Skocz do zawartości

Lightning Energy

Brony
  • Zawartość

    801
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Lightning Energy

  1. Wziąłem cukierka i zjadłem go z przyjemnością. Brakowało mi jakiegoś dobrego smaku. Jedyne, co dawali nam do jedzenia to ta biała paćka.

    -Już prawie zapomniałem, jak wygląda świat na powierzchni. Gdybym mógł, oddałbym życie, by się choć raz znów tam znaleźć.

  2. Dziś miałem mieć rutynowe badania? No cóż, przynajmniej się porozciągam trochę. Siedzenie w klatce było męczące. Zjadłem trochę tej brei bez smaku i popiłem wodą. Do mojej klatki przyszłą laborantka, którą widziałem.

    -Witam- powiedziałem z lekkim uśmiechem.

  3. Patrzyłem ze swojej klatki na wszystko. Ta kobieta naukowiec widać należała do nielicznych naukowców, którzy nie są wyprani z uczuć.

    -Gwiazdy są bardzo podobne do siebie, ale różnią się jednak-powiedziałem cicho do samego siebie i zjadłem trochę tego białego paskudztwa.

  4. Usiadłem w swojej klitce i odpoczywałem. Operacja nie bolała mnie wcale. Zacząłem tworzyć ogniste świetliki, które latały po pomieszczeniu. Wiedziałem, że na pewno kiedyś się uwolnię z tego miejsca. Nawet jeśli po tym zginę, to i tak przynajmniej ostatni raz spojrzę na słońce.

  5. Spojrzałem na laboranta z kamienną miną i powiedziałem:

    -To nie będzie konieczne. Jak dotąd nie sprawiam problemów, więc równie dobrze może pan wywalić tą strzykawkę.

    Powoli wstałem i podszedłem spokojnie do laboranta nie wykonując gwałtownych ruchów.

  6. Nazwa: Flame

    Numer: 09

    Wiek: 19

    Płeć: Mężczyzna

    Rodzaj: Fire

    Pochodzenie: Urodził się i wychował w Anglii. Będąc w wieku 14 lat, został złapany przez jakich facetów w ciężarówce. Lata spędzone w laboratorium zmieniły go. Charakter mu się zmienił drastycznie. Sekcje uodporniły go na ból. Starał się nie wyróżniać niczym szczególnym wśród mutantów. Cierpliwie znosił wszystkie badania.

    Wygląd: Wyblakłe włosy, czerwone oczy (przed mutacją niebieskie), wzrost 1.95m, umięśniony, na plecach i rękach widnieją poparzenia

    Charakter: Jest typem "odpowiadacza", na dobro reaguje dobrem, na zło złem, jak na razie nie ma z nim żadnych problemów

  7. Medic wyjął z płaszcza długi kawał mocnego bandaża i spuścił go do dziury, aby klacze mogły po nim wejść. Był wystarczająco mocny, aby się po nim wspiąć. Przywiązał go do dużego pudła. Obok stał kawał starej szyby, w którym było wyraźnie widać, jak jego odbicie sadystycznie się uśmiecha. Powiedziało do niego:

    -Czy jeśli to JA znajdę tą całą Maneiac czy jak jej tam było, to czy będę mógł się z nią trochę zabawić?

    -Zapomnij, Flame, obiecywałem sobie, że nigdy nikogo nie zabiję, nie ważne czy z mojego, czy twojego kopyta.

    -Nawet troszeczkę?

    -Nie, Flame!

    -Ale...

    -NIE!!!- tutaj już Medic uniósł głos na odbicie.

  8. Nagle zabrzmiał dźwięk ogłaszający zebranie na głównym placu. Wszyscy herosi się tam szybko zebrali. Przed nich wyszedł Chejron i ogłosił:

    -Uwaga, zaczynamy zabawę w ukradnij flagę. W tym tygodniu dowódcami są domek Ares, a przeciwko nim domek Ateny. Wybierzcie swoje drużyny, a teraz ogłoszę zasady dla tych, którzy są nowi i nie znają zasad. Granicą jest strumyk pośrodku lasu. Obowiązuje zakaz trwałego i poważnego okaleczania się. Dozwolone są podstępy i magiczne przedmioty. Zwycięża drużyna, która jako pierwsza doniesie flagę przeciwnika do swojej flagi. To tyle, ubierzcie zbroje, weźcie broń i jazda do lasu na swoje pozycje.

     

    Wybrałem sobie drużynę Ateny, tak jak zawsze, bo Ares był zbyt brutalny jak dla mnie.

×
×
  • Utwórz nowe...