-
Zawartość
810 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
9
Posty napisane przez Ylthin
-
-
Kto chce pogadać o kreskówkach z dzieciństwa?
-
Pervi, nowy avek?
-
AYY LMAO
Można wyrwać stimowego bundla za jakieś 7-8 ojro :3
-
Leviathan to kawał skurczysyńskiego badziewia
Nie, serio. Ktokolwiek projektował wrogów na ten etap gry, powinien się wykąpać w beczce kwasu. Boss fight z Heart of Leviathan był nieziemsko wnerwiający, dopóki nie opracowałam strategii bicia dwóch komór serca na zmianę, a i tak miałam ze ścierwem problemy...
#problemygracza
-
Leviatan to Arłuk
potwierdzone info
-
@Ever - Nie znam przytoczonego dzieła, ale postaram się wyszukać i zapoznać, dzięki za rekomendację. Za komentarz zresztą też. Dobra krytyka jest dobra, dobrej krytyki nigdy dość.
@Foley - Mam zaczęty jeden fanfik [Adventure]... zaczęty na zasadzie "napisałam z rozpędu pierwszy rozdział i cztery miesiące później obudziłam się, że fabuła jest do kitu". Całość jest chwilowo zawieszona i czeka, aż się ruszę i poprawię ten niefortunny początek... i wymyślę dobre rozwinięcie... i... eee... poddaję się, nie umiem w fabuły. W każdym razie, jeśli nie boisz się silnych inspiracji japońszczyzną i raczej średniawych scen akcji w małych ilościach, możesz wstukać w forumową szukajkę "Wolf Clawa Dziwaczna Przygoda" i zostawić jakiś komentarz. Może to mnie zmotywuje do pisania (nie zmotywuje, ale ćśśś).
Gdzieś na GDrive wala mi się również malutki kawałeczek innego fika - nosi roboczą nazwę "Into the plothole" i opiera się na zamyśle podobnym do tego z "Opowieści...", czyli "autorka wpada do świata swoich nienapisanych/nieukończonych fanfików i robi bigos z mózgu dręczonym przez siebie postaciom". Główna różnica jest taka, że "Into..." zawiera dużo mniej pseudo-filozoficznego gadania o niczym, za to dużo więcej komedii i przygody. No i ma (miało?) być wielorozdziałowcem, a nie sześciostronnicowym one-shotem pisanym o nieludzkich porach, co oznacza mniej więcej tyle, że cały ten pomysł z torturowaniem postaci przez autorów, wolną wolą w literaturze i konsekwencjami tego wszystkiego mógłby się przez tych -naście rozdziałów rozwinąć w zgrabny, jasny i przejrzysty wątek, zamiast tłamsić się gdzieś pomiędzy szpanem znajomością ładnych słówek i szpanem znajomością lektur z liceum.
Oczywiście nie napiszę ani rozdzialiku
Tobie też dziękuję za komentarz... i żebyś się nie zdziwił z wynikami konkursu
-
>Lewiatan
*dziki flashback z DMC3 sprawia, że Ylthin zaczyna się trząść, bluzgać i toczyć pianę*
-
Nie, Arłuk. Nawet taki chemiczny debil jak ja powie ci, że jest różnica między tłuszczem nasyconym i nienasyconym, i że tłuszcze roślinne/zwierzęce różnego pochodzenia różnią się właściwościami chemicznymi.
-
Chris, wstaw spoiler do posta i wklej do niego link. U mnie działa.
-
-
Co tu tak cicho nagle? Arłuk i Garin wygonili wszystkich swoim amino?
-
Nikrab pustelnik ma ukwiały na muszli, siądziesz i dupsko sobie sparzysz
-
Dobry.
-
MMO
-
Co to za WoWo-niewiadomo?
-
Poprosiłabym o huga, ale z obcymi ludźmi to tak... ehm... trochę nie wypada.
-
Odwrócona syrenka
-
w końcu sprowadzi Cię do ich poziomu
-
Scyf, a o czym mam mówić? Znam bardzo mało książek, więc mogę co najwyżej odnosić się do własnych doświadczeń, czyli do swojej twórczości. WSZYSCY WIEDZĄ.
I gadam raczej o oczywistych oczywistościach. Tonem, jakby to była prawda objawiona.
*zbiera zabawki i idzie*
-
>dyskusji o fanfikach
To ja sobie siądę z boku i popatrzę, jak ludzie rozmawiają... całkiem jak w prawdziwym życiu.
-
1) Nie zaczynam ilfinować. Żyję w stanie permamentnego ilfinizmu 24/7.
2) To było w 100% poważne. Nie będę zawracać wam czterech liter swoim nieuzasadnionym pierdzieleniem, jeśli nie chcecie. Wystarczy otwarcie powiedzieć.
-
Gdyby ktoś chciał, żebym się zamknęła - niech napisze wprost, że mam się zamknąć i iść w cholerę. Szczerość > uprzejmość.
-
Arłuk, ale to był cios poniżej pasa.
-
Miglas, ale to prawda jest. Napisałam raptem kilka opowiadań, z czego przeważająca większość - nie ukrywajmy - nie była dobra. Nawet średnia nie była. Nie ma się co ganiać wokół krzaka, powinnam stulić japę i przestać w ogóle pisać, przynajmniej nie będę wtedy pitolić co pięć sekund, że nie umiem.
Tymczasowe /sb/
w Dawne Dzieje
Napisano
Sosna, a zapodaj opis, może ktoś pamięta/kojarzy?