-
Zawartość
1820 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Omega
-
Szukam czegoś po polsku. Moja znajomość angielskiego nieco kuleje
-
Szukam najstraszniejszego grimdarka jaki jest Tylko proszę nie wyjeżdżać z Silent Ponyville i Rainbow Factory (swoją drogą zawiodłem się na tym drugim) bo już przeczytałem.
-
Trzeba to powstrzymać, nim cały świat strawi plaga - Warhammer (multisesja)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Gdy poczułem ten niesamowity zapach zatrzymałem się jak wryty. Pociągnąłem nosem odwracając się w kierunku, z którego dochodził. Może powinienem być bardziej ostrożny ale głód był tak silny, że nie miałem ochoty na zachowanie ostrożności. - Dziwne - powiedziałem - jakby ktoś wyprawiał ucztę.... w środku lasu. -
Księżniczko Luno, czy osobiście doglądasz szkolenia swojej Nocnej Straży czy zostawiasz to komuś innemu? I czy mogą do niej wstąpić też inne kucyki niż tylko bat-pony?
-
Strażnik spoglądał to na ciebie, to maszynę i zamyślił się. Widać było, że gdy wspomniałeś mu o papierkowej robocie mina mu zrzedła. Podrapał się po głowie niepewny czy puścić mechanika czy jednak ukarać go dla przykładu. - Niech będzie - powiedział w końcu dając znak by strażnicy puścili więźnia - ale usterka ma być naprawiona jeszcze dzisiaj! - nakazał gniewnie i wyszedł z maszynowni.
-
Przyspieszyłeś na tyle by zobaczyć, że gonisz.... jakiegoś kucyka w płóciennym płaszczu. Nie odwracał się tylko biegł przed siebie starając się kluczyć pomiędzy drzewami.
-
Idąc do kuchni zastanawiałeś się, dlaczego ona tu przyszła? Po co się tu fatygowała? To było co najmniej dziwne.
-
Z początku wydawało się łatwe, podejść powierniczki i ukraść elementy. Niestety los jak zwykle bywa złośliwy. Ktoś cię ubiegł, skomplikował zadanie i zmusił do przymilania się mine6... i łażenia po kanałach.
-
- Ależ nie ma za co - odparła Pinkie Pie kręcąc głową - robię tak dla wszystkich swoich przyjaciół.
-
Księżniczka Luna zacznie przekonywać do siebie coraz więcej kucyków pokazując im swoją dobrą stronę. Czy to poprzez pomoc w zwalczaniu koszmarów czy poprzez zabawę podczas jakiegoś święta. Luna prawdopodobnie będzie uczestniczyć biernie lub aktywnie w jakiejś przygodzie Twilight. Opcjonalnie opowie o swojej przeszłości.
-
Twoja twarz jest zbyt gładka photoshop!! XD
-
Trzeba to powstrzymać, nim cały świat strawi plaga - Warhammer (multisesja)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Spoglądałem na swoich towarzyszy wciąż nie mogąc uwierzyć, że udało im się przedostać na drugi brzeg, w dodatku cali i zdrowi. No, może oprócz estalijczyka. Chłopak szczękał zębami i miał dreszcze. Ignorując głód starałem się wymyślićco z tym zrobić. - Trzeba zrobić jakiś postój. - Przerwałam ciszę, Nastia. - Nie wiem jak wy, ale ja nie mam zamiaru chodzić po tym lesie w nieskończoność. Poza tym, dobrze było by zorientować się gdzie jesteśmy. Ta mała lisica może i chciała ich po prostu zostawić, ale koniec końców wielu postąpiłoby tak samo. To instynkt przetrwania, nic więcej. I miała rację, trzeba dowiedzieć się gdzie są, ale najpierw trzeba zrobić coś z tym estalijczykiem.... - Racja, ale najpierw zajmijmy się ważniejszym problemem - powiedziałem spokojnie podchodząc do Federico i grzebiąc po kieszeniach - on nie może tak szczękać zębami. Słychać go na milę, poza tym jeszcze się rozchoruje. A ja nie zamierzam czekać w lesie aż wyzdrowieje. -
będę oryginalny i powiem, że Diamont Tiara.
-
Trzeba to powstrzymać, nim cały świat strawi plaga - Warhammer (multisesja)
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Spoglądałem to na ptaka, to na pustelnika nie wiedząc co się do jasnej cholery stało. Jak to ptaszysko może mówić? No ale z drugiej strony trzyma się z Nastią a ona jest naprawę dziwna. A właśnie.... Nastia. Skoro zwierzoludzie nie kwapią się by nas śledzić mamy czas na rozstrzygnięcie tej kwestii. - Torgrund jak myślisz, co powinniśmy z nią zrobić? - zapytałem się starając się odzyskać spokój - koniec końców zostawiła nas w potrzebie i po prostu czmychnęła. -
Z dziwnym językiem
-
Mi się nie podobało. Piosenka oczywiście spoko, przesłanie płynące z tekstu też. Jednakże to troche głupie słuchać muzyki z klipu w którym księżniczka zabiera ze sobą dzieci by żyło im się lepiej, a słuchać tekstu o pedofilu...
-
- Ależ nie, to mój obowiązek, by przywitać każdego nowego w Ponyville! - żachnęła się Pinkie - inaczej mógłbyś nie poznać nowych przyjaciół i byłbyś samotny i smutny. A teraz na pewno poznasz kogoś kogo polubisz!
-
Zegar wskazywał trzy po drugiej. Było jeszcze bardzo późno, ale nie miałaś szans by ponownie zasnąć. Byłaś zbyt rozbudzona.
-
Miałaś dziwny sen. Śniło ci się, że idziesz korytarzem jakiegoś budynku. Usłyszałaś płacz dziecka i pobiegłaś w jego stronę. Gdy dotarłaś do sali, z której dobiegał płacz zobaczyłaś ogiera stojącego przy klaczy obejmującego dwa źrebaki, jednego fioletowego, drugiego białego. Klacz spojrzała na ciebie, uśmiechnęła się o potem zniknęła. Obudziłaś się gwałtownie w środku nocy zlana potem i dysząc.
-
Pisz do mnie na privie jak coś. Wybaczcie za to, że nie odpisuje Ale od jutra nastąpi dość spooora przerwa w sesjach. Napisze o tym ale jutro. Jutro też odpiszę tutaj. Jeszcze raz sorry, za zaniedbanie.
-
Kucyk za którym goniłeś był niesamowicie szybki i zwinny. Przeskakiwał nad korzeniami i skręcał jakby znał ten las na pamięć. Goniłeś go ale powoli odległość między wami się zwiększała.
-
Przez chwilę mignęły ci dwa kształty które ruszyły w przeciwne strony. Dziwne przypominały kształtem kucyki....
-
W środku było pełno kucyków. Pośród nich ciągle migał jakiś różowy kształt co chwila zmieniający położenie. Nagle pojawił się też przed tobą. - Wreszcie jesteś! - zawołała uradowana Pinkie ściskając cię - Witaj na swojej imprezie powitalnej!
-
Klacz upiła łyk herbaty i lekko się zawstydziła. - Przyszłam tu by przeprosić za zachowanie mojego kapitana dzisiejszego dnia - powiedziała cicho patrząc się na filiżankę.