Mephisto The Undying

((Dobrze więc.)) Po lekcjach, wszyscy uczniowie wyszli przed szkołe. - To idziemy do sklepu? - zapytał Dave, swe pytanie kierował do Emi.

Dave objął Emi. - Idziemy na następną lekcje? - zapytał. ((Chyba pominę dzień szkolny.))

- Dobra, to ja się przebiorę. - powiedział i poszedł do pokoju, przebrał się w to co wczoraj kupił, po chwili wyszedł z plecakiem w ręku. - Okej, jestem. - powiedział.

Add wyszedł na chwile z pokoju i stanął pod drzwiami.

- To spoko, będzie już jedna dodatkowa dusza. - uśmiechnął się.

Add poszedł z Misaką do pokoju. - Dobra, to przebieraj się a ja wyjdę z pokoju. - powiedział Add.

Add skończył jeść. Spojrzał na Misake. - To trzeba się ubrać i idziemy. - powiedział - Hej. - powiedział Eden i uśmiechnął się.

((Dusza, trzeba zebrać 99 dusz larw Kishina i 1 duszę wiedźmy, konkretniej Broń ma je zjeść, żeby broń mogła stać się kosą śmierci, której może używać Pan Śmierć))

Dave wstał, złapał dłoń dziewczyny i poszedł wraz z nią na drugie piętro. - I jak? - zapytał. Pełna rozpiska Dave McCorney i Emi Sonozaki, Larwa Kishina. Informacje dodatkowe: Niska szansa spotkania wiedźmy. Data: 03.09 (piątek) Almur Farlong i Thera Wigine, Larwa Kishina. Data: 03.09 (piątek) Zack Philips i Felix Sykes, Larwa Kishina. Data 03.09 (piątek) ((W sesji jest czwartek 02.09))

- A jakoś tak, zamyśliłem się podczas tego czasu i zleciało dość szybko. Ale za to wiem że są wywieszone misje, sprawdzimy czy mamy coś? - zapytał. ((Tablica z misjami jest na 2 piętrze))

- Jak tam wuef? - zapytał Dave przy okazji dotykając twarzy Emi.

Po chwili nauczycielka złapała piłkę. - Idźcie się przebrać. Lekcja zaraz się skończy. - powiedziała i poczekała aż każdy wyjdzie z sali po czym sama wyszła zamykając drzwi.

((Jako mg zastrzegam sobie prawo do hipokryzji i działania wbrew logice))

Nauczycielka usłyszawszy słowa Thery lekko posmutniała, mimo wszystko nie było to dla niej za miłe. No ale co ona może zrobić z tym że uczennica nie potrafi przyjąć porażki. Nawet w tak głupiej grze służącej tylko treningowi unikania. Po chwili jednak odbiła piłkę ponownie. ((Twoja postać miała usiąść nie iść do szatni więc))

- Ale trafiło cię w nogę. - powiedziała uśmiechnięta.

Nauczycielka zaraz po zawróceniu piłki odbiła ją znów, tym razem musnęła jednak część nogi Thery., gdy piłka wróciła złapała ją. - Dobrze, Thero, siadaj. - powiedziała.

Add po chwili również zaczął jeść płatki. - Będzie spoko. - powiedział.

Add wstał. - Jak każde dziecko pierwszego dnia szkoły. - powiedział i ruszył do kuchni.

- Tak, rano. - zwrócił się do Misaki. - szkoła. - dodał ziewając.

Jednak, mimo wszystko tylko Justin Law dał radę stać się kosą śmierci bez partnera, Spirit miał partnerkę.

Justin był gilotyną. Twoja postać to miecz, niestety nie.

- Już wstaje... - powiedział Add siadając. Eden otworzył oczy i spojrzał z uśmiechem na dziewczyne.

- Nie, to nie sen. - uśmiechnął się, pogłaskał dziewczynę.

Curt pocałował czoło dziewczyny. - Wstawaj. - wyszeptał jej do ucha.

((Okejka)) Curt obudził się rano. Spojrzał na Alysse i pogładził ją po policzku. Uśmiechnął się pod nosem.