- Dobra. - powiedział White, spojrzał na zeszyt, przez chwilę zastanawiał się czy nie zajrzeć. Ciekawość wzięła nad nim górę, podszedł cicho do stołu i nasłuchując czy Gravity nie idzie, uchylił strony i spojrzał na ostatnią zapisom. Przeczytał szybko i zamknął zeszyt. Zdziwił się, usiadł na fotelu i zaczął nad tym myśleć.