Skocz do zawartości

fallout152

Brony
  • Zawartość

    739
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez fallout152

  1. fallout152

    Odcinek 22: Trade Ya

    Nie rozumiem czemu pegazy nie szukały kogoś kto zamieniłby coś wartościowego na ryczek, przecież FS zaoferowała pomoc RD i byłoby to dużo prostsze, niż szukanie idioty, który przyjmie starą podkowę. Myślałem, że może chociaż pod koniec FS uda się zdobyć coś ciekawego za ten ryczek, ale ona po prostu go zgubiła. W ogóle nie rozumiem po co kuce miały by się interesować takimi rzeczami, jak pordzewiałe podkowy, stare gary(nawet jeśli zaoszczędzają pięć sekund), czy szkło na mozaikę(w cenie lampy). To jest chyba element amerykańskiego poczucia humoru, już wcześniej Pinkie była zachwycona wyprzedażą rozlatujących się mebli. Szkoda też, że RD nie przyniosła jakiś lepszych fantów, może wreszcie moglibyśmy dowiedzieć się czegoś o jej życiu prywatnym, chyba jeszcze nigdy nie był pokazany jej dom od wewnątrz. Chyba po prostu RD traktuje inne kuce przedmiotowo, to by jednocześnie tłumaczyło wciskanie złomu i handel przyjaciółką. Resumując odcinek był trochę zbyt niedorzeczny, i chwilami przynudzał, choć na to ostatnie pomagały wariactwo Pinkie i akcja z płoszeniem tłumu za pomocą ryczka. Morał też był dziwny, bo trzeba by być chyba psychopatą żeby sprzedawać swoich przyjaciół, nawet jeśli RD się z tego rozmyśliła po dłuższej chwili. Fajnie że powróciły kryształowe kuce, szkoda żeby taki gatunek się marnował. No i jeszcze te owso-burgery chciałbym kiedyś pracować w restauracji tylko po to by rzucać w ludzi jedzeniem jak w jakieś bydło. Ocena ogólna 8/10, odcinek był bez sensu, wszystkie fajne elementy były tu dodane na siłę. Wolałbym więcej humoru i żeby wynikał on bardziej z samego handlu.
  2. fallout152

    Wegebronies?

    Jak miałbym żyć w takich warunkach jak świnie czy kury, to już wolałbym, by mnie nie "tworzono". Swoją drogą to daje pojęcie jakie luksusy rząd może jeszcze planować dla Polaków.
  3. Jakiś czas temu śniło mi się, że przeglądałem Dewianta i znalazłem portret zhumanizowanej RD. Była dużo fajniejsza niż na np. EG, miała normalne kontury i była narysowana takim komiksowym stylem, nie jakąś tam para-mangą. Niestety nie miała tęczowych włosów, zamiast tego to był odcień na pograniczu brązu i rudego, ale po prostu wiedziałem, że to ona. Nie miała też niebieskiej skóry, była po prostu lekko opalona. Oczy były bez zmian, znaczy się takie różowo-fioletowe, tyle że mniejsze. Pamiętam, że bardzo mi się taka podobała, pewnie mógłbym znaleźć taką wersję na prawdziwym DA, albo nawet samemu ją narysować, tylko że mimo wszystko nie wiem jaki jest sens tęczy bez tęczy... Śniło mi się też, że oglądałem jakąś bajkę, były w niej stworzenia też o jasno brązowym umaszczeniu, może nawet kuce, ale na pewno nie MLP bo miały czarny kontur. Po chwili zauważyłem, że jest z nimi Luna, jej obecność miała jakiś związek ze świętem Nightmare Moon, choć chyba padało też określenie Halloween. O ile dobrze pamiętam te stworzenia obawiały się, że święto pójdzie nie tak jak było zaplanowane, i że mogą obudzić się prawdziwe potwory, a luna miała im pomóc by do tego nie doszło. Niestety sen się urwał, chciałem go wywołać jeszcze raz i po chwili śniło mi się że odnalazłem tę bajkę w gazecie z programem, pod hasłem "jeż najlepszym przyjacielem człowieka"...
  4. Film zmarnował swą szansę na bycie epickim, ale zły też nie jest.
  5. Z polskich: Ace Combat: Wojna o Equestrię, bo dużo się dzieje, ale czyta się jednym tchem. Inne fiki o wojnie to jakieś byle rąbanki, albo wymagają skupienia jak do flappy bird... Do tego urzekło mnie, że taki fik może być klimatyczny, owszem mam swoje "ale", ale nie będę spoilerował.
  6. Zastanawiałem się nad założeniem osobnego tematu, ale myślę, że nada się tutaj. Poniższy trailer jest ocenzurowaną wersją, jak się dobrze poszuka można znaleźć pełną wersję różniącą się tym, że na początku widzimy nazwisko Baya. Z wrażeń na chwilę obecną mogę napisać tyle, że żółwie wyglądają w tym filmie jak kibole...
  7. Frostx stracił konto...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. fallout152

      fallout152

      Kiedyś pisał fajne opowiadania(rożne), później zaistniał jako lektor clopfic'ów i chyba miał ambicje konkurować z Miśkiem. Nie żebym był fanem gatunku, ale zawsze trochę beki było.

    3. Bester

      Bester

      Włamali mu się na konto czy jak?

    4. fallout152

      fallout152

      Wrzucił kilka lets play'ów z clopiastych gier, a YouTube nie zna się na żartach.

  8. fallout152

    Wegebronies?

    Już myślałem, że ten temat nigdy nie powstanie. Wegetarianinem jestem od 6 lat, po prostu kiedyś wróciłem ze przedszkola i nie chciało mi się jeść mięsa, i tak już zostało. Rodzice często kłócili się ze sobą, więc raczej nie było czasu by kłócić się ze mną. Matka często mnie oszukiwała, ale nie złamało to mojego ducha. Na siłę nie narzekam, miałem wiele okazji by ją wypróbować w podstawówce i w gimnazjum, podobno jest nawet jakiś serwis, który gromadzi informacje o wegetariańskich atletach. Na rozum też nie narzekam, miałem spore problemy z matematyką, ale nie ja jeden, generalnie mój poziom ogarniętości zależy od tego czy jestem wyspany. Na smak potraw też nigdy nie narzekałem, praktycznie każde warzywo da się upiec lub usmażyć. Jedyne kłopoty jakie miałem to konieczność unikania np wigilii klasowych, czy spędzania świąt z dalszą rodziną, gdyż na pewno nie zjem niczego, co nie powstanie na moich oczach, bym miał pewność. Prócz tego muszę jeszcze czytać składy produktów, szukać nieskórzanych ubrań i np nie korzystam z ciastkarni czy pizzerii. Chyba nie mam jakiegoś większego poczucia ratowania świata, czy czegoś takiego. To po prostu część mnie, jakbym miał z niej zrezygnować, to tak jakbym miał sobie uciąć rękę albo nogę, czyli nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Chyba na razie tyle...
  9. Acha, według licznika na Equestria Daily kolejny odcinek dopiero za dwa tygodnie. Może to ktoś potwierdzić lub zdementować?
  10. Najlepszym słowem na ten odcinek jest: dziwny. Niby takie slice of life z elementami komedii, ale jakoś za bardzo oderwane od życia na Ziemi. Owszem wiem, że w Equestrii mało co przypomina nasz świat, ale to ,że nawet nauka musi przebiegać czasem w sposób paranormalny, to już przesada. To mi przypomina dodatkowy zmysł Spidermana, tyle że on jest we swoim świecie mutantem. Chyba wolałbym by RD po prostu obejrzała film, ale wtedy z z kolei drastycznie podskoczyłaby przewidywalność. W sumie nie wiem, co bym chciał od tego odcinka. Dało się też wyczuć morał, ale jeśli ma on znaleźć potwierdzenie w rzeczywistości, to chyba też w jakimś innym, lepszym świecie. Z własnego doświadczenia wiem, że system szkolnictwa zabija wszelką kreatywność, jeśli czegoś nie rozumiesz, albo cię to nie interesuje, to niby czasem możesz nauczyć się tego własną metodą, tyle że na dwóję. Rapu podobnie jak techno i większości polskich wykonawców szczerzę nienawidzę. Niby plus za świeży pomysł, ale jakoś to po mnie spływało, bez większych wrażeń. Jedyne co mogę opisać to postacie, które się pojawiły podczas tego czegoś, i tak np Vinyl była mega, chyba po raz pierwszy(nie licząc EG) "pomachała" oczami. Mega natomiast nie byli ci raperzy(oprócz Pinkie), brązowawe umaszczenie jednego z kuców(doktorek?) z pewnością było nawiązaniem do koloru skóry oryginalnych raperów, a osobiście nie lubię ponifikacji które oddają kolor człowieka(nie ważne jakiej rasy), bo wtedy wyglądają łysawo. Czy nie lepsza byłaby zebra? Ile widzieliśmy tych sympatycznych stworzeń? Tylko jedną sztukę, nie to co z gryfami. Co jeszcze, mogę dodać- wielki plus za Spikea. Ocena ogólne 9/10, widzę wiele wad tego odcinka, aczkolwiek wynika to z moich osobistych gustów, a i same wady nie były jakoś bardzo istotne dla całości.
  11. fallout152

    Pytania do Rainbow Dash

    Fajna grzywa, czy mi ją wyprzedasz?
  12. W komentarzach piszą, że to nie była bójka bronies, tylko że tego 16-latka napadły jakieś drechy i po prostu zabrali mu wszystko co miał. Nie wiem ile w tym prawdy. Niektórzy naliczyli 20 sprawców, podano też szczegóły z przeszukania i wersję w której żadnych kuców nie ukradziono, a po prostu były w pokoju siostry sprawcy/jednego ze sprawców. Jeśli to się potwierdzi, to coś czuję, że wyborcza zrobi z tych kolesi nacjonalistów...
  13. fallout152

    Odcinek 20 Leap of Faith

    W sumie nie rozumiem tego odcinka. Najpierw AJ z Mac'iem byli zdegustowani pokazem, jakby od razu załapali o co chodzi. Później zastanawiali się jaki składnik może mieć ów tonik, jakby jednak zaczynali w to wierzyć. Później dla odmiany chcieli zakopytować pomocnika F&F, by na końcu przejść na ich stronę. AJ bała się, że Granny przypłaci śmiercią za swoje hulanki, ale wystarczyła prosta gadka o szczęściu, by zapomniała o swych obawach. Wolałbym bym by AJ od razu zdemaskowała by oszusta, a potem inne kuce miałyby do niej pretensje o to, że go pomawia, albo o to, że chcieli być oszukiwani. W sumie klucz nie musi się wiązać ze zignorowaniem elementu, w Rarity Takes Manehattan wystarczyło, że Rarcia sparzyła się na swej szczodrości i był to moim zdaniem najlepszy "kluczowy" odcinek. Szkoda też, że inne chore/obolałe kuce nie wydobrzały(w jakiejś części) na podobnej zasadzie jak Granny. Nie wiem czy są tu może osoby znające "Kosmiczny Mecz", tam był podobny motyw i tam to się skończyło szczęśliwie dla wszystkich. Co do mniejszych nielogiczności, pytam się po co kucowi kule do chodzenia, skoro sięgają ziemi przednimi kończynami? OK Granny ma balkonik, ale nim można się przynajmniej oprzeć i też nie robi takiej traumy, że bez niego w ogóle nie może iść. Złapanie Granny za nogę gdy spadała też mogłoby zakończyć się np wyrwaniem kończyny, i wiem, że w bajce by czegoś takiego nie pokazali, ale o prostu powinni jakoś inaczej wymyślić jej ratunek, albo i pozwolić jej się np. lekko pobijać. Cieszą Backgroundy i drugoplanowi. Lyra sędziowała, miała nawet problem z pokazaniem kartki telekinezą, no bo w końcu woli korzystać z rąk, których nie ma , no i jeszcze brała udział w piosence, tylko szkoda, że nie dostała solówki. Ocena ogólna 8/10, odcinek był nieprzemyślany, celowo przedłużany, AJ kręciła się w kółko. Generalnie mógłbym dać 10/10, za piosenkę i backgroundy, ale to jednak tylko kilka sekund. BTW:
  14. Jak ktoś z tak dużymi ramionami ma strzelać takim wyrzutnikiem, żeby się z niego nie wgryzał? http://fc00.deviantart.net/fs71/f/2014/086/3/3/ffdgd_by_fallout152-d7buhg4.png

  15. Przemyślałem sobie twoje zdanie i doszedłem do wniosku, że rzeczywiście odcinki, które nie są ani na minus, ani na plus należałoby oceniać po prostu na 5, ale wtedy wszystkie slice of life musiałyby gwałtownie spaść. Wiadomo, że ten odcinek nie jest tak zabawny jak Castle Mane-ia, ani tak epicki jak Ślub w Canterlocie, ale buduje klimat serii, więc to trochę tak jak porównywać horror do filmu dokumentalnego. Dlatego dalej uważam, że jedynym sensownym sposobem ocenia jest po prostu odejmowanie punktów za błędy, jak rażące: nuda, przewidywalność, czy głupota, i z pewnością byłym w stanie ocenić dany odcinek nawet na zero, ale jeszcze nie było takiego który miałby te wszystkie minusy. Po prostu MLP tworzą profesjonaliści i efekty są widoczne. Co do wybitnych odcinków, to był już taki temat, chyba już nawet po piątym odcinku i na prawdę szkoda się w nim wypowiadać, poczekajmy przynajmniej do końca sezonu i wtedy może jakiś wybiorę.
  16. No bo uważam ten odcinek za przeciętniak. Mniej dałbym za jakiś odcinek Supernaturala z jakiegoś 5 sezonu...
  17. W odcinku nie działo się za wiele, ale nuda nie go nie zdominowała, np. zastanawiałem się jak CMC obejdzie ochroniarza itd. Co do Luny, nie jestem jej fanem, ale zawsze jest fajnie jak mniej znane postacie odgrywają jakąś rolę. Jak zawszę cenię też nawiązania do poprzednich odcinków, Luna już w bodajże 3 sezonie była we śnie Scootaloo. Ocena 10/10. nic nadzwyczajnego, ale nie dopatrzyłem się żadnych minusów. BTW: jestem ciekaw, czy fani luny lubią ten odcinek za to, że się się pokazała, czy może nie lubią za to, że nie było z przytupem...
  18. Nikt jeszcze nie wkleił info o ich oficjalnych imionach? http://www.equestriadaily.com/2013/07/limestone-and-marble-pie-clarified.html BTW dział potrzebuje nowej grafiki, bo Pinkie ma w sumie trzy siostry.
  19. fallout152

    Odcinek 12: Pinkie Pride

    Odcinek jest o świętowaniu urodzin RD i rocznicy wprowadzenia się jej do Ponyville, tak się zastanawiam od kiedy ona tam mieszka? O ile dobrze pamiętam pokazano kiedyś jej dom w Cloudsdale.
  20. Z horrorów dodałbym jeszcze: Ring 0 i Kruk 4.
×
×
  • Utwórz nowe...