Skocz do zawartości

Kruczek

Brony
  • Zawartość

    1515
  • Rejestracja

  • Wygrane dni

    39

Wszystko napisane przez Kruczek

  1. SŁUCHAJCIE TEGO BO TO JEST FAJNE
    1. miskof

      miskof

      TOWAR ZGODNY Z OPISEM, POLECAM TEGO ALLEGROWICZA

  2. Nick: Generalnie nie przepadam gdy ludzie dodają cyferki po nicku, ale niezwykłość samej nazwy Ziemowit, skutecznie odwraca od tego uwagę. Avatar: Avatar od genialnej Pani Uszatki, z którym nawet najbardziej rakogenny OC może wyglądać porządnie. Sygnatura: To dość dziwne, biorąc pod uwagę że Rainbow Dash jest podobno lesbą, no ale cóż, vector wykonany chyba przez tą samą autorkę, którą wymieniłem powyżej. Jest to chyba pierwsza praca od niej, która mi się nie podoba. User: Świeżak, świeża rybka, nowy. Rzadko go widuję, może wypowiada się w tematach które w moim skromnym odczuciu są po prostu nudne. Nie wiem co o nim sądzić, nazbyt mi nie imponuje.
  3. Kruczek

    Zeswataj Rarity!

    Airlick, bo jest on jedyną osobą, która w obliczu traktowania jak parówkę i bycia pauką, potrafi zachować jakikolwiek poziom i pewną charyzmę. Oprócz tego, ma dość fajny sposób zachowania, chociaż jest białasem, ale Rarity chyba woli białych. Może nawet przymknie oko na jego chińskie bajki i rzekome zamiłowania do podłużnych poduszek zakupowanych przez autyzm kidy w celach wiadomych ;-; Z tego miejsca dementuję te chore insynuacje. Utop się, czarnuchu. Chciałbym również napomknąć, że charaktery obu tych postaci, są dość podobne i mimo iż "przeciwieństwa się przyciągają", myślę że byłaby z nich udana para. Myślami uciekam teraz w cudowną ułudę piękna i zrozumienia. Łąki kwieciste i ptaszki wesoło zwiastujące nadejście pierwszej Canterlockiej pary. Szykownej i oszałamiającej Rarity, w swojej najnowszej kreacji, która dodaje wszystkiemu uroku samą swoją egzystencją i oczywiście Arłusia, w swojej chińskiej czapeczce dowódcy i szeregiem skośnookich dziwaków, gotowych na każde skinięcie wypełnić jego rozkazy. O takich rzeczach pisałyby gazety, trąbiły wiadomości a kuce pchały by się przez plebs, żeby rzucić na to okiem. Pomyślcie o tym... :c Zresztą, na przeszkodzie tego związku stoi tylko kłódka w klapie od piwnicy Arłusia, parę paragrafów na temat zoofilii i ewentualnie fakt znikomej realności ukochanej, co może pójść nie tak?
  4. Nick: Dość oryginalny i charakterystyczny. Podoba mi się. Avatar: Jakaś pani kot, troszkę słabo widać przez rozmiar, ale jak najbardziej fajne. Kolorystyka przede wszystkim. Sygnatura: Obrazek zawierający ciekawą właściwość, jest jednocześnie śmieszny i smutny. Oprócz tego linki do rysunków i aski, no cóż, nic nie mam do reklamy. User: Nie znam, ale stary wyjadacz na forum. Ładna i prawdopodobnie sympatyczna Pani. Sprawia dobre wrażenie.
  5. http://img7.demotywatoryfb.pl//uploads/201505/1432906889_axffgb_600.jpg To najpiękniejsza rzecz jaką zobaczyłem w tym miesiącu.
  6. Kruczek

    [Zabawa] X czy Y

    Nauszne. Dropsy czy mentosy?
  7. Nick: Ojeju Rysia Dropsia taka fajna Bardzo lubię ten nick, kojarzy mi się miło i jest uroczy. Avatar: Dość dziwna Celka, w ładnie obrobionym vectorze. Nawet pasuje, ogólnie mi się podoba. Sygnatura: Jeden z fajniejszych artów z Celestią, mistrzowskie barwy i fajna suknia czy czo to jest ;v Plus napis którego nie mogę rozczytać a nie chce mi się zbliżać głowy do ekranu. User: Takiej drugiej miłej Dropsi nie znajdziesz. Fajna osóbka, ostatnio co raz jej mniej, ale kiedyś mieliśmy chyba dobre stosunki.
  8. Kruczek

    [Zabawa]Opisujemy swoj humor

    Kruczeg chyba jest szczęśliwy, w końcu ostatni dzień szkoły. Ale będzie całkowicie hepi, jak zaliczy dzisiaj geografię ;-;
  9. Kruczek

    Nowy na forum.

    Ile masz lat
  10. Nick: LIFE OR DEATH, MAKE UR CHOICE. Słówko "choice" jest fajne, głównie dlatego że kojarzy mi się z "Piłą". Pierwszy wybór? No cóż... dość ciekawy nick ;-; Avatar: Mama Buttona, fajna postać, szkoda że widziałem o jedno r34 za dużo, żeby kojarzyła mi się z czymś normalnym. W każdym razie spoko avatar, pucyk ładnie pasuje. Sygnatura: Obrazek w fascynujących barwach, kucyg o imieniu które akurat zapomniałem. Ale ma skrzypce ^^ Oprócz tego pozytywny tekst, heh. User: Ostatnio dużo pisze na forum. Mam wrażenie że "zarywa" do każdej żeńskiej jednostki na forum. Kojarzy mi się troszkę z postacią pana GREJA z gunwianej książki pisiont twarzy g®eja. No ale ogólnie spoko gość, dość rozważny, a jego posty trzymają poziom. Nie znam, może gdybym zmienił w profilu płeć na "klacz" miałbym szansę z nim pogadać :C
  11. Kruczek

    Hejka :)

    Czy wierzysz w kosmitów?
  12. Kruczek

    Hi, everypony!

    Tim Burton? Oj, chyba się dogadamy ^ ^ Witaj zatem.
  13. Kruczek

    Hi, everypony!

    Ulubiony film?
  14. Czytam fiki na lekcji ._.
  15. Kruczek

    Porozmawiaj z Apple Bloom

    Siemka AB, ulubione kwiatki?
  16. Kruczek

    Hejka :)

    Witaj koleżanko Ulubiony film? ^^
  17. Kruczek

    Pokonaj kosmitę

    Po pozszywaniu Doktorka, dowiadujemy się że po raz kolejny wpakował się on w jakieś bagno i trzeba go będzie z niego wydostać. Tym razem, skuteczniej. Nadal byłem dzielnym ziemniaczkiem, bo w kolejce do przeszczepu rogu stało za dużo wątpliwych typów. Spojrzałem po raz kolejny na swój arsenał. Potwór osaczył biednego konika w niekomfortowej pozycji, Doktor bał się wykonać jakikolwiek ruch, aby nie sprowokować bestii. Widziałem jego klatkę piersiową, niespokojnie unoszącą się raz po raz. Chyba nawet zrobiło mi się go troszkę szkoda. Postanowiłem przystąpić do działania. Paskuda włóczyła się bardzo zręcznie, jak na kogoś bez zmysłu wzroku i słuchu. Płynnymi ruchami, nadrabiał wygląd swojej paskudnej mordeczki. Chociaż futerko na grzebiecie miał dość urocze... Chwyciłem pierwszy lepszy kamień, dość masywnych rozmiarów i roztrzaskałem go na kamieniu, licząc że stwór nie wyczuje wstrząsów. Pokruszone kawałki wraz z nowym, odrobinę mniejszym kamieniem owinąłem w chusteczki higieniczne, zostawiłem sobie połowę, aby uchronić twarz przed działaniem gazu i wprowadzić dalszą część planu. Znalazłem jeszcze trzy, proporcjonalnie większe kamienie i ustawiłem je przed sobą. Doktorek nadal pozostawał w stałym położeniu, wyglądał na mocno przestraszonego. Chwyciłem pierwszy głaz i rzuciłem nim w ścianę po prawej. Reakcja nastąpiła dość szybko, przyjemniaczek pogalopował w tamtą stronę zwinnym krokiem i zaczął obwąchiwać kawałek po kawałku, rzuconą mu zabawkę. To był jedynie test. Rzuciłem drugi kamień, tym razem w lewo i obserwowałem wesoły trucht, który przypominał mi kurę, która biegnie za rzuconym jej ziarnem. Sytuacja powtórzyła się z trzecim kamieniem. Potwór wyglądał na bardzo zawiedzionego, nie dałem mu okazji do dalszego smutku. Bez wahania rzuciłem kamień owinięty chusteczkami i czekałem na reakcję. Złożoność tego planu była tak wielka, że po prostu nie mogłaby zostać pojęta przez normalnego świadka. Takie coś mógłby zrobić jedynie prawdziwy łowca przygód. Kapitan Generał Najlepszy I Najfajniejszy Kosmitolog I W Ogóle Spoko Gość Kruczek. Bestia dorwała zawiniątko i z lubością zaczęła rozwalać strzępki chusteczek dookoła siebie. Przez chwilę czasu nad jej głową nadal szybowały odłamki pokruszonych kamieni i resztek materiału. Dobrze, ale widziałem rozczarowanie w jego oczyskach, on pragnął krwi. Dobrze, dam mu krew. Z resztek rozwalonych skał wygrzebałem najostrzejszy kawałek i położyłem go obok. Zerknąłem na gaz dymny. Był to okrągły pojemnik, aktywowany zawleczką. Zacząłem, owijać go chusteczkami, skupiając się na okolicach zawleczki. Do złudzenia przypominał poprzedni kamień, był jedynie odrobinę lżejszy. Chwyciłem ostry kawałek, który położyłem obok i rozciąłem sobie skórę, oczywiście na klatce piersiowej, bo tak robią fajni wojownicy w filmach. Przyłożyłem zawiniątko do rany i dałem chwilkę czasu ranom, aby zdążyły nasączyć chusteczki. Nie mogłem z tym zwlekać, gdyż bestia miała doskonały węch. W jednej chwili złapałem bombę pułapkę i rzuciłem ją w okolice, w które powędrował pierwszy głaz. Bestia, nie biorąc pod uwagę poprzednich niepowodzeń, niestrudzenie pobiegła w stronę z której otrzymała sygnał drżenia podłoża i chyba się ucieszyła, bo wydała mocny, gardłowy odgłos, po powąchaniu świeżej krwi na chusteczkach. Z każdym nowym rozerwaniem czerwonego kawałka materiału, miałem wrażenie że to się nie uda. Nie musiałem jednak długo czekać, usłyszałem charakterystyczny dźwięk i zobaczyłem dym, ulatniający się z zawiniątka. Zanim pomyślałem dwa razy, chwyciłem najbliższe kamienie i rzuciłem je w trzy różne strony. Po czym złapałem młot, przyłożyłem chusteczkę i rozpocząłem szarżę. Wiedziałem, że gaz znajdując się teraz w nozdrzach bestii oraz dźwięki kamieni obijających się z paru stron, były mocno dezorientujące. Potwór nie zdążył zareagować, chociaż powoli odwracał się, drapiąc swoimi cienkimi łapkami po nosie. Wykonałem pierwszy cios, po którym doszedł do mnie przeraźliwy pisk, cierpiącego stworzenia. Nie chciałem go zabić, więc uderzyłem jedynie po raz drugi, tym razem celując bardziej w plecy. Ten sam dźwięk wypełnił najbliższy teren, paskuda, tym razem już mniej charyzmatycznie zaczęła w panice uciekać w drugą stronę. Po czym zniknęła za pierwszym głazem. Chyba sobie troszkę pobiega, zanim uzna że jest bezpieczny. Doktorku, dlaczego zawsze muszę Cię ratować? ;-;
  18. The bar and the beer keeps me coming back to here This drunken stupor is not what it seems It helps me laugh, helps me dream
  19. Nick: Hmmm... pewnie chodzi o czapkę Nie! To pewnie jakiś miś, albo coś, no przynajmniej tak mi się wydaje. Ale był chyba też taki ptak, nie mogę sobie przypomnieć jego nazwy. W każdym razie brzmi uroczo, te ptaszyska to piękne stworzonka. Ma cudowne oczy, naprawdę. Gdybym mógł kiedyś się spotkać z taką sówką, biorąc pod uwagę że nie byłoby to spotkanie przez kraty albo szybę, np w zoo, to czuję że wyjawiłbym jej wszystkie swoje największe marzenia i tajemnice. Te sówki mają w oczach coś takiego, co sprawia, że czuję się od nich gorszy. Może tym wzrokiem próbują przekazać nam "Ludzie, o co wy się w ogóle wszyscy tak spinacie, polityka, praca, wszystko to tylko presja, stary... bądź sową, bądź kim tylko zechcesz" Gdyby mi to taka sowa powiedziała, to pewnie bym ją przytulił, kurde. Zwierzęta są pod wieloma względami lepsze od ludzi, a jeśli jeszcze mają takie rozumne, szkliste oczyska, nie opuszczające cię na krok. Tak, oprócz tej wielkiej, włochatej ćmy z czułkami jak małe, puszyste poduszeczki chciałbym mieć taką sowę. Czuję że to mógłby być początek wspaniałej przyjaźni pomiędzy człowiekiem a sową. Avatar: To jakiś ładny kucyk, chociaż bardziej przypomina mi gremlina, przez te wielkie uszy. Grafika jest wykonana bardzo starannie i dokładnie. Podoba mi się jej styl. No i oprócz tego oprawiona jest w najprawdziwsze kółeczko Uszatełki, które jest jej słynnym wyrobem (Sam z takiego korzystam). W pewnym sensie takie kółeczka kojarzą mi się z ciasteczkami babuni. Kto nie lubił ciasteczek starej, pomarszczonej ale i kochanej babuni? Sygnatura: Hehehehhe. To w pierwszym wierszu o nicku to takie nawiązanie do tego, rozumiecie? Taki żart zabawny dość. W każdym razie ja się uśmiechnąłem. Jestem oczarowany tymi oczkami. One mówią mi "Krucze, co ty odpierdzielasz, weź się za siebie bo skończysz jak Wielkouchy Jason" Zastanawiam się chwilę kto to jest, więc pytam niepewnie "Kto?" Na co ona z błyskiem sukcesu w oczyskach odpowiada "No właśnie". Wyraża oburzenie i zniesmaczenie. Oprócz tego ciepłe kółeczko babci Uszatki. User: To chyba jest jedna z tych osób, które warto poznać. Ciekawa Pani, ma fajne gusta i myślę że da się z nią dogadać. Czy ja wiem czy ją lubię, trudno to powiedzieć, skoro jej nie znam. No ale jeśli chodzi o taki internetowy respekt/sympatię czy cokolwiek to trzeba przyznać że łapie się do pierwszej 50-ątki moich ulubionych ludzi z internetu. Zapewne ciekawa osobowość, gratuluję i pochwalam. Oprócz tego uzdolniona graficznie.
  20. Kruczek

    Szukam filmów

    Dziękuję bardzo. Głowa do góry będzie następnym filmem w kolejce, do obejrzenia przeze mnie. Nad chłopcem w pasiastej piżamie się zastanowię, bo męczy mnie taka tematyka troszkę, a Bogusa przyjaciela na niby oglądałem i to parę razy, nawet za młodu ^^ Świetny film
  21. Kruczek

    Szukam filmów

    TRYKAM TEMAT KIJKIEM BO NADAL SZUKAM, BARDZO PROSZĘ O POMOC
×
×
  • Utwórz nowe...