Skocz do zawartości

Szeregowa WW

Brony
  • Zawartość

    6029
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Szeregowa WW

  1. Lorence skrzyżowała ręce na piersiach i nie odzywając się poszła za Rin'em.
  2. [Właśnie ] Lorence patrzyła na całą sytuację z zaciekawieniem. Nagle zorientowała co się właśnie stało. - No wiesz co? - powiedziała z wściekłością i odwróciła się do niego plecami.
  3. - Lubię takie klimaty. Mogłabym tu mieszkać. - powiedziała rozglądając się.
  4. - Macie się wszyscy zamknąć bo zakłócacie mi moją aurę! - zawołała.
  5. - No to koniec z chodzeniem piechotą do szkoły. - powiedziała i stanęła obok.
  6. - No cóż, skoro tak... - powiedziała z uśmiechem i wstała. - Ekchem... Uwaga proszę państwa! Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia i nie będę przepraszać za to jeśli kogoś obraziłem bo jestem wielkim panem i królem wszechświata! Bla, bla, bla... Nie możecie się kochać bo ja tak mówię! - zawołała machając rękami.
  7. - Ale Danate się pewnie obrazi. - powiedziała i zmierzyła chłopaka wzrokiem.
  8. Lorence wystawiła niechętnie lewą rękę czekając co będzie dalej.
  9. - Masz broń palną ze sobą? Ale super... - powiedziała Lorence. - Durny Vergil... Jeszcze chwila i sama go znajdę.
  10. Jak tu dawno niczego nie wstawiałam Nowy rysunek: http://fotowrzut.pl/VYOQC8O106 Xerxes Break Tak wiem... Przerysowałam
  11. - Mogę ale jeszcze się ta osoba na mnie obrazi i co wtedy? - zapytała a oczy jej zabłyszczały.
  12. - Wyzwanie. - powiedziała z uśmiechem kołysząc się w przód i w tył.
  13. - Ja podziękuję. Najadłam się lukru. - powiedziała i zamknęła oczy.
  14. - Ech... - westchnęła. - Po prostu zdążyłam się przyzwyczaić... Co nie znaczy że nie jestem na ciebie zła. Bardziej od ciebie wkurza mnie Vergil.
  15. - Czyli taki sługa? - powiedziała i wyszczerzyła się. - No to super. Będzie fajnie, już się nie mogę doczekać. A gdzie się reszta podziała?
  16. - Lepiej niż wcześniej. - powiedziała i uśmiechnęła się. - Faktycznie działa. Ale... Że chowańca? A po co?
  17. - Nie no... Wyglądasz całkiem spoko. - powiedziała sennie. - A co to? - zapytała i chwyciła buteleczkę przyglądając się zawartości. - To to co dałeś wtedy Jonathanowi? - zapytała i napiła się płynu.
  18. - Jeszcze pięć minut... - mruknęła i uchyliła na chwilę powieki. Na widok chłopaka wzdrygnęła się i natychmiast podniosła. - Rin? Co ci się stało... Wyglądasz no ten... Inaczej?
  19. Gdy skończyła pracę powoli powlokła się w stronę opuszczonej szkoły. Była okropnie zmęczona i gdy tylko doszła do pokoju padła na kanapę od razu zasypiając.
  20. A ja mieszkam w Krakowie. Chyba każdy wie gdzie to jest
  21. - Masz szczęście że jestem leciutka. - powiedziała i uśmiechnęła się szeroko.
  22. Lorence po woli kończyła pracę. Była tak zmęczona, że aż zasypiała nad tortem.
  23. [JEJ! I po co pisać że wstrzymujemy sesję? To bez sensu... Każdy pisze kiedy chce...]
  24. - No cóż... - westchnęła. - I tak zostanę swatką.- zaśmiała się.
  25. - E-e... - zaprzeczyła. - Nie w tym rzecz. - mruknęła i zmierzyła Kenta wzrokiem. - Wasza dwójka spędza ze sobą dość sporo czasu co nie? Tori bądź tak miła i pocałuj tego kawalera... Chyba, że tchórzysz... - powiedziała wskazując na Kenta w złowrogim uśmiechu.
×
×
  • Utwórz nowe...