nie, hah. Jeszcze się ze mną pomęczysz. Zjazd Rodziny Apple - powód wiadomy chyba, oraz Ponaddźwiękowe Bum, które wprowadziło mnie w świat kucyków. A to w ogóle będzie taki event? Nie wiem, z tym idź do Moonlight i GreenWave. Ja tu już nie rządzę. O nie, o wiele mniejszą, a przynajmniej to ta część, którą znam jest mniejsza. O tak, moja rodzinka jest ogromna. I kocham ją całym kucykowym sercem. Aha, okej. Rekrutacja była banalna. Napisałam dobre podanie, chętnych chyba też mnóstwo nie było. Poza tym, wcześniej dostałam specjalne wyróżnienie za udzielanie i aktywność w dziale AJ. Ja tam trzymałam za ciebie kciuki. Dzięk... zaraz. Nie masz kciuków! Bardzo bardzo. Hue, hue. Nie czytałam, niestety. Tak, odpowiemy... no właśnie... taa-daa! Koniec? Koniec. Czyli... to by było na tyle mojej wizyty tutaj. Umm... no cóż, fajnie było. Teraz czekam na Moon, też musimy odpowiedzieć. Miło znów było cię zobaczyć, AJ. ^^ Dobra, ja lecę. Mam nadzieję, że odpowiedzi były wyczerpujące. Narka! No cóż... do zobaczenia, cukiereczki!

Nadal mi nie działa. Nie mam do tego siły, zresztą dziś wyjeżdżam. Poczekam na paczkę .-.

Kurczę... że akurat teraz muszę iść ._. Jutro wejdę na pewno, eh.

Pobrałam launcher. Gdy już się załadowuje, okienko po prostu się wyłącza i nic się nie dzieje :c

Ja tam cierpliwie czekam od wczoraj. Super, jeśli uruchomiony będzie już dziś. W czwartek wyjeżdżam, chciałbym trochę jeszcze pograć Serwer chyba w końcu będzie przywrócony do porządku, również z tymi modami.