Skocz do zawartości

Magus

Brony
  • Zawartość

    5482
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    8

Wszystko napisane przez Magus

  1. Magus

    World of TCB [Gra]

    Uśmiechnąłem się i zobaczyłem, że Elizabeth śpi. Lekko pocałowałem ją w czoło. Wcale się nie dziwiłem, że zasnęła. To był dzień pełen wrażeń każdy by się zmęczył. Ale mimo wszystko to jeden z najlepszych dni, jakich przyszło mi przeżyć od bardzo dawna.
  2. Słuchałem bardzo dokładnie co mówi -Nie uważam że jesteś zły. Myślę że jesteś dobry. Ja nie chce ci zrobić krzywdy. Chce być tylko wolny. Czy myślisz że jestem zły?
  3. Magus

    World of TCB [Gra]

    Zobaczyłem jak Elizabeth wróciła. Po czym stwierdziła że jest zmęczona i położyła głowę na moich kolanach. Położyłem tablet z boku. po czym pogłaskałem ją delikatnie po głowie -Oczywiście. Choć nie jest ze mnie wygodna poduszka. Ty idź spać a ja będę czuwać. Powiedziałem z uśmiechem.
  4. Patrzyłem na te urządzenie i zdjęcia. Świat wydawał się taki piękny. Tak bardzo chciałbym go zobaczyć. Znów spojrzałem na Marcina -Dlaczego oni nas nienawidzą?
  5. Napiłem się łapczywie wody. Strasznie mi się chciało pić. Marcin powiedział, że chce nam pomóc. Ale to niebezpieczne i możemy zginąć. Nie obchodziło mnie to. Nie wiedziałem, co myślą inne mutanty. Ale takie życie to nie jest życie. Jestem gotów zaryzykować byle być wolny. Marcin nie wzbudzał moich podejrzeń. Postanowiłem mu zaufać. Nagle Marcin odszedł i wtedy pokazała się kolejna zła kobieta. Nienawidziłem jej. Musimy stąd uciec jak najszybciej, bo wszyscy zginiemy.
  6. Magus

    World of TCB [Gra]

    Cóż, czyli przez jakiś czas, więc będę tu przebywał przynajmniej w miłym towarzystwie. Pomyślałem z uśmiechem -Więc do zobaczenia. Powiedziałem, po czym lekko pocałowałem ją w policzek i skierowałem się do gabinetu jak prosiła. Usiadłem na miejscu. Po czym znów zrobiłem sobie kawę. Nie wiem już, którą z kolei piłem. Miałem tylko nadzieje, że coś mi w końcu przez to nie wysiądzie. Dawno nie piłem tyle kawy. Usiadłem wygodnie. Po czym wyciągnąłem tablet żeby zabić nieco czas.
  7. Zobaczyłem że Marcin wrócił. Na całe szczęście nie zrobili mu krzywdy. Cóż mimo że był człowiekiem był chyba tu jedynym który nie uważał nas za zwierzęta -Niestety domyślam się że nie możesz mi pomóc zobaczyć świata. Ale czy mogę prosić chociaż o wodę?
  8. Magus

    World of TCB [Gra]

    -No cóż mam nadzieje że przeze mnie nie będziesz miała problemów. Gdybym był potrzebny to mnie zawołaj. Chyba że uważasz że mogę się trochę pokręcić po okolicy i poradzisz tu sobie beze mnie
  9. Magus

    World of TCB [Gra]

    Tego się zupełnie nie spodziewałem. Odwzajemniłem pocałunek. Nie spodziewałem się, że jadąc tutaj może dojść do czegoś takiego. Ale jak widać nie tylko zemsta mną kieruje. To była jedna z przyjemniejszych chwil po długim czasie szukania zemsty. Miałem wrażenie, że ktoś tu chyba na chwilę wszedł. Ale nie zwróciłem na to uwagi.
  10. Magus

    World of TCB [Gra]

    (xD) Dalej patrzyłem w ścianę, po czym zauważyłem, że Elizabeth bardziej się przysunęła. Chwilę na nią patrzyłem w milczeniu. Po czym lekko pocałowałem ją w usta. Sam nie wiedziałem, czemu to zrobiłem. Szybko odsunąłem głowę -Wybacz... nie powinienem. Mam nadzieje, że nie jesteś zła
  11. Magus

    World of TCB [Gra]

    Chwilę milczałem patrząc w ścianę nieprzytomnie. Po czym znów się odezwałem -Strasznie się mi jej brakuje. Ale sam nie wiem czy robię to, dlatego że wciąż mi jej brakuje czy chęć zemsty pochłonęła mnie do tego stopnia, że zaczynam tracić wszelkie odruchy ludzkie. Wiem na pewno jedno. Nie chciałaby abym się załamywał i żył przeszłością. Powiedziałem dalej patrząc przed siebie
  12. Popatrzyłem jak mój bilet na wolność poleciał pod czyjąś klatkę. Gdybym tylko wiedział pod czyją. Ile bym dał żeby być na miejscu tej osoby. Znów spróbowałem czytania w myślach by dowiedzieć się do kogo poleciała karta.
  13. Magus

    World of TCB [Gra]

    Popatrzyłem na Elizabeth -Mówisz, że mam powiedzieć coś o sobie. Większość w sumie wiesz. Cóż miałem całkiem szczęśliwe dzieciństwo poza tym, że rodzina nigdy mnie nie rozumiała. Po prostu nie byłem taki jak oni. Nigdy nie byłem dobry w nawiązywaniu przyjaźni. Bo nigdy nikomu nie ufałem, więc przyjaciół nie miałem. Moje zamiłowanie do broni palnej a głownie pistoletów zaczęło się od westernów. Cóż, pomimo że w szkole nie byłem jakiś kiepski nigdy nauka mnie nie kręciła. Marzyłem, o czym innym, przez co coraz bardziej oddalałem od rodziny. W końcu wstąpiłem do Kanadyjskiego wojska. Cóż miałem niesamowity talent. Więc wcielono mnie do najlepszych kanadyjskich jednostek zostałem strzelcem wyborowym. Jednak i to zaczęło mnie nudzić. Chciałem w końcu znaleźć jakieś swoje miejsce. Podczas pójścia na film w kinie poznałem właśnie Jane. To była miłość od pierwszego wejrzenia. To był najszczęśliwszy okres życia. Cóż teraz gnam za zemstą. Krążę za swoją ofiarą przy okazji łapiąc różne inne zbędne odpadki od tak dawna, że już nie pamiętam, kiedy pozwoliłem sobie na chwilę spokoju. Jak do tej pory Polska to mój najdłuższy przystanek. Napiłem się kawy po czy znów spojrzałem na Elizabeth.
  14. Gdy Marcin wyszedł zobaczyłem te kartę nie mogłem jej wziąć była za daleko. Ale gdyby udało mi się zmusić jednego z tych ludzi żeby kopnął te kartę w stronę mojej klatki może zdołałbym stąd uciec. Znów złapałem dłonią za głowę. Mając nadzieje że mój plan się uda.
  15. Magus

    World of TCB [Gra]

    Zmrużyłem oczy na widok blizny. Nie spodziewałem się tego. Co nie znaczyło, że gorzej przez nią wyglądała. Wiele już przeszedłem w życiu. Ale jak do tej pory żadnej nie miałem. -Nawet wolę sobie nie wyobrażać, co musiałaś wtedy przechodzić. Zapewne od tego czasu zrobiłaś się bardziej ostrożna. Przynajmniej teraz wiem, dlaczego Julia się tak ostatnio wściekła. Ale dzięki twojemu eliksirowi ramię zagoiło mi się ekspresowo i blizny też nie mam. Jednak ty przez swoją gorzej nie wyglądasz. Również napiłem się kawy.
  16. Wziąłem ciastka po czym zacząłem to jeść. Były bardzo smaczne. Z jego słów mogłem się dowiedzieć jak wygląda świat. Jęśli mówi prawdę jest niesamowity. Chciałbym go zobaczyć. Znów spojrzałem na Marcina -Dziękuje... musisz uważać ta zła kobieta chce na ciebie naskarżyć
  17. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Co właściwie dokładnie się wtedy stało? Rozumiem że bardzo lubisz to co tu robisz. Ale powinnaś mieć też własne życie. Bez tego nie jest dobrze. Cóż jeśli byś chciała to chętnie cię gdzieś zaproszę. Powiedziałem po czym napiłem się kawy
  18. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Czyli włożyłaś w to naprawdę wiele pracy. Chwilę na nią patrzyłem. -Ale nie masz czasami ochoty od tego odpocząć i mieć trochę normalnego życia?
  19. Powoli zacząłem się budzić. Znów znalazłem się w klatce. Byłem wściekły. Chciałem się dowiedzieć jak do tego doszło. Złapałem dłonią swoją głowę, po czym spróbowałem złapać myśli ludzi w pobliżu by się czegoś więcej dowiedzieć.
  20. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Jak słucham pomysłów Klary to sam zaczynam się bać. Cieszę się, że jesteś rozsądna. Są granice, których lepiej nie przekraczać. Gdyby takie stwory wymknęły się spod kontroli źle by się to dla wszystkich skończy. Znów wziąłem łyk kawy. -Człowiek z NASA mówił, że najpierw chciałaś pracować u nich, ale kazali ci przyjść tu. Jak zareagowałaś pierwszy raz na ich propozycje żebyś zajęła się tym obiektem?
  21. Gdy wydostałem się z labiryntu. Marcin poczęstował mnie herbatą. Nie miałem jeszcze okazji jej pić. Była naprawdę smaczna. Dziwiło mnie, że chce ze mną rozmawiać. Cała ta sytuacja strasznie mnie dziwiła. -Ja... jaki jest prawdziwy świat? Nagle poczułem jakąś igłę. nie byłem w stanie nic zrobić. Natychmiast zasnąłem. Ostatnia moją myślą było. Czy ten człowiek mnie oszukał?
  22. Magus

    World of TCB [Gra]

    Usiadłem na sofie a obok mnie Elizabeth. Po czym napiłem się kawy z automatu. Spostrzegłem, że Elizabeth milczała. Chyba nie doszła jeszcze do siebie do końca. Ciężko się dziwić omal tam nie zginęła. Wziąłem kolejny łyk kawy, po czym spojrzałem na nią. -Czy jest coś, co mogę zrobić, aby poprawić ci trochę humor?
  23. Popatrzyłem na laboratoranta. Był zdecydowanie inny od reszty. Nie do końca rozumiałem, dlaczego to robi. Ale nie wydawał się być moim wrogiem. Nie wyglądało na to, aby chciał mnie oszukać. Spojrzałem na niego. Po czym powiedziałem -Dz... dziękuje Wszedłem do labiryntu. Zgodnie z jego życzeniem. Zacząłem się powoli poruszać po labiryncie poszukując wyjścia. Dosyć długo kręciłem się po labiryncie. Jednak tak jak obiecał nie napotkałem pułapek. Skierowałem się w końcu w stronę klatki, która miała mnie tam porazić prądem. Tam miało być też wyjście stąd.
  24. Nie stawiałem oporu. Nie widziałem powodów, aby stawiać się temu człowiekowi. Nie byłem nienawistny do wszystkiego wokół. Tylko do tych, co znęcali się nade mną. Skinąłem głową, po czym wyciągnąłem ręce w milczeniu. Czekając aż założy mi kajdanki. Tak bardzo chciałem się stąd wydostać.
  25. Magus

    World of TCB [Gra]

    Mogłem się tylko domyślać jak wyglądała mina Elizabeth, gdy pierwszy raz zobaczyła to monstrum. W każdym razie obym nie musiał więcej go widzieć. Atak obiektu to zapewne ten obiekt 74. To musiało być naprawdę nieprzyjemne przeżycie pomyślałem. -Masz racje też się chętnie napije kawy. Po tych słowach ruszyłem za Elizabeth.
×
×
  • Utwórz nowe...