- Mówię ci Kirk, że ten interes spali na panewce - powiedziała jakaś klacz - królewski magazyn jest za dobrze chroniony, pamiętasz jak rok temu dałeś się przyłapać w banku? Uciekałeś aż się za tobą kurzyło.
- Tak, ale teraz jest inaczej - powiedział kuc imieniem Kirk - w zamku zapanowało zamieszanie, ktoś ukradł klejnoty harmonii. Taka okazja może się nie powtórzyć!
- Może i racja ale... - klacz pociągnęła nosem - co tu tak śmierdzi? Rozumiem, że to kanały ale tutaj zawsze było w miarę znośnie....