Burning Question

Życzył bym siły, ale myślę że byś ich tam pozabijała. Tak więc niech będzie cierpliwość.

W ogóle to była taka fajna sytuacja, że kierowniczka hotelu walneła mi grafik na cały miesiąc zanim jeszcze podpisałyśmy umowe o prace. Ja sie o tym dowiaduje nie wiadomo kiedy- okazuje sie że dała mi nocną zmiane w poniedziałek. Akurat gdy mam taki jednorazowy wielkanocny wystep wieczorem (to dzisiaj było) i jak nie przyjde to płace 800 kary. Żeby było weselej to inni recepcjoniści porobili sobie plany na ten dzien i nie było nikogo kto mógłby mnie zastąpić chociażby na 3-4 godziny. x.x Ale...

Ale dzięki wielkiej uprzejmości jednej z dziewczyn wszystko dobrze sie skończyło i ta nocna zmiana bedzie spokojna i przyjemna. Tylko teraz musze wytrwać do 11:00... w miedzyczasie w sumie nie ma co robić do 4 nad ranem wiec chyba popisze troche na forum. A co tam.