Skocz do zawartości

Magus

Brony
  • Zawartość

    5482
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    8

Wszystko napisane przez Magus

  1. Spojrzałem na człowieka. Czekają mnie testy w labiryncie? Co oni znów zaplanowali? Jednak ten naukowiec sprawiał wrażenie miłego. Albo takiego udawał. Nie byłem pewny jak zareagować. -Jestem Rage. Tak jestem gotowy mogę iść. Jakbym miał inne wyjście pomyślałem.
  2. Magus

    World of TCB [Gra]

    -Cieszę się że nic poważniejszego ci się nie stało. Jednak wolałbym abyś tak nie ryzykowała zwłaszcza jak jestem z tobą
  3. Magus

    World of TCB [Gra]

    Będąc na zewnątrz zobaczyłem ludzi z NASA. Chyba pilnowali żeby był spokój. Całe szczęście, że nic większego się tu nie działo. Nagle stanąłem z Elizabeth koło bramy. Wspomniała, że napiłaby się kawy. Wcale jej się nie dziwiłem. Zauważyłem krew na jej palcu po dotknięciu szyi. Podszedłem i lekko dotknąłem jej szyje. -Jesteś pewna, że nic ci nie jest?
  4. Magus

    World of TCB [Gra]

    Nagle do windy wbiegła Klara. Spojrzałem na nią. Nie, czym jest ta królowa. Ale jej też bym raczej nie chciał spotkać. Nagle usłyszałem rozmowę. Tego jeszcze brakuje szalonej pielęgniarki. Na szczęście Elizabeth zachowała zdrowy rozsądek. Jej wzrok mówił wszystko. Podobne spojrzenie mi rzuciła podczas wizytacji NASA. Spojrzałem na nią ponownie się uśmiechnąłem. -Bardzo chętnie. Trochę powietrza mi się przyda
  5. Magus

    World of TCB [Gra]

    Popatrzyłem na leżące monstrum. To był najgorszy przeciwnik, z jakim się w życiu starłem. Nie chciałbym tego powtórzyć. Teraz przynajmniej rozumiem, dlaczego środek nie działał, kiedy Elizabeth go wstrzyknęła. Nagle pojawił się Michael z tego, co powiedział czerwona królowa też została złapana. Ale Klara skończyła z jakimś śladem. No to dwójka z głowy. Nagle Elizabeth wstała i złapała mnie za rękę. Po czym zacząłem iść z nią w stronę wyjścia. Chyba nic poważniejszego jej się nie stało. Całe szczęście. Uśmiechnąłem się, po czym spojrzałem na nią. -Drobiazg. Przecież już ci mówiłem, że nie pozwolę żeby stała ci się krzywda. Powiedziałem z uśmiechem.
  6. Magus

    World of TCB [Gra]

    Patrzyłem jak moje pociski nie robiły mu większe krzywdy. A ten jego krzyk miałem wrażenie, że chyba zemdleje z przerażenia. Wtedy zauważyłem, że ktoś się skrada. Była to Elizabeth. Chyba chciała go zaatakować od tyłu skute był marny. Widziałem jak ją uniósł. On ją zaraz zabije. Byłem tego pewny. Pobiegłem wściekły w stronę potwora. Przy okazji wyjmując nóż i strzykawkę z środkiem uspokajającym. Po czym skoczyłem w jego stronę. Nóż wbiłem w żołądek a strzykawkę w jedną z ran, którą wykonałem pistoletem. -Puszczaj ją natychmiast!! Wrzasnąłem wściekle na potwora.
  7. Magus

    World of TCB [Gra]

    Również kiwnąłem głową. Miałem w głowie pewien pomysł. Chociaż mógł się dla mnie źle skończyć. Musiałem sprowokować to coś, aby podeszło bardzo blisko mnie. Jeśli się nie uda to będę miał przerąbane. Zwykle kopnąłbym drzwi żeby pokazać, że się go nie boje. Ale w tym wypadku trochę się jednak bałem. Ciekawe, jaki to ból jak ktoś obdziera cię ze skóry. Chyba zaraz się dowiem. Bardzo delikatnie otworzyłem drzwi. Po czym wszedłem do korytarza ze stworem. Najwyraźniej mnie zauważył. Postanowiłem to wykorzystać. Wyciągnąłem pistolety. Po czym zacząłem walić seriami tak żeby, choć zranić jego ciało. Miałem nadzieje, że zaraz do mnie podejdzie. -No pokaż, co potrafisz dziwaku
  8. Usłyszałem nieprzyjemny dźwięk który wydobywał się nad moim "pokojem". Nie podobał mi się. Nie mogłem przez niego myśleć -Czy mógłbyś przestać od tego dźwięku boli mnie głowa i nie mogę się na niczym skupić. Powiedziałem mając nadzieje że usłyszy.
  9. Magus

    World of TCB [Gra]

    Spojrzałem na to coś. Samym wyglądem mogło doprowadzić do zawału. Ten zombiak był przy tym niczym. No cóż chyba nas nie zauważył to nasza przewaga. Będzie się działo. Nałożyłem kapelusz niżej na oczy, po czym spojrzałem na Elizabeth. Nie chciałem jej narażać. Chociaż sam też wolałbym tu nie być. Nigdy nie walczyłem z przeciwnikiem o takich gabarytach. Bardzo cicho szepnąłem -Słuchaj ja się z nim zabawię i odwrócę jego uwagę. Zgoda?
  10. Magus

    World of TCB [Gra]

    To mnie zastanowiło ciekawe jak Klara ją ocaliła. Muszę później dokładnie poznać te historie. O ile przeżyje dzisiejszy dzień. W ogóle zaczynam myśleć, że Klara ma pokręcone poczucie humoru. Nic już jednak nie powiedziałem obserwowałem cała okolice celując z broni. Żeby wyłapać najmniejszy ruch a brak światła nie ułatwiał sprawy.
  11. Słyszałem kłótnie obiektu z labolatorantką. Ale nie zwracałem na to uwagi. Jedyne czego pragnąłem to wolność. Westchnąłem cicho po czym usiadłem. Patrząc przed siebie.
  12. Magus

    World of TCB [Gra]

    To, co się pojawiło na mojej twarzy ciężko było określić. Że jak Silent Hill?! Czy oni całkiem oszaleli? Z opisu to coś jest maszyną do zabijania. Do cholery to coś obdziera ze skóry rękami. A Klara nazwała go Piramisia? Tak ta nazwa pasuje. No po prostu super. Nie wiem czy nawet pistolety wystarczą. I jakaś czerwona królowa nazwa jak z kolejnego horroru. Co następne predator albo alien? Elizabeth idzie ze mną na polowanie. Lubię jej towarzystwo, ale w tym wypadku wolałbym towarzystwo doborowych komandosów westchnąłem. Po czym poszedłem za Elizabeth. Wciąż wszędzie celowałem pistoletami nie spuszczając niczego z oka. -Elizabeth wiem, że jestem bardzo głupi przy was. Ale nie uważasz, że poszliście o krok za daleko tworząc, co takiego?
  13. Rozglądałem się niepewnie po swoim "pokoju". Nie byłem pewny, co mi się może dziś stać. Miałem dosyć tego miejsca. Nigdy nie widziałem jak wygląda prawdziwy świat czy wszyscy ludzie są tacy sami jak tutejsi naukowcy? Dlaczego oni nam to robią? Tyle pytań. W sąsiednim "pokoju" znajdywał się inny obiekt. Nie zwracałem na niego większej uwagi. Miałem tylko ochotę by w końcu stąd uciec i zobaczyć coś więcej poza tym przeklętym miejscem.
  14. Magus

    World of TCB [Gra]

    Widząc brak zainteresowania pistoletami wziąłem je i nóż i strzykawkę z środkami uspokajającymi. Cóż nie były to moje pistolety i nóż, ale lepsze to niż nic. Tak korytarz przypominał mi jeden z horrorów, który kiedyś oglądałem sytuacja też była podobna. Mam nadzieje, że to się jednak inaczej skończy niż tam. Spojrzałem na Elizabeth, gdy zaproponowała, aby się rozdzielić. -Jesteś pewna, że to dobry pomysł?
  15. Magus

    World of TCB [Gra]

    Widok pistoletów mi się spodobał z tymi zabawkami zawsze czułem się pewniej. Ale może lepiej żeby Elizabeth lub Klara je wzięła. Paralizator, strzykawka i nóż chyba mi wystarczą. Chociaż nie do końca wiem, z czym mam do czynienia. Do tej pory o swoich celach wiedziałem wszystko. -Więc, jaką broń wy weźmiecie? Mi jest wszystko jedno
  16. Magus

    World of TCB [Gra]

    Na mojej twarzy można było zauważyć spokój. Nie wiem, na co stać te stwory, ale grunt nie wpadać w panikę. Problemem może być ta ich inteligencja. Wychodzi na to że nie mamy tu do czynienia z tępymi drapieżnikami. Przy okazji będę mógł pilnować żeby Elizabeth nic się tam nie stało. Zresztą przyda mi się nieco rozruszać. Ciekawe jakie przedmioty dostaniemy. Spojrzałem na Elizabeth i ponownie się uśmiechnąłem. -Wychodzi, więc że czeka nas niezłe rodeo. Chętnie się przekonam, z czym mamy do czynienia. Grunt nie panikować
  17. Magus

    World of TCB [Gra]

    Dobre pytanie jak długo ta sytuacja potrwa. Elizabeth proponuje żebym z nią poszedł. Cóż nawet, jeśli będę miał jej pomóc przy jakimś eksperymencie to będzie to lepsze niż siedzenie tu i patrzenie w sufit. Powoli wstałem z miejsca. Po czym znów się uśmiechnąłem. -Cóż bardzo chętnie
  18. Magus

    World of TCB [Gra]

    Popatrzyłem jak Elizabeth do nas dołączyła. Uśmiechnąłem się na jej widok -Witaj. Skoro zagrożenia niema jak na razie. Wiadomo jak długo będziemy tu siedzieli?
  19. Magus

    Crash Bandicoot

    Crash Bandicoot bardzo dobra gra ah pamiętam jak się fajnie w to grało. Niestety gra była dobra jak dla mnie do CTR. Później części wychodziły na siłę. Tak to jest jak inna firma przejmie projekt. Ale mimo wszystko gra jest naprawdę dobra a CTR i Crash Bandicoot 3 to moje ulubione części.
  20. Nazwa: Rage Numer: 132 Wiek: 17 Rodzaj: Brain Pochodzenie: Został stworzony metodą wielu prób i błędów ostatecznie obiekt został stworzony w próbówce. Nigdy nie widział prawdziwego świata. Zastanawia się jak może wyglądać świat poza murami laboratorium. I czy wszyscy ludzie są tacy sami jak naukowcy którzy badają jego i jemu podobnych Wygląd: Wiele blizn zwłaszcza na głowie, całkowity brak włosów, 1,80 wzrostu, szczupły, piwne oczy Charakter: Zwykle jest spokojny. Próbuje logicznie oceniać swoją sytuacje. Stara się nie szukać sobie wrogów .Jednak odpowiada agresjom na ataki na siebie i nie ważne czy jest to inny mutant czy naukowiec
  21. Magus

    World of TCB [Gra]

    Spojrzałem na miłą grupkę, co przyszła z tego, co widziałem mieli sporo jakiś zabytków najprawdopodobniej polskich. Jednak nie zwracałem na to uwagi. Mało wiedziałem o Polsce a z jej historii. Wiedziałem tylko, co nieco o 2 wojnach światowych i jej udziale w nich. Oparłem się wygodnie czekając na dalszy rozwój wypadków.
  22. Magus

    World of TCB [Gra]

    Rozejrzałem się po pomieszczeniu. Niezły chaos widać wszystko było tu przygotowywane na szybko. Zastanawiało mnie nieco, co ma tu robić NASA i kolejne pytanie jak długo tu będą. Zająłem jedno z krzeseł, po czym również się przywitałem z resztą ludzi następnie wziąłem kolejną szklankę kawy. Muszę uważać, aby z nią nie przesadzać pomyślałem. -Jak widzę nas wszystkich dzisiaj czeka ciekawy dzień
  23. Magus

    World of TCB [Gra]

    Otworzyłem oczy, po czym lekko ziewnąłem. Ta krótka drzemka była naprawdę przyjemna. Mówiła, że ludzie z NASA zaraz tu będą i wciąż działa elektrownia. Powoli wstałem, po czym poszedłem za nią na poziom B. Ucieszyłem się, że Elizabeth nie jest teraz na poziomie A lepiej nie myśleć, co tam się może dziać. -Czyli zaczyna się robić ciekawie. Czy NASA chce zejść na poziom A? Czy też nie będą ryzykować?
  24. Magus

    World of TCB [Gra]

    (W końcu NATO coś robi, ale jak zwykle tylko noty umieją pisać xD) Gdy Elizabeth wyszła. Jej ostatnie słowa brzęczały mi chwilę w głowie. Miło wiedzieć pomyślałem z uśmiechem. Powoli napiłem się kawy. Po czym przypomniało mi się, że nie przeczytałem wiadomości na telefonie. Powoli wyjąłem telefon, po czym odczytałem wiadomość. Byłem w niezły szoku. Ale jednak on zmierza w kierunku Polski wkrótce tu będzie. Nareszcie się spotkamy twarzą w twarz. Schowałem telefon do kieszeni. Na razie czekałem aż dostanę rozkaz zejścia na dół na ten czas postanowiłem się zdrzemnąć. Oprałem się wygodnie, po czym nałożyłem kapelusz na twarz i zasnąłem.
×
×
  • Utwórz nowe...