Szeregowa WW

Dziewczyna pokręciła przecząco głową. Zrobiło jej się trochę zimno więc wzięła z podłogi sweterek i założyła go na siebie. - Tak lepiej~ - powiedziała machając ogonkiem.

Misaka zdjęła koszulkę Acceleratora (cały czas ją miała tak xD), umyła się i przebrała w zieloną piżamę w żabki. Wyszła z łazienki i poszła do salonu. Przytuliła się do Acceleratora. - Dobranoc~ - powiedziała. - Śpij dobrze Iskierko. - odpowiedział. Dziewczynka po chwili wstała i poszła do swojego pokoju ciągnąc za sobą Add'a za rękę. - Idziemy spać~ - powiedziała i wskoczyła do łóżka. Łóżko było duże i dwu osobowe hue więc nie było żadnego problemu. Accelerator poszedł do swojego pokoju i położył się. Był zmęczony całym dzisiejszym dniem a jeszcze jutro trzeba będzie iść do szkoły...

- No coś ty, oczywiście że nie~ Tylko czasem w nocy chodzę sobie do Acceleratora więc jakby mnie nie było to wiesz~ - powiedziała śmiejąc się.

Dziewczynka wymyła buzię i wytarła ją w ręcznik. - Ej a wiesz że dzielisz ze mną pokój, nie? Będziesz spać ze mną w łóżkuuuu~ - zaśmiała się.

Misaka siedziała jeszcze przed telewizorem. Accelerator zaniósł pizzę do lodówki i postanowił podgrzać ją rano w piekarniku. Wrócił do salonu. - Idź się myć! - powiedział gasząc telewizor. - Ej! Ja chciałam to obejrzeć! - zawołała dziewczynka. - Idź się myć do cholery... - warknął. Misaka zerwała się z miejsca i poszła do łazienki. - No heeej~ - powiedziała do Add'a z uśmiechem.

Misaka podniosła się i powiedziała Add'owi na ucho: "Jutro ci coś kupimy jak pójdziemy do miasta, niczym się nie przejmuj~". Znów wróciła do poprzedniej pozycji. - Dobra, starczy tego dobrego. Do mycia bachory, już! - powiedziała Accelerator.

- Masz w końcu 10 lat, twój organizm szybciej się męczy~ - powiedziała dziewczynka.

- J... Jasne... - powiedziała i jeszcze mocniej się do niego przytuliła.

Misaka położyła się kanapie tak, że nogi miała na oparciu a głowa zwisała jej w dół tam gdzie na ogół powinny być nogi. Nawet na chwilę nie oderwała wzroku od telewizora. - Ej Add, wiesz że teraz będziesz chodził spać wtedy kiedy ja? Znaczy się pewnie wcześniej niż zwykle to robiłeś~ - powiedziała i uśmiechnęła się do niego.

- Ghaaa a mi się chce spać... Ale te kreskówki są takie ciekawe... - powiedziała dziewczynka ziewając i patrząc w telewizor jak zahipnotyzowana.

- Ej ej ej~ Orientuje się ktoś która godzina? - zapytała Misaka.

Mabel zaczerwieniła się. Dopiero teraz zdała sobie sprawę że siedzi sobie w samej bieliźnie na kolanach Judasa, a ten ją drapie za uszami hueh. Całkiem zabawna sytuacja.

- No i fajnie~ - powiedziała. - Jutro jak nie będzie Acceleratora pójdziemy do miasta i kupimy ci plecak do szkoły~ - powiedziała ciszej. Po chwili Accelerator wrócił do pokoju niosąc 3 szklanki w ręce. Położył je na stoliku i wziął kawałek pizzy.

Mabel pomachała ogonkiem. - Ghaa~ Jakie to milusie~ - powiedziała uśmiechając się.

- Czasem mam wrażenie że wcale tego nie lubi, ale i tak wiem że tak naprawdę przynajmniej choć trochę to lubi. - powiedziała z uśmiechem. - A jak chcesz to będę cię tulić częściej~

- Dobrze~ - powiedziała i przytuliła się do chłopaka.

- No pewnie że tak~! - powiedziała Misaka i przytuliła Add'a.

- Accelerator nie potrzebnie się złości~ przecież nic się takiego nie stało~ - zaśmiała się i usiadła obok Add'a.

- Są, są~ - powiedziała i popędziła do kuchni. - Tylko nie porozbijaj... - mruknął Accelerator ale przerwał mu dźwięk tłuczonego szkła. - Do cholery przecież mówiłem że masz uważać. - warknął po czym wstał i poszedł do kuczni. Spojrzał na dziewczynkę która patrzyła na rozbitą szklankę na podłodze. - Ojej... - mruknęła. Chłopak najpierw zdzielił ją w głowę, chwycił ją z tyłu za koszulkę i podniósł. - Normalnie za niedługo nie pozwolę ci nic dotykać... - powiedział i postanowił ją na podłodze z dala od szkła. Kazał jej wyjść z kuchni, co dziewczynka zrobiła natychmiast i wróciła do salonu śmiejąc się pod nosem.

- Ja mam 17 lat i za kilka dni będę mieć urodziny heheh~ - powiedziała Emily. - Ja mam bodajże 20 albo 21, bo serio już nie pamiętam żebym ostatnimi czasy obchodziła urodziny. - wyruszyła ramionami Lorence. - Co nie oznacza że nie potrafię nic zrobić. Wręcz przeciwnie, jestem gotowa odrąbać łeb każdemu na mojej drodze.

Misaka uśmiechnęła się jakby coś planowała. - Tak, tak~ - powiedziała i zaczęła się śmiać.

- Z... Z tobą. - powiedziała uśmiechając się. - Ale tylko wtedy jeśli będziesz mnie tulił.

Mabel lekko zaczerwieniły się policzki. - Dzięki~ - powiedziała z uśmiechem.

- Jutro zostaniecie sami. Ja pójdę do szkoły i później zapiszę was do podstawówki niedaleko. - mruknął Accelerator. - Mam tylko nadzieję że nie rozniesiecie domu...

Dipper wziął siekierę, położył książkę na ziemi i zaczął rąbać drzewo. - Oke~ - zaśmiała się i zeszła z kolan chłopaka. Zdjęła sweterek i sukienkę i znów usiadła Judasowi na kolanach.