Zoameldar

Właśnie dla tego chciałem byśmy się spotkali przy jakimś pomniku, czy innym punkcie orientacyjnym, żeby łatwiej było się ogarnąć. Ja ze swojej strony mogę zagwarantować, że poznacie mnie po koszulce. ---- edit. Nie to żebym coś mówił, ale jest po 20, a spotykamy się jutro. Miło by było to ogarnąć, bo nie chciałbym by się okazało że nawet się znaleźć nie możemy :/

Ja tak się tylko zapytam: czy kieleccy bronies, którzy chcieliby zorganizować zorganizowany ponymeet, będą na mało zorganizowanym ponymeecie, który z tego co do tej pory mi wiadomo, odbędzie się jutro?

Może na placu artystów, koło pomnika dzika?

Mnie również pasuje.

Nawias, a gdzie tu potrzebna znajomość Kielc? Wysiada się na dworcu i idzie gdzie oczy poniosą. Nie są też tak wielkie by ich nie ogarnąć.Choć nie przeczę, przydało by się wsparcie kogoś na miejscu.

Czy tu są jeszcze jacyś żywi? Czy to w ogóle jeszcze aktualne?

Może jak kiedyś przy okazji archa odpalę to z niego dam zrzut. Z blaszaka.

Stara tapeta ale wciąż mi się podoba. Z blaszaka

Mylisz się. Bronies powstali przy starcie G4. Wcześniej to mogłeś powiedzieć, że co najwyżej byłeś... entuzjastą(?) kucyków.

Wyprzedziła ją Mrs.Octavia

W takim razie koniec wakacji. No zobaczymy co z tego będzie.

Może bym i pojechał, ale w środku wakacji jakoś nie chce mi się wracać do krakowa. Szkoda, że później nie robicie.

Czekaj... to nie będzie pytań z noveli?

To znaczy, że robisz kolejny turniej?

Poprawcie jeśli się mylę, ale nie zbyt jest chyba komuś potrzebna wiedza o tym który to książę, czy markiz piekła. Chyba że dla samej świadomości.

Całkiem spoko było. Teraz nie będzie mnie na Krakowie przez 3 miesiące, wiec wątpię bym się pojawił w najbliższym czasie. Tak więc dzięki za tego meeta i Maxiemu za turnieja. Ale następnym razem wezmę chyba hełm Mam nadzieję, że znajdzie się twój pluszak, bo to jednak mimo, że nie był to cud krawiecki, to był on jednak twój.

Raczej ludzie są bardziej skłonni do popierania masowo "worst pony", niż "best pony", "bo jej/jego przyjaciółka/przyjaciel tak uważa."

My się chyba nie zrozumieliśmy. Chodziło mi, że na co dzień nosi tę samą fryzurę. A ta fryzura ze spoilera, była raczej wytworem stresu, a nie zamierzona ingerencja. Nawet jak się przyjrzeć odcinkowi, to im bardziej jest zawalona robotą, tym bardziej jej włosy są w nieładzie.

6 odcinek zero no tsukaima f Puki nie jest pytanie powiązane z Louise bezpośrednio to masz szanse mnie zaskoczyć -edit- Przypomniałeś mi o pewnym gifie

Scarron, Jessica, Jeanne, Marlene - ci byli znani z imienia; Louise i Saito się nie liczy, bo nie byli stałymi pracownikami, a reszty dziewczyn nie wiem. Było ich trochę, ale autor nie podawał ich imion chyba.

A właśnie ta "ją" to Henretta xD Użyłem skrótu myślowego, a nie będę używać też opcji edycji, by nie było, że zmieniam zeznania