-
Zawartość
810 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
9
Wszystko napisane przez Ylthin
-
Nie wrzucaj. Zdjęć. Ani. Grafik. Na. Fejsbuka. Imgur lub DeviantArt. Ale nie Facebook. FB ma to do siebie, że wrzucane tam grafiki zostają przeskalowane i skonwertowane na JPG, co skutkuje niestety mocnym spadkiem jakości (niska rozdzielczość, przekłamania i artefakty graficzne). Dalej... lineart jest poszarpany, niektóre linie zachodzą na siebie i krzyżują się. Widać ślady wymazanych kresek. Cieniowanie... ledwo widać, szczerze powiedziawszy. Obrazek jest bardzo płaski, brakuje cieni czy rozjaśnień związanych z padaniem światła na pysk kuca (czegoś w tym guście). Czapka jest prosta, brakuje fałd i zagięć materiału. Jeśli mogłabym coś doradzić odnośnie tego lineartu - staraj się rysować linie o równomiernej grubości: szerokie u nasady i stopniowo zwężające się ku końcowi lub mające tą samą szerokość na całej swojej długości. Poszukaj również ćwiczeń wyrabiających rękę (z pamięci mogę podać np. rysowanie bez odrywania ołówka od czystej, białej kartki linii prostych czy figur geometrycznych typu okrąg, kwadrat i trójkąt).
-
1. Bez urazy, ale pomysł na postać jest głupi. A, i piszemy Chimera, przez ch. 2. Postać ma znaczek z talentami kumpli...? Ależeco? I co rozumiesz przez "świetna w nauce"? Że dobrze się uczy? Że jest utalentowanym naukowcem? I na co mu wilk od księżniczki Luny? Czy Luśka, władczyni całego kraju wznosząca co noc księżyc i opiekująca się snami swoich poddanych nie ma nic lepszego do roboty, niż latać i dawać losowym kucykom duże, potencjalnie niebezpieczne i trudne do oswojenia zwierzęta drapieżne? (inb4 "mój OC jest uczniem Luny") Co do CMów: wyjaśnię jeszcze raz, z mniejszą liczbą dygresji i smęcenia o niczym. Wybierasz jeden talent, który twoja postać rozwinęła najlepiej. Jedną rzecz, która postaci najlepiej wychodzi i która będzie wpływała na to, co będzie się z nią działo w przyszłości. Na przykład: CM Rarity to trzy klejnoty. Oznacza on talent postaci - zaklęcie wyszukujące szlachetne kamienie. Wpłynął on na przyszłość postaci - Rarity została krawcową, która wykorzystuje znalezione klejnoty w szytych przez siebie ubraniach. CM Rainbow Dash to tęczowa błyskawica. Oznacza on jej unikalną zdolność - Sonic Rainboom. Zdolność Dashie wpłynęła na jej przyszłość - wykorzystuje ona swoją szybkość, by pracować w brygadzie zarządzającej pogodą nad Ponyville i dąży do tego, żeby dołączyć do ekipy Wonderbolts. CM Applejack to trzy jabłka. Oznacza on jej związek ze Sweet Apple Acres i umiejętność... pracy w sadzie, powiedzmy. Teraz rozumiesz?
-
Halo, Projektancka Policja? Proszę przyjechać na MLP Polsza. Specjalnie dla ciebie wlazłam na DeviantArt i wyszukałam przykładowe Cutie Marki z serialu. Dla przykładu dorzucam jeszcze Cutie Mark OC Lauren Faust oraz Cutie Mark mojego OCka (no... ponysony w sumie, ale co tam). Żeby było zabawniej, mój CM jest daleki od ideału - zawiera zbyt dużo drobnych detali i cienkich linii, które przy pomniejszeniu będą prawie niewidoczne... a i tak wypada lepiej, niż twój. Wiesz, dlaczego? 1) Jest jednoznaczny. To jeden obiekt, który w zrozumiały sposób określa talent OC. Twój znaczek zawiera... popatrzmy... otwartą książkę, na której stronach narysowano tribalowego wilka, serduszkowate nutki i piórko kreślące jakiś szlaczek. Co mam przez to rozumieć? Że twoja postać pisze książki o wilkach-kompozytorach? 2) Jest schludny i prosty. CMy mają to do siebie, że są małe - to zaledwie skrawek kucykowego tyłka, który nieczęsto zresztą widziany jest w dużym powiększeniu - dlatego też ich projekt musi być jak najbardziej minimalistyczny, żebyś nie pozabijał się o szczegóły i mógł go ładnie pomniejszyć. Gdybym miała być w 100% uczciwa, musiałabym zwektoryzować twój CM (wektory są z reguły bardziej precyzyjne od rysunków odręcznych, do tego wrzuciłeś kiepskiej jakości zdjęcie zamiast np. skanu). Do uczciwości jednak mi daleko, zresztą nie mam czasu ani chęci, więc zestawiam ze sobą mój CM (plik PNG wyeksportowany z oryginalnego wektora, 409x629) w skali 100%, 25% i 10% oraz lekko zedytowany (obrócony i z podkręconym kontrastem/jasnością) obrazek twojego CM (643x525) w skali 100%, 25% i 10%. Zmruż oczy i odsuń się o metr od monitora - co przedstawia najmniejszy obrazek? 3) Odnosi się do jednej rzeczy. Ten punkt pokrywa się nieco z pierwszym, ale i tak chcę go poruszyć. Serial jest tu nieco... nieokreślony, ale możemy przyjąć, że CM jest graficznym przedstawieniem talentu, który wpływa na twoje przeznaczenie. Tworząc postać, musisz jasno stwierdzić, który jej talent można tak określić i na tej podstawie narysować jej znaczek - zgodnie z tym moja postać ma talent do posługiwania się słowami (czyli np. żyłkę do pisania, ale i zdolności językowe) i chciałaby, żeby te właśnie zdolności znalazły jakieś zastosowanie w przyszłości (dlatego zamiast na filologię czy coś poszłam na weterynarię, duh). Na upartego można by jeszcze powiązać to z głębszą symboliką (pióro = symbol mądrości i wiedzy; kolor niebieski = smutek, spokój, melancholia), moim charakterem (jestem silnie introwertyczna, raczej pesymistyczna i chorobliwie nieśmiała) i znaczeniem imion (sophia = mądrość), ale że maturę ustną z polskiego już zdawałam (trafił mi się Kochanowski zamiast interpretacji obrazków, bleh), nie będę dalej ciągnąć wątku... zresztą piórko jest niebieskie, bo taki kolor pasował do reszty OC-ka. Gdybym miała ocenić ten jeden obrazek, powiedziałabym: trója na szynach za dobre chęci, siadaj. I na przyszłość staraj się wrzucać nieco lepsze zdjęcia lub inwestuj w skaner.
-
Zależy jeszcze od jednostki chorobowej i definicji "skrajności" choroby. Możesz pod to podpiąć tak schizofrenię i socjopatię, jak i ciężkie zaburzenia depresyjne oraz fobię społeczną. A koledze powyżej... nie wiem, co powiedzieć. Chyba tylko tyle, żeby się naprawdę zastanowił nad tym, co robi i do czego to doprowadzi. Na przykład ja nie piję alkoholu, choć niewielkie dawki (np. dwa kieliszki wina) poprawiają mi nastrój i ułatwiają kontakt z ludźmi - bo gdybym miała pić ilekroć czuję się jak ostatnie ścierwo, już dawno zmarłabym przez zatrucie etanolem, o uzależnieniu nie mówiąc.
-
Niklas śmieszkuje, jak widzę.
-
4,75 z kolokwium z chemii, do którego zakuwałam wczoraj w drodze powrotnej z basenu. I niezdana poprawka z anatomii
-
Grzywa jest przyklapnięta, a jej wypełnienie - nierówne, kształt szyi jest... niefortunny, źle zarysowałaś szczękę, brakuje nosa, korona jest przekrzywiona w stronę widza (powinna być narysowana bardziej z boku, niż od przodu), róg jest w złym miejscu, przyczepiłabym się też do ucha. Postaraj się robić zdjęcia w lepszym oświetleniu lub zainwestuj w skaner.
-
Pierwszy rok weterynarii, rozszerzenia na maturze: biol-chem-ang. Kulą w płot.
-
Jak patrzę na ten wątek, to chyba wam wszystkim wyślę rachunek za moją chemię. Klawisz SHIFT, kropka i przecinek nie zostały umieszczone na klawiaturze, żeby zapełnić puste miejsca, a zasady poprawnej pisowni to nie fanaberia. Bycie bronym to kwestia utożsamiania się z fandomem. Są ludzie, którzy oglądają serial, za to nie znoszą fandomu, są też tacy, którzy zostali zasadniczo tylko ze względu na fandom. Bycie twórcą lub odbiorcą fandomowej twórczości to kwestia wtórna. Ot, cała filozofia.
-
Kura, przestań, za przeproszeniem, pierdolić, tak? I nie każ agnostyczce cytować Biblii.
-
BĘDZIESZ MIŁOWAŁ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO. Terrorystom chodzi o to, by szerzyć strach i nienawiść. Chodzi o nakręcenie spirali nienawiści, o podsycanie konfliktu. O to, by przez ich poczynania ucierpieli niewinni. Nie bądźcie ślepi. Nie dajcie się zmanipulować. Proszę.
-
To: https://www.youtube.com/watch?v=MFiRImul_d0
-
>masz doła >próbujesz go odespać >zajeść >wygadać >nic nie działa >wchodzisz na internety >oglądasz wrestlera robiącego tombstone piledriver na gościu przebranym za indyka >feelsgoodman.gif
-
https://www.youtube.com/watch?v=VgtC3gTK5aY
-
Już wiem, co będę szitpołstować pod złymi fanfikami:
-
Księżyc przesłania Słońce, niebo staje się czarne, ziemia drży, a zasłona Przybytku rozdziera się na dwoje: oto na ten pogardy godzien padół łez zstępuje Jaśnie Studentka I Roku Weterynarii, tłukąc palcem w "Anatomię" Krysiaka i burcząc coś niezrozumiale, acz z wielkim wzburzeniem. Są. Choćby kąt żuchwy, angulus mandibulae. Albo kąt stawowy. A tak na poważnie: nie wszystko w naturze jest idealnie równiutkie, gładziutkie i zarysowane miękką krzywą... co nie zmienia faktu, że płynna kreska jest zawsze w cenie. Takie tam, popisywanie się wiedzą. Rysunki same w sobie ciężko ocenić, bo przerys z wektora/serialu/whatevs może zrobić choćby rysunkowy analfabeta. Zarzuć czymś własnym, oryginalnym - pracą z przemyślaną od zera kompozycją i anatomią kucyka, to pogadamy na poważnie. brb, wracam do pisania fanfików i rysowania fanartów z pucykami
-
OK. Zajrzałam do dokumentu. Post otwierający był bardzo... niezachęcający (w moim słowniczku "niezachęcający" to taki ładny, okrąglutki eufemizm na gwałcenie języka polskiego), ale nie wypada być uprzedzonym do ludzi i oceniać książki po okładce, prawda...? Niestety, ale jednak prawda. Po pierwsze, fik nie zawiera nawet pikograma kucyków. Od fików i opowiadań niekucykowych mamy osobny dział "Świat bez kucyków". No nic, to da się naprawić szybkim rytuałem wezwania Dolczego... ...naprawić w ten sam sposób nie da się jednak nieistniejącego formatowania (brak justowania i wcięć akapitów, niepoprawny zapis dialogowy, za duża czcionka, zbędna strona czwarta), nieistniejącej poprawności językowej (interpunkcja, składnia, gramatyka...) oraz treści, która... O Boziu. O Boziu, do którego zwracam się bardziej z nawyku, niż z faktycznej wiary. Ja rozumiem, że to jest pierwszy raz - moimi wypocinami sprzed paru lat też można ludzi straszyć. Ja rozumiem, że autor nie umie - sama nie umiem po... ilu? Dwóch latach ze sporym okładem i co najmniej pięciu fikach (nie licząc projektów zawieszonych, porzuconych, zresetowanych oraz takich, które nigdy nie opuściły mojej głowy)? Ja to wszystko, kurczę, rozumiem i wiem, że człowiek się uczy na własnych błędach oraz przez doświadczenie, ale... O Boziu. Mamy tu, w fandomie, taki fanzin: "Equestria Times". W tymże fanzinie redaktorka Cahan publikuje kolejne artykuły poświęcone nauce pisania od podstaw: "Cahan uczy i bawi". Polecam przejrzeć dział "EqT", pootwierać sobie kolejne numery, poszukać odpowiednie teksty i zapoznać się z nimi. Oraz czytać. Czytać dużo, często, gęsto, różnorodnie. Nie tylko "Achaje" i "Wiedźminy" (to drugie nie jest co prawda złe, jednak daleko, oj, daleko "Wieśkowi" do literackiego geniuszu), ale i sięgać do innych gatunków, po innych pisarzy, choćby i po lektury szkolne - byle chłonąć dobrą literaturę i obserwować, jak robią to inni. Nie będę się produkować tutaj o kreacji bohaterów, opisach, sposobie prowadzenia fabuły, bo... piszę to ze smutkiem i bez złośliwości, ale to by było kopanie leżącego. Ograniczę się tylko do stwierdzenia, za które Dolar zapewne urwie mi głowę: chwilowo daj sobie na wstrzymanie. Z pustego i Salomon nie naleje, bez pewnego bagażu doświadczeń i wiedzy nie da się pisać. Tworzenie choćby i fanfików nie działa na zasadzie "siadam do klawiatury i klepię słowa hehe ale fajne"... przynajmniej dla mnie, ale ja mam kijek w tyłku i górnolotne plany odnośnie każdego swojego pomysłu. Z tego, co widzę, to uprzedził mnie Kervak. I tak, jak gościa nie lubię, tak mogłabym się pod jego postem podpisać... w sumie wszystkim, czym da się utrzymać przybory pisarskie (lub wciskać klawisze).
- 5 odpowiedzi
-
- [human]
- [adventure]
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Tag [NZ]. Nie widzę go. http://mlppolska.pl/topic/1329-regulamin-dzia%C5%82u-lista-tag%C3%B3w/
- 5 odpowiedzi
-
- [human]
- [adventure]
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Takie głębokie, że poszłam oglądać Sage'a pastwiącego się nad Neon Genesis Evangelion.
-
Poczułam nagły przypływ wiary w siebie. Szkoda tylko, że nie mam pomysłów na pisanie
-
https://www.youtube.com/watch?v=fqSyibSPq5w
-
Kuźde. Mówią, że gugiel prawdę powie i wszystko znajdzie, ale... wygląda na to, że nikt nie zachował dla potomnych (ani nie przetłumaczył, bo oryginał najpewniej był po księżycowemu) opowiadania "Stray Dog, Stray Wolf". Nie żeby było jakiejś wysokiej jakości (oficjalny fanfik, duh), ale akurat go potrzebowałam do własnego fanfikowania :c
-
Nie zdałam poprawki z anatomii, a moim największym zmartwieniem pozostaje pisanie &%^*&^%$$%^ fanfików. *&^%$%^&
-
Ty się podśmiechuj, Niklas, ale... w tym nie ma nic zabawnego.