Skocz do zawartości

Szeregowa WW

Brony
  • Zawartość

    6029
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Szeregowa WW

  1. Lorence chwyciła Jonathana za rękę i zaciągnęła go za sobą. Żaden z widoków napotkanych po drodze ją nie przeraził. Jakby to było coś nowego. - pomyślała. - Masz teraz okazję się zabawić, rozumiesz? - mruknęła cicho pod nosem. - Ale nie waż się zbliżać do Rin'a i Jonathana. Powiedzmy że do Vergila też na razie nie.
  2. Szeregowa WW

    [Zabawa] Klasowa ksywka.

    Żyje tu ktoś w ogóle?
  3. jestem już cały rok na tym forum ^^

  4. Lorence cały czas szła za Jonathanem, ale do tej pory nic nie mówiła. - Spadaj Kuro. Choć raz w życiu niech nikt mi nie mówi co powinnam a czego nie powinnam. - powiedziała i wyminęła go szybko. Wymacała nóż w kieszeni kurtki i wyciągnęła go. - Ja wiem co robię.
  5. - Idę z tobą. - powiedziała i ruszyła za nim.
  6. Lorence odczuwała coś dziwnego. Jakby ktoś się denerwował ale to nie była ona. - Coś jest nie tak... - mruknęła z tępym wybitym w podłogę i złapała się za głowę. - Ktoś się boi i cierpi...
  7. - Może być popcorn. - powiedziała.
  8. - To świetnie się składa. Uwielbiam horrory. - powiedziała i wyszczerzyła się w szerokim uśmiechu.
  9. - Nie mam pojęcia co bym chciała zobaczyć. - powiedziała. - Więc decyzja należy do ciebie.
  10. [Grałeś w Outlasta czy jak ] - Niestety nie. - powiedziała i wzruszyła ramionami. - A ty?
  11. - Ja już pójdę - powiedziała. - Do zobaczenia... - powiedziała i wyszła. Gdy znalazła się na dole zobaczyła Jonathana i podeszła do niego. - Już jestem.
  12. Lorence przebrała się w krótką sukienkę i skórzaną kurtkę z podwiniętymi rękawami. Wymalowała oczy, wzięła torebkę i wróciła do salonu. - I jak? - zapytała przyjaciół. - Świetnie. - powiedziała Emma z czym wszyscy się zgodzili.
  13. - Do zobaczenia. - powiedział z uśmiechem i ruszył do domu Lorence, a właściwie Elizy. Gdy dotarł na miejsce zobaczył zamieszanie. Porozmawiał chwilę z przyjaciółmi Lorence. - Panienko, pomóc ci się przygotować? - zapytał. - Jeśli będziesz mi potrzebny to cię zawołam. - powiedziała i poszła się przebrać.
  14. Break popatrzył na Blair. - A no tak... Gdzie moje maniery. Przecież powinienem cię przedstawić. - powiedział. - To jest Blair jej panem jest Jonathan. - A o mnie to już zapomniałeś? - zaskrzeczała Emily. - A no tak... Ta mała to Emily. - powiedział i wskazał na kukiełkę na swoim ramieniu.
  15. - Miło mi. Jestem Xerxes Break moją panią jest Lorence. - powiedział przyjacielskim tonem, skłonił się po czym uścisnął mu rękę. Lorence wróciła z przyjaciółmi do domu Elizy. Zdziwiła się że nie ma Break'a ale pomyślała że pewnie niebawem się zjawi.
  16. - Mam nadzieję że tak nie będzie codziennie. - powiedział nie zatrzymując się.
  17. - Ona sama powiedziała żeby nie robić z niej zombie. - powiedziała Cat. - Złaź Tori. Zaliczamy.
  18. - Och... Najwyraźniej nie jesteśmy tu mile widziani. - odparł i szybko wstał ciągnąc Blair za rękę. - Chodźmy stąd, a przemienimy się pewnie gdzieś po drodze. Lepiej żeby tego nie widzieli.
  19. - Ludzie z tego świata są ogólnie jacyś dziwni. - powiedział i wzruszył ramionami. Obejrzał się za siebie i jak gdyby nigdy nic pomachał wesoło ręką ukrytą w rękawie stojącym tam ludziom.
  20. Figurka ta wyglądem najbardziej przypomina Soarina, jednakże kiedy powiedziałaś że dorobisz mu muchę to to musi być Discord Whooves. :3
  21. - Widziałem twoją minę gdy panienka powiedziała że Jonathan jest jej. - zaśmiał się.
  22. - Ja bardzo lubię panienkę Lorence. - powiedział. - Od samego początku powiedziała że będzie mnie chronić. Nie do końca rozumiem czemu... Przecież to jest moje zadanie aby chronić ją...
  23. - Lubisz swojego pana? - zapytał z ciekawości.
  24. - Smakują ci co? - powiedział z uśmiechem. - No pewnie że jej smakują. To widać. - zaśmiała się Emily.
×
×
  • Utwórz nowe...