Skocz do zawartości

Mephisto The Undying

Brony
  • Zawartość

    10766
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Mephisto The Undying

  1. - O to dlaczego wtedy tak nagle uciekłaś... - odpowiedział.
  2. - To chodź. Opatrzę ci to i będziesz mogła iść. - powiedział. - Do mnie jest najbliżej. - stwierdził i skierował się w stronę swojego domu.
  3. - Trudno. I tak trzeba to opatrzyć. - powiedział.
  4. - Nic takiego co? - powiedział. - A to że krwawią to też nic takiego?
  5. - Wiesz. Trzeba by to wyczyścić. I opatrzyć... - powiedział.
  6. - To mogę zrobić. - powiedział kładąc jej rękę na policzku. - Czemu ściskałaś szkło? - zapytał.
  7. - No nie powinnaś. - powiedział. - A na pewno nie o mnie. - dodał.
  8. - Trochę mniej spontanicznej reakcji. - stwierdził. - Ale taka też jest w sumie dobra.
  9. Jonathan zdziwił się i odsunął głowę. - Nie do końca takiej reakcji się spodziewałem. - stwierdził.
  10. - Przestań do cholery bać się o mnie. - powiedział nim Lorence odeszła.
  11. - Eh, to prowadzi donikąd. - przewrócił oczami.
  12. - Jesteś strasznie bojaźliwa... - stwierdził. - Boisz się że coś mi zrobisz, z kolei ja nie boje się tego w ogóle. - pokręcił głową z dezaprobatą. - Szkoda. - westchnął.
  13. - Wciąż uważam że nie masz się o co bać. - stwierdził.
  14. - Jak dotąd nic mi nie zrobiłaś. - wzruszył ramionami.
  15. - A skąd pewność że mi coś zrobisz? - zapytał.
  16. - Normalnie trzęsę się ze strachu. - przewrócił oczami. - Serio sądzisz że tak łatwo mnie zabić? - zapytał.
  17. - Po co ty się o mnie boisz? Jakby nie było jestem diabłem, na dodatek jakiś anioł chciał mnie zabić a ja wciąż dycham. - wzruszył ramionami.
  18. - Balansujesz pomiędzy dwoma skrajnościami, i te zmiany głosu to nie przeziębienie. - stwierdził. - I po co znowu płaczesz? - zapytał.
  19. - Hm... masz rozdwojenie jaźni czyż nie? - powiedział.
  20. - Nie jestem idiotą, raczej jeśli powiesz o co chodzi to zrozumiem, i nie drzyj się tak. - powiedział.
  21. - To mi to wyjaśnij. - przewrócił oczami.
  22. - Może ale to nie powód żeby traktować mnie jak ścierwo. - odpowiedział wciąż oschle.
  23. - I po co od razu płaczesz? - zapytał spokojnie ale oschle.
  24. Jonathan wciąż spacerował po mieście, nie miał pomysłu co zrobić.
×
×
  • Utwórz nowe...