Skocz do zawartości

Sowenia

Grafik
  • Zawartość

    4516
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    85

Wszystko napisane przez Sowenia

  1. Sowenia

    [Zabawa] X czy Y

    Sienkiewicz Polski czy Matematyka?
  2. - Tak, to to miejsce. Wynosimy się czym prędzej. Niech no spojrzę na datę..październik 1929-tego roku *spogląda na zewnątrz* Ludzie są wzburzeni. Zdarzenie ma miejsce w mieście pełnym wysokich budynków. Ludzie coś kupują bez pomyślunku. Wygląda na to, że są to papierki. Domyślam się jakiego rodzaju to papierki. Trzeba jeszcze dodać, że jest czwartek.
  3. Sowenia

    [Zabawa] X czy Y

    Bułka tarta Czerwony krawat czy Zielony krawat?
  4. Chodziło o to, co pierwsze kojarzy się z "Burzą" czyli powstanie warszawskie. Niemniej odpowiedź prawidłowa. - Tym razem nie mogę wyjść z TARDIS, ponieważ mogłoby się to skończyć śmiercią. Pytanie myślę dość proste. Wybuch. Ludzie uciekają. Miasto opustoszałe. W powietrzu unosi się niewidzialna śmierć. Czasy współczesne. Do dzisiaj nikt nie wrócił by tam mieszkać. Poza szalonymi poszukiwaczami przygód i złodziei. Na pewno tacy się tam kręcą.
  5. Tak, to było to. Dobrze, Whooves, teraz zabiorę nas w mniej okrutne i nieludzkie miejsce. - Mam nadzieję *wygląda na zewnątrz* Nie posłuchałaś. Nadal jest niebezpiecznie i widzę niepotrzebną przemoc. Jesteśmy w zbombardowanym, poniszczonym mieście. Wojska umundurowanych i uzbrojonych żołnierzy kontra młodzi, którzy mają niedostatek broni oraz ludzi. Bronią swego miasta, ale nie mają szans. Jest ich za mało. Chyba usłyszałem słowo "burza". Co to za wydarzenie?
  6. W pewnym sensie Sunset już jest jej uczennicą. Bierze z niej przykład, słucha jej rad, a teraz jeszcze pisuje do niej czego się nauczyła.
  7. Wydaje mi się, że w EqG rzeczywiście jest teraz mane7, a nie mane6.
  8. Prawidłowa odpowiedź. - Biedna kobieta.. Ja też uważam, że był to niesprawiedliwy osąd. Ale dawne czasy, dawne prawa. Gdzie jesteśmy teraz? - Już sprawdzam. Agh! Potworność! *cofa się gwałtownie* Co ty masz do takich scen?! To nawet nie jest epokowe wydarzenie! Eh, mniejsza. Widziałem potwornę scenę. Na wysokiej piramidzie stali dziwnie ubrani ludzie odprawiający krwawy rytuał. Nie będę opisywał szczegółów. Wiedzcie, że zginął tam człowiek. I to w okrutny sposób. Dzikie zwyczaje, dzikie! Nie ma już tego ludu. W okół rósł dziki las, klimat jest ciepły. To pewnie dawna Ameryka. Co to za rytuał i jaki lud, go przeprowadzał? Mam nadzieję, że nie przesadziłam. - Przesadziłaś.
  9. Jak wiecie Whooves podróżował przez wiele czasów i miejsc. Większość z nich była o wiele lepiej rozwinięta technologicznie niż dzisiejsza Ziemia. Sprzęty od teleportów po wysoce zaawansowane statki kosmiczne wydają się być przydatne, ale czy tak jest naprawdę? Czy nie niesie to ze sobą pewnego ryzyka? Wiele razy technologia doprowadzała do zniszczeń, ale nie mogę zaprzeczyć, że równie wiele razy ratowała komuś życie lub ułatwiała funkcjonowanie we wszechświecie. Jak więc ma się sprawa? Czy nie za szybko staramy się zmechanizować nasz świat? Może jednak za wolno? Jakie sprzęty, które wynalazł człowiek nie są potrzebne lub sprowadzają ryzyko, a bez jakich istnienie byłoby niezwykle trudne? Co człowiek mógłby jeszcze wynaleźć, czego wynajdować nie powinien. Otwieramy tę dyskusję by podebatować na temat technologicznych niuansów, dobrodziejstw, oraz zagrożeń naszego świata.
  10. Sowenia

    Zakupy z Applejack

    Przedmiot w istocie wygląda na cenny, ale nie podoba mi się. Spójrz tylko. Klatka dla ptaków nałożona na żyrandol? Toć to dwa śmieci połączone w jedno i udające sztukę. Meh..na pewno jest pozłacane. Zrobiono cię w balona, AJ. Poza tym takie coś nie będzie pasowało do swojskiego klimatu twojego uroczego domku. Pomyśl. Swojskie meble, dywany i nagle taki..ughh..jarzący się żyrandol. O tym, że światło odbija się od złotej klatki i razi w oczy już nie wspomnę.
  11. Dokładnie. - Tym razem..oh..to dosyć smutna scena *zwiesił uszka*. Widzę tłum ludzi..po środku wzniesienie i wysoki stos..a na nim przywiązana do słupa młoda i piękna kobieta..nie, nie mogę patrzeć *cofa się do TARDIS* Wynośmy się stąd, dobrze? Tak. Ale zagadka pozostaje zagadką. Kogo widział Whooves?
  12. Punkcik dla ciebie, zgadłaś. To właśnie to wydarzenie. Co tym razem widzisz, Whooves? - Oh, no proszę. Widzę jakiegoś mężczyznę z dosyć bujnym zarostem. Kapłan polewa go wodą. Całą tę scenę ogląda spory tłum ludzi. To musi być ważna osobistość. Ubiór zebranych wydaje się swojski..słowiański.
  13. Tak, to było to wydarzenie. - Pff. Miałem lepszy pomysł niż ty. Ale proszę, wybieraj kierunek. Jesteśmy? *idzie sprawdzić co tym razem* Widzę morze, albo ocean, plażę, dziki las. O, na horyzoncie majaczy okręt. Załoga płynie szalupami w stronę lądu. Wydają się zdezorientowani. Chyba nie tutaj chcieli dotrzeć. Który mamy rok? 1492.
  14. - Tak. To było właśnie to wydarzenie, uff. Nie odzywaj się, Uszatka. Wiem, że ruszamy dalej. Sam ustawię TARDIS i sam wybiorę, gdzie się wybieramy. To będzie nudne czy wyjątkowo szalone? - Zobaczysz. Wszyscy zobaczycie. Jesteśmy. Lepiej nie wyglądaj na zewnątrz, jest bardzo gorąco. Czujesz jak ziemia się trzęsie? Jesteśmy w bardzo, bardzo dawnych czasach. Na zewnątrz ludzie próbują uciekać, ale nie mają szans. Natura ich zabija. Jeszcze chwila i całe miasto zniknie. Zgadujcie. To wcale nie jest bezpieczne i spokojne wydarzenie..
  15. Sowenia

    [Zabawa] X czy Y

    Obraz olejny Dem czy Niekryty Krytyk?
  16. - W rzeczy samej. Szkoda tej całej herbaty.. Oh, nie rozczulaj się tak. Mamy pełno innej herbaty. Tamtą sobie rybki zjadły. Ruszamy dalej. - Oby było to równie spokojne miejsce. No nic, idę sprawdzić. Ale hałas! Pełno ludzi. Ledwo się mieszczą na ulicach i chodnikach. Wysokie budynki, wieżowce. Łaaa! *chowa się w TARDIS* Spadamy, spadamy! Zaraz spadną na nas kawałki wieżowców! Czy ja słyszałam rozbijający się samolot? Co tam się stało?
  17. Cel szczytny. Nie mogę niszczyć twoich marzeń, ale zastanawiam się czy takie działanie nie byłoby zbyt niebezpieczne. Wojna na pewno potoczyłaby się inaczej, a wraz z nią wszystko. Być może konsekwencje byłyby tak wielkie, że zniknąłbyś. MaciejKamil ma rację. Trzeba pamiętać o niuansach czasoprzestrzeni. Ja na przykład bardzo bym chciał przenieść się do czasów świetności Gallifrey, ale nie zrobię tego bo pokusa ostrzeżenia swoich bliskich byłaby zbyt wielka.
  18. Wedle tego o czym pisałam, zamykam temat i przenoszę do archiwum.
  19. Ponieważ każdy powinien mieć prawo do oceny odpowiedzi jakich udzielam pod postacią Whooves'a zakładam ten wątek. Jakieś błędy? Coś się nie zgadza z serialem? Uważacie, że Whooves odpowiedziałby inaczej? Piszcie śmiało. Powiem jedynie iż w kwestii Derpy uznałam, że fandom zaszedł tak daleko iż nie ma sensu dalej ciągnąć niepewności Doktora co do jego uczuć względem Derpy.
  20. Tak, to właśnie to zdarzenie. Ruszamy dalej Doktorze. - Oczywiście *czeka aż TARDIS wyląduje po czym wygląda na zewnątrz* O, tym razem jest spokojniej, nareszcie. Wylądowaliśmy przy zatoce. W dali stoją trzy statki. Jest noc. Hmm..chyba widzę jakieś cienie. Tak, to ludzie skradają się w stronę statków. Wchodzą na nie i..zaraz, wyrzucają z nich jakiś ładunek. Co to może być? No właśnie, co wyrzucali ze statków i jak nazwano potem owo wydarzenie?
  21. Będzie więc nowa opowieść, a żeby wyglądało to estetycznie rozpocznę ją w nowym temacie. Ten zamykam, ale zostawię na pamiątkę dzieła Lordka ^^
  22. http://www.dlh.net/en/ Jeśli się to zarejestrujecie, zalogujecie i klikniecie profile/keys to dostaniecie 5 gier za darmo.
×
×
  • Utwórz nowe...