Cassidy
-
Zawartość
4438 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
36
Wszystko napisane przez Cassidy
-
Odcinek sam w sobie był bardzo fajny, ale wkurzało mnie to, że Pinkie pie była 2 razy bardziej szalona niż w odcinku gdzie była szalona najbardziej... Denerwowało mnie trochę jej skakanie od jednej do drugiej strony, ale da się znieść ^^ Plusiki! + Maud Pie + Tor przeszkód dla Maud + uśmiech Maud na sam koniec :3 + Pinkie pie na przekroju Pinkie, a Pinkameny . + Słodki Gummy + Zwierzaczek Maud xd minusiki - Brak reszty sióstr, a nawet wspomnienia o nich... - Denerwujący charakter Pinkie (w tym odc) Z tego co obliczam... 9/10 ^^
-
Gdy doszłam do watahy położyłam się i odpoczywałam. - Dookoła same świry.. - pomyślałam kładąc się spać w grocie.
-
...Akordeon... hm...em...ym...om... Littlebart ?
-
GoForGold
-
Przebiranie się za wybraną postać. Wilki
-
Tramwaj
-
Atrament
-
Nie. Lubisz lupisvulpes ?
-
Pinkie pie kiedy jechali pociągiem sprawdzić co u Applejack w ,,Ostatnia gonitwa"
-
przycisk do hamowania. pedał (chodzi o takiego w samochodzie...znaczy nie takiego co siedzi za kierownicą tylko...no wiecie.. no )
-
- Nie mam 18 lat...mam 22 dwa, a po za tym..co za różnica. Do takich jak ty nie ma się szacunku. Oddaliłam się z złym humorem. - Żegnaj Zacharin i reszta watahy.
-
- Nie jestem żadną dziewczynką - Zawarczałam - I nie waż się nabijać z mojego gatunku, jasne?!
-
Podeszłam do samca . - Zostaw go, niech się śmieje...To demon, zaraz spadnie z tego drzewa - popatrzałam na wilka obok - A tak w ogóle nazywam się Stevanie , można mi mówić Stevie lub Stiv.
-
Usłyszałam śpiew, zaprzestałam rozmowę z wilkołakiem i odwróciłam się do tyłu warcząc na kolejnego intruza. - A więc on tu może być tak ? - powiedziałam znów do samca Alfa.
-
- Przechodziłam tylko przez las - zawarczałam i groźnie spojrzałam - A las... - rozejrzałam się - to chyba nic takiego twojego prawda ? Nie zabronisz mi iść przez las. Oddaliłam się od niego i podeszłam do reszty wilków - A wy...uspokójcie się, fajnie by było gdybyście wy wracali do swojej watahy, a moja by się na was rzucała ? Przystopujcie trochę z agresją...
-
Losowa osoba... Po prostu Tomek.
-
Stevie Postanowiła wyjść z domu się przewietrzyć . Po wyjściu zamieniła się w wilka i popędziła w stronę lasu, na drodze napotkała pewnego samca alfa. Z poważnym wzrokiem usiadła i popatrzała na niego. - Witaj... Wyczuwam w tobie tę woń, tę woń wilkołaka, ty nie jesteś czystym wilkiem....
-
1. Imię i nazwisko : Stevanie Honders 2. Wiek : 22 (przemieniona w wieku 16 więc na tyle wygląda) 3. Rasa : wilkołak 4.Specjalna umiejętność : szybkie bieganie, po za tym to co tam wilkołaki potrafią. 5.Wygląd : Fioletowe oczy, długie brązowe włosy, strój zazwyczaj składa się z : trampek, krótkiego rękawka (zależy jaka pora roku), jeansów. 6.Charakter : Spokojna, stanowcza, pozytywna, rozsądna (chyba...) , dosyć poważna (też chyba)
-
kwaśny owoc do robienia lemoniady mandarynka
-
pojemnik plastikowy na picie xd Pomarańcza
-
(wybaczcie, jest nie do kolorowana w niektórych miejscach ) Imię: Natti (po francusku : Nutka ) Płeć: klacz Rasa: pegaz Wygląd: brązowa grzywa i ogon, grzywka na bok, błękitne oczy, kolor sierści : żółty. Cutie mark : Historia postaci: Natti jako dziecko mieszkała w Cloudsdale, po narodzinach jej młodszej siostry rodzina klaczy postanowiła przenieść się do Ponyville. Klacz rozwijała tam swoje talenty, a najlepsza była w śpiewie, póki co. Miała wtedy 8 lat. Pewnego dnia postanowiła wziąć udział w konkursie śpiewackim, wygrała, jednak znaczka nadal nie było. Załamana tym faktem przestała śpiewać,a jej rodzina była jeszcze bardziej załamana tym, że Natti odechciało się tego co lubiła najbardziej - śpiewu. Lecz pewnego dnia do jej pokoju przyszła jej siostra, mały różowy pegaz z niebieskimi odcieniami w grzywie, a na imię miała Dixie, która miała wtedy 5 lat. Lubiła słuchać wieczorami opowieści Natti i jej śpiewu, ale tym razem poprosiła ją by jej coś narysowała. Pierwszy obrazek był mizerny, ale za drugim razem Natti szło co raz lepiej. Jej talent się rozwijał, a w wieku 13 lat wszystkie kucyki były zachwycone jej pracami. Klaczy nadal się to podobało, a może to było lepsze od śpiewu ? Jej ostatnią pracą w wieku 14 lat zachwyciły się najważniejsze kucyki. Jedna z jej prac trafiła do galerii najpiękniejszej sztuki jaką kucyk mógł stworzyć, a znaczek jej pojawił się razem z ułożeniem pracy na jej miejscu w wielkim budynku, dookoła było pełno innych prac, a jej dostała złotą wstążkę. Co oznaczało, że namalował to młody kucyk. Z czasem dorastała, a jej zainteresowania były inne, owszem, nadal kochała śpiew i malarstwo, po prostu zaczęła interesować się astronomią, wyścigami pegazów, a w niektórych zajęła 5, 3, a nawet 2 miejsce. Nie było 1, ale jej na tym aż tak bardzo nie zależało. Po prostu chciała być sobą . W szkołach była wielka mowa o niej i jej talencie, nudziło ją trochę to, że niektórzy tylko o niej mówili, chciała wrócić do Cloudsdale, gdzie mało kto ją znał. Ale coś jej na to nie pozwoliło, a raczej ktoś, była to czarno szara klacz z turkusową grzywą i turkusowymi oczami o imieniu Bravery. Bravery jako nowa w jej klasie też świetnie rysowała i śpiewała, po kilku miesiącach ona i Natti były najlepszymi przyjaciółkami, czuły się jak siostry. To właśnie to zmusiło Natti by zostać w Ponyville. Przyjaźń. Cechy charakteru: śmiała, wesoła, szalona, dobra, pomocna, lojalna. Największe marzenie: Być znaną malarką, założyć rodzinę i żyć spokojnie do końca... Największy koszmar: Stracić siostrę, rodziców i Bravery. Po za tym boi się też bycia mocno rannym, lub chorym.
-
topiące się chmury xd wata cukrowa
-
tak. Znasz na pamięć to co ma Scoda Octavia w sygnaturze ? xd
-
Jessy-mój pierwszy OC
temat napisał nowy post w Original/Own Characters - czyli postaci użytkowników
Nie ma nic o znaczku, krótka historia... :< A jeśli już napisałaś, że poznała Cassidy to podpowiem, że moja OC nazywa się Natti, a druga Bravery , więc ... Fajnie obrazek ode mnie, jest bardzo podobna do mojej, ale jest bardzo fajna. Po za tym mogłaś się trochę bardziej rozpisać, np. jakim cudem rodzice ją odnaleźli, albo jak zawarła przyjaźń. Cokolwiek byle by było więcej -
płyn w kostce ( ) wiatr
