-
Zawartość
10766 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez Mephisto The Undying
-
((A w jakim kraju dzieje się akcja? )) Curt wycelował latarką w drzwi. - Może to coś da. - stwierdził.
-
Soul po jakimś czasie spacerowania dostrzegł Emi, ucieszył się i chciał podbiec do niej ale niestety wywalił się z hukiem na ziemie, rzucił wiązką przekleństw po czym wstał żeby spojrzeć czy dziewczyna w ogóle go zauważyła czy raczej nie odeszła gdzieś dalej.
-
- Mogłem założyć glany. - mruknął i kopnął drzwi z całej siły.
-
- Można spróbować z buta ale nie wiem czy to zadziała. - stwierdził.
-
- Ta... może ktoś chcę przybić piątkę. - zażartował.
-
((Czy ta sesja kiedyś zginie?)) - Jeśli chodzi o sposób... otwarcia drzwi, nie dziw się... że albo gdy światło padnie na... Kogoś mrocznego. Piątka się połączy... i zło zniknie, a potem coś ze światłem i światem. - powiedział Curt. ((Google Translate... to widać))
-
- Przejdziemy się gdzieś? - zapytał po chwili Judas.
-
Katarina zebrała swoje rzeczy, założyła plecak i wskoczyła na konia. Przeciągnęła się.
-
((Ja na pewno tyle nie mam)) Katarina zobaczyła miejsce gdzie generał i jego ,,kochanka'' drzemali. Potem postanowiła wrócić do jaskini. - Siema. - powiedziała po zobaczeniu Corvina który już nie spał.
-
((Dzień się właśnie zaczął. I nie wiem po co Cielowi jej rysunek)) Katarina wyszła z jaskini, poszła na górkę, nie po to by gadać tylko żeby się przejść.
-
- Nigdy tak nie miałem... i nikt nie nazwał mnie uroczym. - wyszeptał.
-
((Ale ona serio źle rysuje więc nie wiem po co jej to)) Katarina wstała, bolał ją kark, bardzo, przeciągnęła się ale poczuła ból pleców. Pociągnęła nosem. - Muszę kupić koc i poduszkę... - powiedziała cicho.
-
((A co zrobił z tym rysunkiem Katariny?)) Katarina przeciągnęła się, znowu się położyła ale było jej zimno, podkuliła się. - Cholera zimno... - mruknęła pod nosem.
-
- Wspaniały moment na bzykanie, wojna, tajna misja i seks pod gwiazdami. Tak romantyczne że aż mam ochotę pawia puścić. - powiedziała.
-
((Taki zespół. No i wiesz, kratywne imiona w wykonaniu Lucka xD))
-
((Nie wiem co się dzieje. Nie mam hp, nie mam skilla, a to oznacza tylko jedno odchodzę z sesji JESTEM BOGIEM TEJ GRY)) Soul obudził się w dzień który aktualnie był, tak około południa, leniwy to on był trzeba przyznać. Zasnął w formie zwierzak, wstał w formie człowieka, nic nowego. Ubrał się w ludzkie ubrania, czyli jeansy, koszulkę z AC/DC i bluzę z kapturem też z tego zespołu, do tego trampki i poszedł na spacer nucąc coś pod nosem. Miał nadzieje że na przykład spotka Emi.
-
Judas uśmiechnął się delikatnie i przytulił dziewczynę. - Jestem cały czerwony. - powiedział cicho.
-
[Zapisy] [Gra] Rodzina Diabłów [Highschool DXD][Reaktywacja]
temat napisał nowy post w Luźna gra ról
Gdy oboje podeszli do straganu Law wyciągnął portfel. - Dwie duże waty, jedną niebieską drugą fioletową. - powiedział, pierwsza wata była dla Emily, druga dla Law'a. Chłopak zapłacił. Jonathan odwzajemnił pocałunek.- 3152 odpowiedzi
-
- Diabły
- Upadłe Anioły
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
- Zostaniesz na chwilę sama? Ja pójdę do sklepu. - powiedział Eden do Exery.
-
((Zawsze może spróbować z Katariną, kobieta upita, kobieta zdobyta *lenny face* )) Katarina spojrzała na Corvina. - Co tam zobaczyłeś.- zapytała siadając.
-
Katarina zwinęła kartkę w kulkę i rzuciła ją w stronę Ciela tak że kartka upadła obok, wzięła swój plecak, poszła do jakiegoś kąta jaskini, położyła plecak jako poduszkę i skuliła się na ziemi żeby było jej cieplej.
-
- Durny gad. - mruknęła czerwonowłosa pod nosem i zaczęła rysować, rysowała słabo ale cóż, nie była artystką.
-
- Mówiłam ci gadzie że nie umiem rysować. - powiedziała Katarina przewracając oczami.
-
- Ja nic z tego nie zrobię. Nie jestem utalentowana. - powiedziała Katarina patrząc na węża.
-
- Nie wiem czemu ten wąż dał je akurat mi. - stwierdziła Katarina.