Arashel Jajir
Brony-
Zawartość
267 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Arashel Jajir
-
Beznadzieja. Nie mieszka w Ponyville.
-
Świetne OC! Brawo, wreszcie jakaś porządna postać. Do tego mieszka w Ponyville. Ująłeś mnie tym.
-
Zajmuje się działem Wonderboltsów, a i tak nie ma go na liście ekipy forum.
-
Nickname: Bardzo oryginalny i prezentuje się ładnie. 8/10. Avatar: Rysowane i to lubię! Bardzo ładny rysunek! 8/10. Sygnatura: Tutaj nie ma za dużo pracy, chociaż sam napis wymyślony dobrze. Ale to wklejenie kucyka z ponycreatora... 6/10. Ah, i plus za pomaganie akcji ratowania kotków. Użytkowniczka: Nie było niestety dane poznać mi bliżej, mijamy się w różnych tematach.
-
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
Ale proszę nie kierować oskarżeń w moim kierunku. Nie zaniżajmy poziomu. To jungler ma mieć dobre ganki, a nie top/bot/mid cc, żeby jungler dawał radę. Jungle Master jest dużo słabszy od tradycyjnych picków, dajmy na to Udyra. -
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
Czyli według tego co napisałeś Yi to postać nienadająca się do niczego. -
Oczywiście! W miarę upływu czasu zdajemy sobie sprawę, jak błahe były powody zmartwień. Widzimy, że załamanie nerwowe do niczego dobrego nie prowadzi. W samotności można osiągnąć naprawdę wiele...
-
Albo Częstochowa niech przyjedzie na Śląski, do Katowic.
- 400 odpowiedzi
-
- Częstochowa
- Meet
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Uzależnienie od MLP albo coś w tym stylu czy nic poważnego :D
temat napisał nowy post w Ogólna dyskusja na temat kucyków
O kurdę... Jestem uzależniony :( Dlaczego ja? Dlaczego mnie to się przydarzyć musiało? Co jest ze mną nie tak?! CZEMU?! -
Zdecydowanie Pinkamena. Widać, co się dzieje z Pinkie, kiedy się stresuje. W odcinku "Party of one" zobaczyliśmy dokładnie, że Pinkie dostaje świra i zamienia się w Pinkamenę. Stres ją zwyczajnie zżera, wiem, to przykre. Pinkamena za to cierpliwie poczeka, uspokoi się i w końcu jakoś to minie.
-
Te falbany oszpecają według mnie suknię. Kolory są za jasne jak dla mnie, dam 5/10, Teraz to! Uwielbiam takie "stroje"!
-
Hmm. To temat się wytoczył. Cóż, czy miłość może usprawiedliwić kłamstwo? Zależy, komu się usprawiedliwiamy. Jeśli. dla przykładu, skłamiemy przed sądem w sprawie naszych zarobków (żeby dostać zasiłek/cokolwiek innego), nie usprawiedliwimy tego przed sobą, sądem, policją ani przed tym człowiekiem miłością. Jeśli jednak skłamiemy "z miłości" , bo w domu głód, nie ma co do garnka wsadzić, kolejne dziecko et caetera, żona zrozumie, "bo miłość". Pamiętajcie jednak, niezależnie od wymówki, mentalność pozostaje. A tu macie pioseneczkę: http://www.youtube.com/watch?v=Y1hcc1QvM2Q
-
Wniknijmy w lola bardziej - Czyli o wszystkim i o niczym
temat napisał nowy post w League of Legends
Oprócz tego: http://www.youtube.com/watch?v=YMnHtrbVDps Nie przypomina Ci czegoś ta nazwa? -
Nick: Nie wiem czemu, ale nie przypadł mi do gustu. 4/10. Avatar: Dziwny ludek narysowany w paincie. Ta czerwień... 5/10. Sygnatura: Jakaś taka... nie śmieszna. Chyba trochę mija się z celem. 4/10. Użytkownik: Na siłę stara być się śmieszny gdzieniegdzie, rysuje kolorowe kreski.
-
Dokładnie, nie da się tego określić z danych, które mamy oficjalnie potwierdzone. Dyskutować można długo, ale i tak do niczego nie dojdziemy.
-
Cisza była w porządku, ale ja i tak wolałem Raxacoricofallapatorian. Głównie za tą kompresję.
-
Didn't get it. Skoro wybudowałem w Dashawie garnizon i zrekrutowałem 10 tys jazdy, to jak ją zająłeś?
-
http://www.youtube.com/watch?v=ljLC2th9lKo http://www.youtube.com/watch?v=PJ32qA9geGA Wybaczcie, ale to chyba jedyne zdjęcia i filmiki z meetu.
-
Hej, przynajmniej miałeś wycieczkę po szombierkach!
-
Meet jak zawsze świetny, szczególnie potem siedzenie w sześć osób i dyskutowanie o jakiś dajmonach, albo zażarta dyskusja o Yu-Gi-Oh (jak chcesz pograć, zapraszam PW). Maxy, jak coś, mogę załatwić taczkę. Co by tu jeszcze napisać, walki w kole były dobre, tylko szkoda, że żadnego ograniczenia poza co można wybiegać. Ten topór Tarretha... A teraz zdradzę wam sekret. Kolega, który był ze mną, jest spoza fandomu i takie tam... KŁAMSTWO! WODA NIEGAZOWANA BYŁA!
-
[ZWYCIĘZCA WYŁONIONY] [Turniej Walk] Delafontaine VS Arashel bin Jajir Omad Ahad [JEDNOROŻCE]
temat napisał nowy post w Dawne Dzieje
Piasek szumiał, drobinki złotego pyłu unosiły się w powietrzu. Arashel wstał, z trudem wyprostował się. Wyczyścił broń, nie było na niej ani śladu krwi. Dumna postawa ukazywała wojownika w pełnym słońcu jak bohatera. - Uklęknij. Przeciwnik posłuchał. Pustynny Mściciel stanął nad nim, godnie reprezentując Zakon. Miecze unosiły się. - Walczyłeś dzielnie i dumnie, do ostatniej chwili. Zaszczytem dla mnie było zmierzyć się z tobą. Delafontaine, dzielny wojowniku, pustynia o tobie nie zapomni. Będzie nad tobą czuwać, gdy pochowany w jej piaskach będziesz. Twoja dusza przeniknie do złotego królestwa. Zasłużyłeś na szybką śmierć. Nie bój się, to czeka każdego. Nie będzie bolało. Miecze przysunęły się bliżej przeciwnika, który klęczał wciąż dumnie, z godnością oczekując na zgubę. Jak bohater. Butelka dziwnego płynu wylała się na broń Jajira. Jedno z ostrzy przysunęło się do głowy przeciwnika, drugie zaś blisko jego serca. Piasek unosił się w powietrzu. W jednym momencie oba ostrza przebiły się na wylot, Delafontaine nie próbował krzyczeć. Powoli osunął się do tyłu. Nie bolało. Miecze oblane miksturą blokującą krwotok upadły na piasek. Nie było ani kropli krwi, piasek pod Delafontaine był nieskazitelnie złoty. Arashel wyjął złoto-fioletową chustę z kieszeni płaszcza, odrzuconego gdzieś w kąt. - Spoczywaj w pokoju, wojowniku. Niech pustynia cię strzeże - mówiąc to przykrył twarz Delafontaine. -
Odcinek "Games Ponies Play" z trzeciego sezonu.
-
Końcówki skrzydeł ciemniejszego koloru?
-
Hmm, przeciętny wzrost, niefalującą grzywę?