Burning Question

Nie ględź bzdur, bo słabo mi się robi. Cała masa niezbyt urodziwych ludzi kogoś ma. Właściwie to większość ludzi jak sobie popatrzysz to jakaś ładna nawet nie jest. I co potwierdzają moi znajomi- jeśli dobrze poznasz i pokochasz czyjś charakter, to nawet osoby, które wydawały ci się brzydkie zaczniesz postrzegać jako atrakcyjne. Jest oczywiście pewna granica, ale niewielu ludzi ją przekracza. Być może brak w twoim charakterze czegoś, co szczególnie zwraca uwagę dziewczyn, albo nikt nie zna ci...

nie zna cie tak mega dokładnie, albo zna, ale nie masz tego, co uznaje za atrakcyjne cechy partnera. Róznie bywa, nie tak łatwo sobie kogoś znaleźć i jeszcze dobrze trafić.

Masz rację, a problemem mojego charakteru jest brak odwagi do podejścia i spytania się wprost. Walczę z tym, lecz wiadomo - nie zawsze to wychodzi. Plus brak pewności siebie, mimo, że na stopie koleżeńskiej mogę rozmawiać normalnie w obie strony i często mi dziewczyny ufają. I tyle, szukam dalej...