Skocz do zawartości

EmoTacoZ

Brony
  • Zawartość

    420
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez EmoTacoZ

  1. EmoTacoZ

    Sucharrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry!

    hahahaha 100% cooler. btw. jest temat od sucharów, ten o "dowcipach".
  2. Wszystkie moje uwagi i sugestie pisałem na gadu-gadu, ale ogólnie to ładnie, prócz tych " polskich zwrotów i wyrażeń " xD Nie rób z kucyków, nawet tych złych, dwóch dresów pod blokiem mówiących " mam nóż, chcesz wpie*dol ? " " rozpie*dole cie na strzała ! " xD jest dobrze, jeszcze 4 rozdział, ale to później przeczytam
  3. Czytając to przychodzi mi na myśl trixie/celestia A i te babeczki słodkiego snu, to nie przypadkiem z Harryego Pottera? xD
  4. Widzę pare pomysłów zaczerpniętych z cupcakes Ale ładnie, ładnie, podoba mi się, pomimo tego, że mi się nie chciało czytać, bo dużo tekstu, to przeczytałem! xD Mam nadzieje, że wprowadzisz ten "motyw" który wysyłałeś mi na PW Tzn. brak motywu xD
  5. Poświata w sensie, że to w okół NMM to nazwałem poświatą xq
  6. Napis jest dobry I ta poświata NMM.. xd cudo
  7. Napis mi się bardzo podoba, a render i to wyjście po prostu... jedwabiste
  8. Oczy są zajedwabiste Ładny art, fajny gunn xq
  9. EmoTacoZ

    Poznajmy się!

    Ta, a cahir dobrze gra w LoL-a. Hahahaha. Jeśli ktoś nie wie, kto to ajiko12 podpowiem : jego nick zaczyna się na Z, a kończy na 12 .:|
  10. Jej przyjaciółki mówiły na nią "pinkie" nie "pinkamena" po prostu tak się przyjęło, że ta smutna wersja to jest pinkamena.
  11. Free, wstaw tego paszteta anioła
  12. Jezusie, pinkie pie i pinkamena to jest to samo, jakbyś czytał "głębiej" to byś zrozumiał, pinkie pie jest w sercu pinkameny, ona jeszcze nie "zamieniła się" a zabiła się, bo chciała być z matką, nie zrobiła tego, żeby innym życie umliić, zrobiła to DLA SIEBIE. A czy to był dobry "ruch" to zobaczycie w kontynuuacji... :|
  13. Przeczytałem, ale nie wiem co jest w tym takiego strasznego. Co prawda, jest to wszystko "okrutne", ale nie wywołuje u mnie żadnego "strachu" czy też negatywnych emocji. ;d
  14. Już widzę te memy z pinkie pie " NEVER " :heart:
  15. Odcinek świetny, pinkie pie jako qrczę :heart: i ten podwójny głos luny mmm I to, że nikt nie wiedział, za co była przebrana TW xd Ale i tak to niszczy system : - Pinkie, you're genius! - No, im chicken! :heart:
  16. Kto powiedział, że pinkamena zmieniła się w pinkie gdy się zabijała, bo na pewno nie ja. I tak, mam plan co pisać dalej, lukiner troche w tym pomógł, i edziu , nie chodzi o to, że nie chce dalej pisać, taki koniec mi po prostu pasował.
  17. Opowieść o pinkamenie dianie pie zakończona. Tak samo zakończony mój pierwszy - prawie - fanfic. ;D Co myślicie o zakończeniu :3 Chciałem wstawić mema gdzie pinkie jest z mamą na końcu, ale nigdzie nie znalazłem.
  18. wyjątkowo nastrojowa muzyczka :3 http-~~-//www.youtube.com/watch?v=qcQ3iegpZTc&feature=player_embedded 'Thanks for all, you've done...' - Jak ty... jak ty możesz do mnie mówić? Przecież ty... - Pinkie, zawsze byłam w twoim sercu, ty po prostu nigdy mnie nie szukałaś. - Zawsze chciałam, żebyś przy mnie była! Myślałam, że odnajdę cię poprzez... - Ludzie popełniają błędy, ale nie możesz obwiniać innych za moją śmierć. - Pinkie, dlaczego cały czas stoisz nieruchomo...? Fluttershy nie wiedziała, co się ze mną dzieje. Ale przecież nie mogę przestać rozmawiać z mamą. To... pierwszy raz od jej śmierci. - Pinkie, pamiętasz gdy byłyśmy w parku? Co ci wtedy powiedziałam? - Tak jakby... - Przypomne ci to, jest to bardzo ważne. " Pinkie, ostatnio troche zachorowałam, mogę trafić do szpitala. - Mamusiu, jak to? Dlaczego zachorowałaś? - Czasami kucyki chorują, ale później zdrowieją. Mam do ciebie tylko jedną prośbę... Gdyby mamusia musiała odejść, przysięgnij mi, że będziesz dzielna i sobie poradzisz... I że będziesz grzeczną klaczką. - Oczywiście mamusiu! Ale... kiedy odejdziesz i gdzie? Mogę pójść z tobą? - Ohh pinkie..." - Teraz pamiętasz? Pamiętasz, jak mi obiecałaś, że będziesz grzeczną klaczką? - Mamo, ja na prawdę to wszystko robiłam... dla ciebie! - Pinkie! Co sie dzieje, dlaczego płaczesz?! - Wiem, jestem okrutna i jestem złą córką... - Jesteś wspaniałą córką, najlepszą jaką można sobie wyobrazić. - To nie prawda... - Pinkie, co się dzieje, już do ciebie biegniemy!! - Ohh nareszcie jesteście, pinkie stoi, nic nie mówi i płacze. Nie wiem co się z nią stało! - Pinkie, wszystko w porządku? - ODEJDŹCIE STĄD NATYCHMIAST!!! - Nie odejdziemy, póki nie wyjaśnisz nam co się stało! Dlaczego płaczesz? - Mamo...? Dlaczego się nie odzywasz? - Mamo?! Powiedz coś! Dlaczego nagle mnie opuściłaś... to WY! PRZYSZŁYŚCIE I SPŁOSZYŁYŚCIE JĄ, JAK MOGŁYŚCIE!!! - Pinkie, o czym ty mówisz? Tu nie ma nikogo prócz nas... - Pinkie, wszystko dobrze? - NIE, NIE JEST DOBRZE!!! ODSTRASZYŁYŚCIE MOJĄ MAMĘ!!! - Ale tutaj jej nie ma... - BYŁA PRZED CHWILĄ, ROZMAWIAŁAM Z NIĄ PRZECIEŻ!! - Dziewczyny, pinkie stała tu bez słowa i nagle zaczęła płakać, może ona... w końcu odnalazła się w swoim sercu i coś do niej przemówiło? - Ani słowa więcej... odejdźcie stąd wszystkie bo inaczej POWYBIJAM CO DO JEDNEJ!! MOJA MATKA TU BYŁA, A TERAZ PO PROSTU ZNIKNĘŁA!!!- To nie możliwe... Pinkie, nie pleć głupot. W tym momencie wzięłam mój nóż, wzięłam zamach i celowałam w Rarity, ale nagle zareagowała twillight. - Pinkie, nie możesz!! Przestań, jeszcze komuś stanie się krzywda! - Tobie stanie się krzywda, jeśli natychmiast nie odsuniesz się od rarity.- Pinkie, nie możesz, przecież się przyjaźnimy!! - Nazwałaś moją matke głupotą, nie masz prawa żyć. - PINKIE! NATYCHMIAST SIĘ USPOKÓJ BO INACZEJ... BO INACZEJ JA CI COŚ ZROBIĘ, A TO NIE BĘDZIE MIŁE, UWIERZ MI! Nagle wszystkie odwróciłyśmy głowy w stronę Fluttershy. Nigdy nie widziałam jej takiej rozwścieczonej. - Fluttershy... - Nie uważaj się za jakąś silną, co ty mi możesz zrobić? Pokrzyczeć na mnie? Przestań, jesteś śmieszna. W tej chwili Fluttershy zaczęła biec na mnie, lecz skierowałam nóż w jej stronę i już miałam przeciąć jej głowę, ale rainbow dash szybko odciągnęła Flutter. - Oszalałaś?! Ona nie żartuje, mogłaś zginąć... - Ona potrzebuje miłości!!! Jest po prostu zagubiona i zadumana w sobie, jej matka przestała rozmawiać z nią tylko dlatego, że znów stała się okrutna, przez tamtą chwila była sobą i dlatego jej mama nareszcie się odezwała! - Co... - Tak to prawda, jesteś zwykłą egoistką, nie potrafisz zauważyć, ani docenić tego, że wszystkie staramy się tobie pomóc, ty po prostu nie chcesz tej pomocy, widzisz samą siebie i nikogo więcej, nie dziwie się, że twoja matka nie chciała wcześniej z tobą rozmawiać. W jednym momencie pojawiła się jedna łza, później druga i nagle wybuchnęłam w płaczu. Płakałam jak mała klaczka, zupełnie w tedy, gdy dowiedziałam się o śmierci matki... - Pinkie, wszystko będzie dobrze... - Mama?! - Ja zawsze chciałam z tobą rozmawiać, ale to ty mnie odrzuciłaś. Nie mam ci tego za złe, każdy popełnia błędy. Nie musisz się obwiniać, pamiętaj, że ja zawsze będę na ciebie czekać, tam daleko w niebie się spotkamy. - W niebie? Tam wysoko, w górze? - Tak, dokładnie tam. Jest tu dużo tej waty cukrowej, którą tak lubiłaś, gdy byłaś mała. - Pinkie, co się dzieje? Twoja matka znów się odezwała... - Tak... Wiecie co... powiedziała, że będzie na mnie czekać, ale nawet nie będzie musiała. Spotkamy się o wiele szybciej... - O czym ty mówisz?! - Jak to "szybciej"?! - Pinkie, ty chyba nie... - Nie możesz! - Ja chyba cię rozumiem... - Żegnajcie moje przyjaciółki. Wzięłam nóż i wbiłam go prosto w serce. Mamo, mam nadzieję, że znajdę cie tam wysoko... - PINKIE NIE!!!! - SZYBKO RATUJCIE JĄ!! - Nie rozumiecie... Ona chciała być z matką, w pewnym sensie miała rację... Nie możemy mieć jej tego za złe... Weźcie jej ciało i wracajmy do domu, nic tu po nas... - Ale jak to...! Jak ona mogła to zrobić... - Przecież zawsze była taka wesoła!!! - Pinkie... - Pomyślcie, że tam w górze, będzie jej o wiele lepiej, z matką, niż tutaj. Możemy tylko wierzyć, że będzie szczęśliwa...
  19. Luna jest słodką klaczką, która już jutro pokaże pazura ! :3 Kto nie może doczekać się jak ja ?
  20. Nie satysfakcjonuje mnie twoje przemyślenie, warmenie
  21. Pogoń skończona. Po raz pierwszy matka pinkie odezwała się do niej, dlaczego dopiero teraz? Jak myślicie?
  22. nastrojowa muzyczka :> http-~~-//www.youtube.com/watch?v=5yY1Nrznh4I&feature=related Pogoń cz3. - Poprzez zabijanie innych niczego nie osiągnęłaś, prawda? Mama przecież nie powróciła... - Ale wszyscy musieli zapłacić za moją krzywdę. Skoro ja cierpiałam... to czemu inni nie?! To nie sprawiedliwe... Przecież ja nic złego nie zrobiłam, a moja matka zmarła. - To nie znaczy, że należy zabijać innych! - Nic nie rozumiesz... Poszłam w smutku, nie chciało mi się nawet uciekać, po prostu chciałam pobyć sama. - Nie, zaczekaj! Nie pozwolę ci odejść! Nie możesz po prostu, jesteś dla mnie bardzo ważna!! - Ważna? Nie kłam, myślałam, że chociaż ty jesteś szczera. - Pinkie, ja i cała reszta kochamy cię jak... twoja własna matka! Co? Jak mogą kochać mnie jak moja własna matka? Przecież... TO NIE MOŻLIWE!!! Dlaczego... dlaczego ona tak powiedziała? Chce mną manipulować?! Musze ją zabić... ona... porównała siebie i inne do mojej matki. TAK NIE MOŻNA!!! - Pinkie. - Kto to powiedział?! Kim jesteś!! - Nie poznajesz mnie? - Jak mam cię poznawać, nawet cie nie widzę! - Widocznie nie znasz samej siebie, zgubiłaś się w tym złym świecie i nie potrafisz z niego wybrnąć. - Co?! Gdzie jesteś, a pożałujesz tego co właśnie powiedziałaś! - Jestem zawsze przy tobie, nosisz mnie przy sercu, tylko dawno o mnie zapomniałaś. Nasza matka zmarła to prawda, ale... to nie powód, żeby uśmiercać innych. Wiesz jak to boli, gdy bliska osoba umiera, ty zabiłaś tyle bliskich osób innych... Wiesz jak oni się czuli? To okropne uczucie i my o tym najlepiej wiemy. Pinkie, czy ty na prawdę chcesz być taka jak teraz? Laura na pewno nie była by z ciebie ... - Jak możesz wypowiadać imię mojej matki!!! NIE ZASŁUŻYŁAŚ NA TO!!- Była to twoja matka tak samo jak moja. Pinkie, ja jestem tobą!! Jestem zawsze przy tobie, ty po prostu mnie odrzuciłaś! - Ale.. ale jak ty w ogóle istniejesz, gdzie jesteś?! - Jak to gdzie? To ja byłam głosem w twojej głowie, który mówił ci, żebyś nie zabijała swoich przyjaciółek, to ja cię powstrzymywałam, robiłam co mogłam. - Nie kłam!! - Pinkie, ja nigdy cie nie opuszczę, zawsze będę w twoim sercu, ty po prostu nie potrafiłaś mnie znaleźć... - Mama?...
  23. Podoba mi się przekaz twoch "różności' oraz sposób, w jaki je wykonujesz. Właśnie tak wyobrażałem sobie mame pinkie + nią
  24. Zakład, że Tarreth nie napisze nowego pamiętnika, od teraz, w przeciągu 10 godzin ?
  25. Bardzo ładne, applebloom jest wręcz słodziutka A ten kucyk dla patiszona jest taki skromny i to w nim jest fajne ;d
×
×
  • Utwórz nowe...