Skocz do zawartości

Magus

Brony
  • Zawartość

    5482
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    8

Wszystko napisane przez Magus

  1. Magus

    World of TCB [Gra]

    Będę ojcem bliźniaków? Ciężko mi było uwierzyć we wszystko, co się teraz dzieje. Życie rzeczywiście jest pełne niespodzianek. Nie rozumiem jak to możliwe, że Elizabeth podchodzi do tego tak spokojnie. Udaje? Czy może dla niej naprawdę niema to znaczenia? Cóż ta sytuacja wprowadza mnie w coraz większe zakłopotanie. Dobrze też muszę się uspokoić i pomyśleć, bo zacznę popełniać błędy, na które nie mogę sobie pozwolić. Wyciągnąłem mapę i spojrzałem. Gdybym miał zgadywać. Aleksander najpewniej poszedł najpierw zająć się kurierem Christophera. Więc najpewniej pojawił się w okolicy banku. To całkiem niedaleko. Cóż pójdę się tam rozejrzeć. Powoli dopiłem kawę i poszedłem po konia.
  2. -Umie ktoś sterować helikopterem? Bo ja niestety nic o tym nie wiem
  3. Magus

    World of TCB [Gra]

    Byłem w kompletnym szoku gdy to usłyszałem -Dwójka?! Czyli to będą bliźniaki?
  4. Magus

    World of TCB [Gra]

    Napiłem się kawy i zmrużyłem oczy -Nie powinnaś w twoim stanie tam pracować. Może chociaż pozwól mi iść z tobą
  5. Magus

    World of TCB [Gra]

    Całą noc nie spałem. Aleksander nie dał znaku życia nie bardzo mi się to podobało. Będę musiał się dowiedzieć, co się stało. I chyba czeka mnie samotne polowanie. Piłem już którąś kawę z rzędu. Nagle zobaczyłem Elizabeth. Też nie wyglądała za dobrze. -Witaj nic ci nie jest? Spytałem zmartwiony.
  6. Magus

    World of TCB [Gra]

    Pokiwałem głową w milczeniu. Po czym zacząłem się zastanawiać nad obecną sytuacją. Chyba za bardzo się martwię. Aleksander jest młody ale już udowodnił że umie sobie radzić. Dwa cele są od siebie oddalone. Więc pokonanie tej odległości i wymierzenie odpowiedniego momentu do ataku też trochę trwa. Zapewne to przez te wiadomość o ciąży tak się dziwnie stresuje. No nic wracam do pokoju dla pracowników. Powoli skierowałem się do pokoju.
  7. Magus

    World of TCB [Gra]

    Popatrzyłem na Elizabeth -Iść z tobą?
  8. Magus

    World of TCB [Gra]

    Poszedłem do holu zobaczyć w wejściu czy Aleksander się pojawił. Nigdzie go nie było widać. Może nie powinienem go puszczać samego albo przyjdzie tu jutro. Cóż dzisiaj i tak nic nie zrobię. Może być wszędzie. Jeśli do jutra się nie znajdzie będę musiał uruchomić parę kontaktów żeby dowiedzieć się, co się z nim dzieje. Może sprawdzę czy Elizabeth minęły te dziwne zachcianki. Wróciłem powoli do laboratorium.
  9. Magus

    World of TCB [Gra]

    Rozłożyłem się na miejscu po czym westchnąłem. Ciekawe kiedy będę musiał skorzystać z planu B. Być może już wkrótce. Tak dzisiaj jest naprawdę ciekawy dzień i gdzie jest Aleksander? Chyba nic mu nie jest? Jeśli nie wróci do jutra. Chyba będę musiał go poszukać. Cóż i znów przełożę polowanie. Wypije chyba jeszcze jedną kawę.
  10. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Ja w Polsce? Niech pomyślę około miesiąca i oczywiście mam pozwolenie na przebywanie w tym kraju tak długo jak mi się podoba. Można to łatwo wyjaśnić w konsulacie
  11. Magus

    World of TCB [Gra]

    Hmm ostatnie stwierdzenie mi się nie spodobało. Cóż zawsze wywinę się przed więzieniem. Jest na to pewien sposób. Ale Aleksander, jeśli mają jego odciski to się może wtedy źle skończyć. Jego nie zdoła wyciągnąć. Chyba, że... Cóż się zobaczy -Ja zestresowany? Ah wie pan to był ciężki dzień i po prostu zmęczenie mnie nieco dotknęło
  12. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Inspekcja? Raczej nic ciekawego tu panowie nie znajdą. Ale skoro się tak panowie uparli. Usiadłem i się napiłem kawy patrząc jak przeglądają rzeczy. Cóż i tak nie mogłem nic zrobić. Bo to w końcu policja
  13. Magus

    World of TCB [Gra]

    Usłyszałem jak ktoś wchodzi do pokoju dla pracowników. Powoli zdjąłem kapelusz i nałożyłem go na głowę. Ku mojemu zdziwieniu była to policja. Hmm przyszli mnie aresztować czy co? -Coś się stało panowie? Spytałem z uśmiechem
  14. Magus

    World of TCB [Gra]

    Usiadłem w pokoju dla pracowników. Na nic nie miałem ochoty. Położyłem sobie kapelusz na twarz. Bo tak zawsze mi się najlepiej myślało. Zastanawiałem się czy postępujemy w porządku wysyłając dziecko do rodziców Elizabeth. Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw jak teraz.
  15. Magus

    World of TCB [Gra]

    Sam nie wiedziałem co myśleć. Jak widzę po jej zachciankach. Z pewnością jest w ciąży. Poszedłem do pokoju dla pracowników. Sam nie wiedziałem co myśleć.
  16. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Cóż myślę że wiesz co robisz. Ale naprawdę sądzisz że to konieczne że sobie nie poradzimy?
  17. Widząc helikopter szybko do niego wskoczyłem. Wysłałem jeszcze Marcinowi niewielki ból głowy -Dziękuje królowo
  18. Magus

    World of TCB [Gra]

    Byłem w szoku gdy usłyszałem że chce zmienić dziecko w obiekt -Elizabeth mam nadzieje że z tym obiektem żartowałaś. Jeśli uważasz że nie masz czasu ja się mogę zaopiekować dzieckiem i zrezygnować ze wszystkiego co do tej pory robię
  19. Byłem w potrzasku. Nie było sensu atakować Marcina. Zbyt mocno się bronił przed moimi myślami. Nagle zobaczyłem w okolicy kolejnego likwidatora. Znów kazałem mu złapać od tyłu Marcina. Gdy ten zaczął go trzymać zacząłem uciekać jak najdalej.
  20. Wyjąłem widły z ciała likwidatora -Podejdź do mnie to skończysz jak kolega. A uwierz mi nie chce tego robić
  21. Magus

    World of TCB [Gra]

    Tak teraz już jestem pewny nie śniłem. Tego się nie spodziewałem. Jednak teraz trzymałem się twardo -Wybacz Elizabeth że tak zareagowałem nie spodziewałem się tego. Ta wiadomość była dla mnie zaskoczeniem. Ale jesteś pewna?
  22. Magus

    World of TCB [Gra]

    Zauważyłem Elizabeth w jej gabinecie. Powoli do niej poszedłem. -Nigdy nie uwierzysz jaki miałem sen
  23. Cholera to na nic. Jakiś likwidator zaczął mnie gonić. Zacząłem uciekać do stodoły gdy wbiegł do niej za mną. Wbiłem w niego widły. Przebijając drania na wylot.
  24. Magus

    World of TCB [Gra]

    Powoli zaczynałem dochodzić do siebie. Nikogo nie było w środku. Uznałem że miałem jakiś pokręcony sen. Powoli wstałem i wypiłem kawę. Na wszelki wypadek postanowiłem się upewnić czy to nie był sen. Poszedłem szukać Elizabeth chyba że ta jeszcze jest na poziomie A.
  25. Cholera strasznie się opiera. Głowa mnie bolała. Ale nie chciałem się poddać Postanowiłem użyć jednego likwidatora by ten obezwładnił Marcina nie chciałem go zabić. Jeden z likwidatorów rzucił się nagle na Marcina.
×
×
  • Utwórz nowe...