-
Zawartość
4438 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
36
Wszystko napisane przez Cassidy
-
dobrze, rysuję psy, a nie kotki ;w;
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
właśnie rysuję kolorowe koty ;w;
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
prawda
- 3675 odpowiedzi
-
- AJ
- Best Background Pony
- (i 2 więcej)
-
dziękuję - poczęstowała się ciastkiem i usiadła na łóżku, po chwili poszła się umyć i przebrać w piżamę.
-
- ja mogę? - spytała podchodząc do Emily.
-
- Co takiego zrobiłaś? - zapytała.
-
i ty się jeszcze zastanawiasz...- przewróciła oczami- Po prostu go lubisz i nie wnerwiasz, przynajmniej nie wylatuje ci z nożem. plastikowym przy okazji... Ale co ja tam wiem. Jestem z nas najmłodsza...
-
- Racja, ale skoro twierdzi , że nie ... Założę się, że prędzej czy później i tak ją to spotka.
-
- Przepraszam Yuki, nie powinnam tego brać bez twojej zgody. A ty Emily chciałabyś się zakochać i mieć chórek ? - zaśmiała się.
-
- Nie martw się Yuki, nawet gdy jesteś zakochana to nie musisz zaprzeczać przecież to normalma sprawa. Chyba, że ktoś śpiewa piosenki... - spojrzała z poirytowaniem na Emily.
-
- zaprzeczanie to najlepszy dowód - mówiła i poszła do swojego łóżka usiadła na nim i gapiła się na Yuki - A powiesz chociaż jak ma na imię?
-
- Przepraszam! Byłam bardzo ciekawa co to. To od tego nowego? Wiemy, że się zakochałaś a to tylko potwierdza fakty - zaczęła machać jej notesem przed twarzą.
-
- Uczymy się pisać wiersze... hmm... to od tego 'nowego' tak? Sory, że tak mówię, ale się nie przedstawiał!
-
- Poezja, założe się, że to od... tego 'nowego' z którym była na spacerze. Ale to nudne i tak i tak.
-
- Dobra, dobra. Yuki coś czytała... no nie? - podniosła jej poduszkę i znalazła ten notes z wierszami - ha! Mam cię. Otworzyła jedną stronę i zaczęła czytać. - nudne jak flaki z olejem ta poezja...
-
-Yuki ty cepie... - mruknęła pod nosem - Jak tam Emily dziś znów zarywałaś do psychola?
-
są 4 a żadna na razie odpowiedź nie jest prawidłowa x3 aż dziwi mnie to, że dawałam ją jako łatwą do znalezienia a wy jakieś przedmioty uznajecie za Daring Do ^^ każdy z was znalazł 3 dobrze i resztę nie wiem skąd sobie wytrzasnęliście + brak jednej tej samej u wszystkich ^^'
-
Agnes odmieniła się i założyła kaptur. poszli z powrotem do budynku. - To oznacza już dziś koniec odwiedzin, do jutra. - przytuliła Oz'a i pożegnała się po czym weszła do pokoju, zauważyła Yuki - a ty o czym tak mruczysz?
-
- Fajnie, że nie tylko ja jestem inna, bardzo mnie to cieszy. Jednak i tak musimy to ukrywać przed innymi... Wiesz nie wyglądasz na demona. Nie ściemniasz? Masz jakieś moce? Ja mogę tak . - kiedy skończyła mówić zamieniła się w kotka którego futerko wyglądało dokładnie jak futerko pandy małej, wdrapała się na drzewo i patrzyła na Oz'a z najniższej gałęzi. - twoja kolej.
-
E... nie jestem dobra w zgadywankach, na pewno jesteś Oz'em. Ale myślę, że zaraz powiesz mi czym jesteś.
-
((nie xdd )) Agnes dziwnie na niego patrzała po czym zaczęła mruczeć. - Oz, ty nie jesteś normalny - zaśmiała się - ale... ty na pewno jesteś człowiekiem? ... Bo wiesz skoro nie chcesz się przyznawać do bycia kimś innym to nie musisz...
-
Agnes uśmiechnęła się po czym usiadła pod jednym z drzew i zdjęła kaptur odsłaniając przy tym kocie uszy. - No więc teraz już wiesz, na razie niestety jako jedyny, mam nadzieję, że zrozumiesz fakt taki jak ,,moja znajoma jest do połowy futrzakiem" ? Ale proszę cię, nie mów innym, boję się ich reakcji...
-
- Oz znamy się półtora dnia, ale chciałabym się ciebie o coś spytać, no więc. Można ci ufać?
-
- Możliwe, że wierzę... - mówiła niepewnie - Hm... a ty co myślisz o tych sprawach?