Skocz do zawartości

Szeregowa WW

Brony
  • Zawartość

    6029
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Wszystko napisane przez Szeregowa WW

  1. - Zastanawiasz się czemu jestem na niego zła? - zapytała. - Nie jesteś człowiekiem, więc raczej nie zrozumiesz.
  2. - Huh..? - mruknęła cicho do siebie. Była wyraźnie zdziwiona zachowaniem Blair. Mimo iż wciąż była zła także się uśmiechnęła. Ale na chłopaka nie spojrzała nawet na chwilę.
  3. - A zresztą. - mruknęła i machnęła ręką. - W każdym razie zaczniemy się uczyć porozumiewać. - powiedziała i pogłaskała lisa po głowie. Zaczęła się rozglądać. Nagle jej wzrok zatrzymał się na Jonathanie, a później na Blair. Wciąż była zła o to co działo się wcześniej ale starała się tego nie okazywać.
  4. Szeregowa WW

    Prawda czy Fałsz?

    Kolejna osoba której się chyba nie doczekamy
  5. - No to świetnie. - powiedziała i usiadła z powrotem na swoim miejscu i zakręciła butelką. Zatrzymała się przy Jessy. - Prawda czy wyzwanie? - zapytała z dziwnym uśmiechem na twarzy.
  6. - Odejdź potworze z bagien. - warknęła i obrzuciła Vergil'a wściekłym spojrzeniem. - Ty chyba lubisz mnie wkurzać co? Break zmienił się z powrotem w lisa i wskoczył Lorence na ramię.
  7. Lorence zachowywała się inaczej niż zwykle. Nigdy nie była taka miła i czuła względem drugiej osoby.
  8. - A oczkiem się nie przejmuj. - powiedziała cicho i wyjęła z kieszeni cukiereczki. - Chcesz? - zapytała, a Break pokiwał głową z uśmiechem i wziął sobie kilka. - Lubisz słodkie, co? - zapytała, zaśmiała się i wsadziła mu resztę słodyczy do kieszeni płaszcza.
  9. [Ale nie usłyszał, Nietoperzu. Od dzisiaj będę tak do ciebie mówić ] - Swoją drogą bardzo ładnie wyglądasz. I masz fajne ubrania. - powiedziała nie puszczając go.
  10. [Napisałam że szepnęła mu na ucho. Nietoperzu ]
  11. [On nawet nie widzi tego oka więc co mógł stwierdzać? ] - W domu się tym jakoś zajmę. - powiedziała i przytuliła się do Break'a, a ten tylko się uśmiechnął.
  12. - Wygląda na to że już się do tego przyzwyczaił. - westchnęła smętnie.
  13. Lorence podeszła do Break'a i pokazała mu buteleczkę. On jednak tylko pokręcił głową z dezaprobatą. - Chyba jednak to nie pomoże. - powiedziała i oddała Rin'owi flakonik. - Chciałabym wiedzieć kto zrobił mu coś takiego... I za co.
  14. Lorence podeszła do Rin'a z opuszczoną głową i szepnęła mu na ucho: - Break nie ma lewego oka...
  15. - Fajny jesteś ale czekaj no... Coś pominęłam... - powiedziała i postawiła Break'a na ziemi a ten zamienił się w człowieka. Lorence obejrzała go dokładnie. Delikatnie odsłoniła mu grzywkę zasłaniającą lewe oko. Zrobiła to tak żeby nikt tego nie zauważył. Przestraszyła się lekko widokiem który zobaczyła.
  16. Lorence odstawiła Break'a na swoje ramię i z bladym uśmiechem poszła przed siebie.
  17. - W każdym razie wiedz że ja także będę cię chronić. - powiedziała i znów się uśmiechnęła tylko teraz tak trochę blado. - Taki jest mój obowiązek jako twoja pani. Chronić swojego sługę.
  18. - Może dzięki tobie będzie mi milej... Nie będę już samotna... - powiedziała i na chwilę przestała się uśmiechać. Przytuliła Break'a, co ogólnie robiła rzadko.
  19. Lorence tylko przewróciła oczami po czym zdjęła Break'a z ramienia i podniosła go by mogła się mu przyjrzeć. - Jesteś bardzo fajny, wiesz? - powiedziała i uśmiechnęła się. - Cieszę się że to ty jesteś moim sługą.
  20. Break zamienił się z powrotem w lisa i wskoczył na Lorence siadając jej na ramieniu. - Myślę że będzie nam miło. - powiedziała Lorence i uśmiechnęła się.
  21. [http://images5.fanpop.com/image/photos/30900000/Break-Pandora-Hearts-anime-30993951-339-464.gif] Nagle lis zamienił się w człowieka i wylądował na ziemi. - Chcę zawiązać z tobą kontrakt, nazywam się Lorence Williams i od dziś będziesz mi służyć. - powiedziała Lorence z triumfalnym uśmiechem. - Nadaję ci imię Xerxes Break.
  22. - No i świetnie... - powiedziała i zaczęła podchodzić do lisa spokojnym krokiem po czym spróbowała chwycić go szybko za ogon. [Zaraz znajdę odpowiedni obrazek]
  23. - Przecież wiem o tym. - powiedziała krótko nie podnosząc wzroku.
  24. - Nie... - mruknęła z nutką ironii w głosie.
×
×
  • Utwórz nowe...