Skocz do zawartości

fallout152

Brony
  • Zawartość

    739
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez fallout152

  1. Potrzebuję pomysłu na kucykowego arta...

    1. Talar

      Talar

      BTW, to połączenie jest głupie i bez sensu. A jeśli chcesz mieć ładnego arta to narysuj cokolwiek, byle by było ładne. TADA!!!

    2. fallout152

      fallout152

      Chyba zrobię tą siatkówkę.

  2. Brzmi nieciekawie, na pewno będzie napchana masa piosenek, a ostatnio to właśnie pospieszna fabuła zniszczyła efekt. Co nie zmienia faktu, że chętnie obejrzę. BTW te lalki to chyba powstawały na zajęciach z techniki w podstawówce...
  3. Tak, bo jak masz własne zdanie na np. temat związków partnerskich to musisz być też hejterem MLP. Nie wiem na jakiej podstawie wywnioskowałaś, że te siostrzyczki to katoliczki albo konserwatystki, ale mi to wygląda na zwykły gimnazjalny hejt, na jaki dużo osób narzeka na tym forum.
  4. fallout152

    Odcinek 10 : Rainbow Falls

    Bo to alicorn i mógłby oszukiwać...
  5. fallout152

    Odcinek 10 : Rainbow Falls

    W odcinku postawiono na postacie drugoplanowe, lub wręcz z tła, podobny zabieg miał już miejsce w odcinku Darling Dont, ale wtedy zamiast fabuły była bijatyka. Fakt ocalenia Derpy oczywiście cieszył, ale prawdziwym zwycięzcą był Snowflake aka Bulk Biceps, nie tylko wyszedł z tła, ale jeszcze dostał jedną z głównych ról, ogólnie duet FS i BB był nawet śmieszniejszy niż random Pinkie Pie, no i jeszcze Soarin też miał też dużo ważniejszy wpływ na odcinek niż zazwyczaj. Widać jak wiele do tej pory traciliśmy, gdy pojawiały się odcinki praktycznie z samym Mane6 i nie żeby te postacie zaczęły mi się przejadać, ale mniej znane charaktery też bywają ciekawe i nie powinny "zbierać kurzu". Na koniec warto pochwalić samą fabułę, mimo extra postaci nic nie było upychane na siłę, czy pospieszane. Gdyby ktoś mniej utalentowany pisałby scenariusz Rainbow miałaby mniejsze problemy z podjęciem decyzji i końcówka byłaby przewidywalna jak w Pinkie Apple Pie, tak się jednak nie stało i numer z bandażami był genialny. Ocena ogólna 10/10, za Derpy, humor, gryfy, oraz nową lokację. BTW: Jak już kiedyś pisałem, pegazy są mniej lub bardziej patologiczne, nie chodzi mi tylko o to jak Wonderbolts potraktowali swojego przyjaciela, ale też o to, że nie zrobiło to na nim aż tak dużego wrażenia, jakby to była normalka. Ja bym ich po czymś takim zostawił, niech sobie latają z Derpy. BTW2: Spodziewam się jakiejś konkretnej roli Derpy, Gildy, Zecory, Iron Willa, Octavi, Vinyl, Lyry, Whoovesa aka Time Tunera, Buttona, Bonbon i Colgate aka Minuette w kolejnych sezonach.
  6. Jak mnie wkurza polski mainstream. Ludzie się śmieją z zagranicznych wykonawców, jak Gaga, czy Biber, ale oni przynajmniej mają talent. Natomiast polskie gwiazdki co najwyżej śpiewają przeciętnie, tak jakby to potrafiła każda nastolatka, zupełnie nie ma się czym zachwycać, ani nawet za bardzo co hejtować.

    1. Applejuice

      Applejuice

      Talent? Chyba raczej całkiem niezły autotune xd

    2. fallout152
  7. fallout152

    Odcinek 6 : Power ponies

    Fanowski dub do sceny z Flutterhulkiem, moim zdaniem świetnie wyszedł.
  8. Niestety fabuła była prosta jak drut, na starcie założono dotarcie do Goldie Delicious i generalnie większość odcinka zajęła droga, a jej utrudnienia nie były jakoś specjalnie zaskakujące. Do połowy było nawet sympatycznie i zabawnie, zwłaszcza w scenie, w której Pinkie oznajmiła AJ że jest jej kuzynką, a ta spojrzała się na nią jak na wariatkę. Końcówka była rozczarowaniem, jak zobaczyłem tę kartkę na drzwiach Goldie, to pomyślałem, że ta z kolei wybrała się na Farmę AJ, co było by nie dość, że śmieszne, to jeszcze mogłoby się skończyć tak, że Goldie chciałaby przekazać wieści o nowej kuzynce i mielibyśmy odpowiedź na nurtującą kwestię. Zamiast tego motyw z kartką nie miał większego sensu, a pokrewieństwo AJ z Pinkie pozostawiono domysłom. Ocena ogólna 8/10, gdyby nie poczucie humoru i ogólną pinkastyczność dałbym nawet mniej. BTW1: Czemu AJ ani żaden inny kucyk nie pomógł wiewiórce? Rozumiem, że tam nie było FS, ale są jakieś granice znieczulicy. BTW2: Ten Jastrząb chwytający wszystko we swe szpony... BTW3: Czy ten kot z kurzu był kiedyś żywym kotem? Kto trzyma w domu geparda? BTW4: Dlaczego na polskiej MLP Wiki wkręcają, że Goldie Delicious to ogier? Komuś się pomyliło z Golden Delicious... BTW5: W sumie lepsze kuzynostwo AJ i Pinkie, niż rodzeństwo Pinkie i Octavi. BTW6: Było widać, że dziennik w którym mane6 notuje swoje poczynania to nie ten z Zamku Sióstr. BTW7: Nie żeby to miało wpływ na moją ocenę, ale po dwóch sielskich epizodach liczyłem na jakieś fajerwerki dla odmiany, choćby coś z RD albo Twi.
  9. Szukając czegoś o pewnym pokemonie trafiłem na e621. Widzę, że rośliny też są tam fetyszami...

    1. Talar

      Talar

      Wpisałem to w "googlach" i wyskoczył mi glutaminian sodu :P

    2. Trahall

      Trahall

      Bo E621 to symbol glutaminianu sodu?

  10. Wiedzieliście, że kot może użyć swoich pazurów, by powyrywać przyciski z klawiatury?

    1. WilczeK

      WilczeK

      Współczujemy.

  11. Miałem przeczucie, że kolejny odcinek będzie właśnie o Rarity, i to nie tak na odwal się jak w "power ponies", tam pisaliście, że odcinek był dla niej, a mi jakoś to zupełnie umknęło, może dla tego, że nie do końca była sobą. Wreszcie też pokazano Manehattan, tylko dziwne, że niby duże miasto a nikt nie rozpoznał księżniczki. Ogólnie ta lokacja dodała zupełnie nowy klimat, cały czas coś się działo w tle, bardzo fajne doświadczenie wzrokowe. Podobno bajka dla dziewczynek, do tego odcinek o modzie i bez randomu, ale tak schludnie wykonany, że moda była sztuką a Suri Polomare naprawdę wkurzała, co w połączeniu dawało więcej wrażeń niż niejedna gala boksu. Wracając jeszcze do "power ponies", dużo osób go hejciło za rujnowanie klimatu, a właśnie o to chodzi w MLP, by raz była sielanka(której ostatni odcinek był idealnym przykładem) a raz random, żeby było urozmaicenie. Może i Rarity chwilowo zrobiła się wredna dla przyjaciółek, ale sytuacja jakiej doświadczyła musiała tak na nią wpłynąć. To jest po prostu perfekcjonistka i ma te swoje "this is the worst thing that could happen". Sam też podobnie reaguję w sytuacjach kryzysowych i to nie oznacza, że jestem jakiś bardzo zły. Pomysł z "modą hotelową" też był trochę dziwny, ale mimo wszystko możliwie wyszedł, zwłaszcza, że u kuców jakikolwiek struj to abstrakcja. Co do traktowania Spika'a, to myślę, że gdyby nie chciał tego robić, to by go nie zmuszano i w ogóle można to uznać za jego pomysł, ot taki kolejny sposób na podryw. Trochę grymasił, ale to już bardziej z powodu piosenki, która była w najgorszym, możliwym dla niego momencie. Choć z drugiej strony Rarity zmuszała już wcześniej Sweetie Belle do podobnej roboty, więc może i jest dyktatorką. Ocena ogólna: 10/10, myślę, że gdyby ktokolwiek chciałby dać choćby pół punktu mniej, to to tylko dla tego, że spodziewałby się zupełnie innego odcinka. BTW: Rainbow nawet powiedziała coś mądrego! Czy to nie dziwne, że kucki ciągle śpiewają? BTW2: Znam(z widzenia) pewną osobę która podobno też zakosiła zasłony z hotelu, i jakoś nikt jej za to nie pochwalił, a wręcz przeciwnie. BTW3: Następny musi być o Twi...
  12. Nie ma to jak z księżniczką...

    1. Trahall

      Trahall

      <plakat z Wujkiem Samem zachęcającym do armii USA>

      A ty? Z kim to dzisiaj robiłeś?

  13. fallout152

    Odcinek 7: Bats!

    Po raz pierwszy od długiego czasu wyszedł odcinek, który w żaden sposób nie był poganiany, powiedziałbym, że mi nawet się dłużył, ale z powodu zwrotów akcji nie nudził. Może transformacja FS była trochę nieklimatyczna, zwłaszcza, że ledwo co przestała być Hulkiem, ale myślę, że znowu nie była aż tak przesadzona, i w sumie nawet w porządku. Ogólna ocena 10/10, zwyczajny, relaksujący odcinek, wszystko miało ręce i nogi. BTW: Zastanawiam się czy kombinezon Rarity i żółto-niebieski strach na wróble były nawiązaniami do Fallouta. BTW2: -Zjadałam kucyki? -Oczywiście...
  14. Jeśli tak było w originale to fajnego Gangmana dowalili: Obrazek pochodzi z filmu: Humor, wpadki i "inteligentne odpowiedzi" w programach interaktywnych - część 8, nie wrzucam go z powodu wulgaryzmów.
  15. fallout152

    Inspirujące animowane postaci

    1: Batman Raczej rzadko ratuje cały świat, bardziej skupia się na walce z bandytami i marzy mi się by ktoś w realnym świecie robił takie porządki. Wielu fanów bohaterów krytykuje Batmana za to, że nie ma mocy, jednak teoretycznie jest w stanie wynaleźć uzbrojenie dorównujące temu od Ironmana którego nie cierpię za propagandę US army. 2: Raphaelo(z TMNT) Lubię go za to, że jest dość nerwowy i poważny. Gdyby nie to, że Żółwie są bajką mógłby robić fajny użytek ze swych szpikulców. 3: Spawn Jest demoniczny i ma przez to ciekawe moce. Walczy z innymi demonami i wygląda to dużo lepiej niż na Supernaturalu. 4: Robocop Mimo iż chciano z niego zrobić maszynę stał się wolny. Również walczy z bandytami, choć już sam jego widok obniża ich morale. W jednej bajce było powiedziane, że dokąd się pojawił miastem(chyba nie Detroit) rządziły gangi narkotykowe. 5: Toxic Avenger(Toxic Crusader) Bohater z grubsza durnego, niskobudżetowego filmu od Tromy, twórców na co dzień zajmujących się kręceniem pornoli, jednak jego zmutowana twarz i styl szybko zgromadziły masę fanów i w efekcie czego powstało o nim kilka gier oraz serial animowany. Toxic również sprząta miasto z bandyterki, a dzięki swego mopa czasem nawet robi to dosłownie, ma też super siłę, która pozwala mu przebijać przeciwników pięścią. 6: Daredevil Sfrustrowany sędzia związany procedurami sądowymi, przez które musiał ułaskawiać najgorsze męty. Jednak po nocach wcielał się w superbohatera i naprawiał to co prawo psuło. Dodatkowo wszystkie jego walki toczył będąc niewidomym. 7: Hitman Może zabić dowolną osobę, niezależnie od jej obrony i samemu nie zostać przy tym wykryty. Raczej postać daleka od bohatera, ale polowanie na ludzi zawsze wywoływało u mnie ten dreszczyk i mam wielki szacunek dla jego umiejętności, poza tym pewne rzeczy można mu wybaczyć ze względu na to, że nie do końca jest człowiekiem. 8: Riddick W zasadzie klon Hitmana, jednak ze względu na swoje osiągnięcia zasługuje na osobne miejsce na liście. Riddick jest nie tylko bohaterem gier i filmów stricte należących do jego kanonu, ale gościnnie występuje także w Falloucie Tacticsie. 9: Zen Intergalactic Ninja Postać z komiksu oraz gry na Pegazusa(pisownia celowa). Oprócz tego że świetnie walczy ma wiele mocy, jak np. regeneracja czy teleportacja. Zen w grze przemierzył cały świat, który był na owy czas rewelacyjny, i pokonał chyba najfajniejszych bosów jakich do tej pory widziałem. 10: Godzilla Postać kojarzona z raczej nieudanych filmów, ale jakże urodziwa i potężna. Lubiłem go z Pegazusa i z zabawek, teraz lubię dalej z fanartów i fangame'ów, po prostu nie ma to jak idea Kaiju, wielkiego, wkurzonego, zmutowanego, overpowera, którego nic nie może zatrzymać.
  16. fallout152

    Duch Cieni z 3 odcinka

    Nie tylko oczy są jak u Zecory, prócz nich jeszcze kształt kaptura.
  17. fallout152

    Odcinek 6 : Power ponies

    Rainbow to raczej Storm z x-Menów, jak już.
  18. fallout152

    Odcinek 6 : Power ponies

    Wygląda na to, że oprócz szkatułki na fubułę sezonu złoży się jeszcze Zamek Sióstr. Pomysł z odbudową ciekawy, coś podobnego było w jednej części Mighty and Magic, poza tym ktoś spekulował, że Twi będzie rządzić lasem Everfree, jakby nie patrzeć zamczysko jest w jego obszarze co również jest ciekawą perspektywą. Jednak sama procedura remontu była tak głupia, że aż urocza. W Mighty and Magic robotę fizyczną odwaliła brygada krasnoludzkich budowlańców, a u kuców to oczywiście musiało być mane6, które uznały, że walące się ściany wystarczy wytrzeć z kurzu. BTW Twi nadal otrzymuje rozkazy? Z bohaterów najbardziej podobała mi się Pinkie jako Fili-Second, bo idealnie pasowała do tej roli. Najmniej z kolei Saddle Ranger i Radiance, bo bez osobowości Fluttershy i Rarity zostają po prostu ponifikacjami Hulka i Zielonej Latarni. Rozumiem sens parodii, ale wolałbym stworzenie jakiś całkowicie nowych postaci. Niby Fili-Second też była parodią Flasha, ale super-szybkość nie jest jakąś bardzo oryginalną mocą, przez co w żadnym stopniu nie determinuje historii bohatera. Tak czy owak nie przedstawiono "secret originu" żadnej z bohaterek, co uważam za spory minus, jednak zrozumiały ze względu na czas. Udało się natomiast dopiąć nemesisa zwanego Mane-iaczką, może i był trochę dziwny, ale fajne było, że miał dobrze dopasowanych henchmanów. Sama fabuła była dość dobra, po pięciu odcinkach kopiujących pomysły z poprzednich sezonów wreszcie pojawiło się coś nowego. Osobiście jestem zawieziony, bo od pierwszych spoilerów myślałem, że to będą prawdziwi bohaterowie tak jak było z Darling Do, I że przy okazji przedstawią nam Manehattan, ale samo pojawienie się bohaterów uważam za plus. Ocena ogólna 10/10, były zgrzyty, ale tak oryginalnych odcinków za wiele nie znajdzie. BTW1: Rainbow po raz kolejny udowodniła swą bystrość kłócąc z neonem. BTW2: Ta mina Pinkie na widok transformacji Fluttershy, wreszcie udało się jej zabić ćwieka.
  19. Właśnie się dowiedziałem, że w 2005 roku firma o wdzięcznej nazwie Brain Damage Films nakręciła niskobudżetowy horror erotyczny o nazwie Pony Trouble! Film opowiada o grupie fanów plastikowych kucyków(o dziwo niekoniecznie erotycznych), którzy organizują swój zlot w praktyce polegający na zażywaniu narkotyków i wszystkiego co się po nich robi. Wraz z nimi przybywa psychopatka Donna, która chce zyskać sławę zabijając ludzi. Obejrzałem tylko trailer, którego nie zamierzam wstawiać z powodu...

  20. Nie dawno czytałem o tym na wiki: Czyli rzekomą bezpłodność można wrzucić między mity, pod warunkiem zachowania pewnych reguł.
×
×
  • Utwórz nowe...